mitomania

http://familie.pl/Forum-16-321/m95737,Corka-traktuje-swoje-dziecko-jak-zlo-konieczne.html szkoda że tamten wątek został zamknięty i nie mogę już nic dodać. smutne że jest Pani Marzenie przykro i smutno że ją zlinczowałyśmy a powinnyśmy być przyjacielskie. złe użytkowniczki, złe... w pierś się biję. ale do ch... kobieto czego Ty chciałaś wciskając nam taki kit? liczyłaś że uwierzymy czy że się nie połapiemy w tych niedomówieniach i kilku wersjach jednego życia? obrażasz nas myśląc że jesteśmy na tyle głupie że nie dojdziemy do tego... wesołych świąt gdziekolwiek i z kimkolwiek je spędzasz.

nie zdążyłam artykułu przeczytać... ale jak przeczytałam jej ostatni komentarz że się wylogowuje i więcej do nas nie zajrzy to nadal zielona kropeczka się świeciła!

Emi i dalej się świeci... choć "obiecała" że się wyloguje o 12:52 a jest już 13:46 nawet w tej kwestii mija się z prawdą :)

O to coś się na tamtym wątku działo...  beze mnie... przegapiłam bo chodziłam zupkę wstawić... a szkoda...

ech...przejdzcie nad tym do porządku dziennego, a jak pojawi się jakis wymyślony temat, napiszcie, jakie sa spostrzeżeenia. Nie trzeba za plecami opowiadać, jak mozna w twarz.

Oczywiscie powinnam była napisac " w twarz" , w cudzysłowie.

za plecami nikt nie opowiadał - tylko zanim "spostrzeżeniami" można się było podzielić trzeba było ich być pewnym. bo nie sztuka rzucić zarzut: http://familie.pl/Forum-16-314/m10623.html http://familie.pl/Forum-16-321/m95737,Corka-traktuje-swoje-dziecko-jak-zlo-konieczne.html

no dobra, to nastepnym razem w temacie napiszcie komentarz. mi tylko chodzi,aby ona przeczytala zarzuty!

Ja myślę, że jednak przeczytała, przecież pod tym ostatnim artykułem, który zresztą już usunęła, Gochna napisała jej, żeby weszła na wątek "mitomania". Skoro później pod tym swoim artykułem pisała dalej komentarze, to raczej przeczytała, co ktoś wyżej do niej napisał, prawda? Zwłaszcza, że cytowała gęsto. W "mitomanię" więc też na pewno weszła, chociażby z samej ciekawości.

no to i dobrze. dzieki za wyjasnienie. mnie szkoda takiego czlowieka.

co nie oznacza,ze mi sie podoba cos takiego...

mi tez jej szkoda, ale ma to o co sama się prosiła. schować głowę w piasek - szczyt tchórzostwa. ciekawe kiedy nas zaskoczy na nowym nicku.

I w jakim tempie ją rozszyfrujesz detektywie 

ale temat mitomani akurat nie był skierowany do Marzeny... Jej historia wyszła w trakcie. jak miałyśmy coś do jej opowieści to dodałyśmy w tamtych wątkach... a że się to zbiegło w czasie? no cóż bywa

Alu nie tylko Gośka czuła że coś jest nie tak... było nas tu kilka a może i nawet kilkanaście takich osób z CBŚ - i Ciebie też w ten wydział śledczy wliczam :)

No ja krotko tu jestem ale czytam uważnie i miałam dobrego nosa :)

bo tu pełno Agentów i Agentek za każdą kropką, za każdą literą czai się szpieg.

Ja tam się nie będę chwalić... od razu ją rozszyfrowałam, że coś jest nie tak i dlatego nie wypowiadałam się za dużo na jej postach... bo po co.... szkoda słów...