Gotujemy na dwa dni:)
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Od nowego roku zrobiłam strajk:) Zamierzam gotować obiady, które starczą na dwa dni. Poza weekendami. Moim chłopakom to się bardzo nie podoba, ale trudno. Przyzwyczają się. Gotując w ten sposób zaoszczędzę sporo czasu:)
Które Mamusie dołączą do klubu "strajkujących"?
- Zarejestrowany: 10.05.2010, 12:32
- Posty: 4439
u nas zupki są zazwyczaj na dwa dni,tak więc u mnie będzie buraczkowa
- Zarejestrowany: 04.04.2010, 10:23
- Posty: 154
Ja też przeważnie robię obiad na 2 dni. To nie z lenistwa, a z braku czasu.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Zupkę miałam na 2 dni, schabowe będą na 3 - w niedziele były, dzisiaj i na czwartek jeszcze zostało
U nas nie z lenistwa tylko z małej ilości osób... - ja i mąż.
- Zarejestrowany: 08.11.2011, 16:13
- Posty: 132
ja staram sie zawsze miec obiad na dwa dni to jest tez kwestia oczednosci to nie problem codziennie cos nowego pysznego gotowac i nie problem przejesc kupe forsy brutalne ale taka prawda
była pomidorowa z warzywami na dwa dni, a dzis robię wg zyczenia meza kotelty ziemniaczane z sosem :)
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Śledziki będą na jeden dzień...
- Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
- Posty: 8123
była pomidorowa z warzywami na dwa dni, a dzis robię wg zyczenia meza kotelty ziemniaczane z sosem :)
Kotlety ziemniaczane??
A jak je Aniu robisz??
- Zarejestrowany: 16.02.2012, 12:24
- Posty: 645
ja poniedzialek wtorek mialam pomidorowkie a dzis gotuje ogórkową tez na dwa dni
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
była pomidorowa z warzywami na dwa dni, a dzis robię wg zyczenia meza kotelty ziemniaczane z sosem :)
Kotlety ziemniaczane??
A jak je Aniu robisz??
U nas na piątek moi mężczyźni chcą takie kotlety:)
Aneczko, jak gotuję ziemniaczki, jak do sosu. Potem mielę, żeby wyszła papka. Dodaję jajko, przyprawy, koperek i robię wszystko inne tak, jakbym robiłam klop[sy mielone:) I smażę:)))
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Ja zamierzam jutro ugotować rosół, a w sobotę "wyczaruję" z rosołu pomidorówkę:)
- Zarejestrowany: 28.04.2011, 12:46
- Posty: 1137
nigdy nie gotuje na 1 dzien....
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
A ja zrobię sałatkę..
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Dziś rosołek, a jutro pomidorówka. Na dzisiejszym wywarze;) Jutro mam dzień wolny od gotowania:)))
- Zarejestrowany: 14.01.2011, 10:32
- Posty: 2868
ja miałam barszcz czerwony z ziemniakami dwa dni , jutro zrobię z tych buraków buraczki tarte, usmażę kotlety mielone, ziemniaki i mniam i tak wykombinowałam, że na niedzielę obiad też będzie
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Dziś zupa jarzynowa na dwa dni:)))
bardzo często gotuję na dwa dni: ozczedniej, z barku czasu i do tego jestem tylko ja i córka
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Wczoraj ugotowałam na 2 dni zupę szczawiową z jajeczkiem - ale nie wielkanocnym...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
ŻE wam się tak rodzinki nie buntują przed takim samym jedzeniem Ja tam zawsze muszę coś poprzemieniać aby było inaczej.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Dziś zupa jarzynowa na dwa dni:)))
Powtórka z rozrywki:) A jutro będę musiała gotować;)
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
ŻE wam się tak rodzinki nie buntują przed takim samym jedzeniem Ja tam zawsze muszę coś poprzemieniać aby było inaczej.
U mnie mąż kręci nosem jak za długo jest jeden obiad a już sam rosół jako obiad by nie przeszedł. Zupy wszelkie są OK ale z dużą ilością mięcha :)
Miałam dwa dni schab a'la Marlena, jest jeszcze na dziś ale ja z Kubusiem dziś idziemy na gościnkę więc dziś nie gotuje. A mąz twierdzi, ze sobie poradzi.