Wakacje z biurem podróży czy na własną rękę?

poki co w karaju bo tylko nas na nie stac sami organizujemy

musimy przez biuro podróży,bo z zakładu pracy męża mamy dofinansowanie.

Zagraniczne z biurem podróży,mamy już sprawdzone,po Polsce na własną rękę.

wakacje na własną rękę są ciekawsze i można robić co się chce nie zważając na program wycieczki, to jest duży plus, ale na pewno trzeba to lubić - takie organizowanie, planowanie i dopinanie wszystkiego.

Ale wakacje z bp,nie polegają na uwiązaniu się do planu wycieczki,wsiadasz w samolot,wiozą cię do hotelu dalej rób co chcesz,abyś zjawił się w dniu wylotu.

Ja się często inspiruję biurem podróży, ale zawsze staramy się z rodziną sami zorganizować. To jest o wiele ciekawasze i ma taki element spontaniczności :)

Nigdy nie podróżowałam z biurem. Chyba bym nie umiała - wszystko wyliczone, co do godziny, co do minuty. Sikanie na rozkaz, zwiedzanie na rozkaz, spacerowanie na rozkaz.... Jak małpki w cyrku. Już wolę zobaczyć mniej, ale we własnym tempie, niż gonić za grupą.

U mnie bywa różnie, gdy jedziemy gdzieś nie daleko to zawsze na własną rękę, a jeżeli za granicę to z regły korzystami z pomocy biura podróży. W tym roku byliśmy w Grecji z biurem podrózy Rospond z Gdańska. Zdecydowaliśmy się na nich ponieważ mieli o wiele niższe ceny niż gdzie inndziej. W sumie dobrzez zrobiliśmy bo wyjazd okazał się fantastyczny.

Hmmm....? juz tyle razy bylam na wakacjach z biurem podruzy i jakos nie zauwazylam tego wyliczenia.

Jeśli chodzi o biuro podróży to muszę przyznać, że Rospond to naprawdę sprawdzona firma. Zorganizowali dla mnie wyjzd do Londynu, było naprawdę fantastycznie. Wszystko dopięte na ostatni guzik, super hotel, dobre jedzenie. Ale pogoda - masakra. Cały czas lało, ale tego nie można przewidzień. Niestety.