W piątek 9-12-2011 r mąż kupił w Realu maszynę do szycia.Ponieważ się nie zna na tym sprzecie poszedł do serwisu by sprawdzono sprzęt.Oczywiscie powiedziano że jest ok i podbito gwarancję.
Po przywiezieniu jej do domu sprawdziłam i okazało się ze nie ma w niej bębenka-podstawowej częsci oraz kilku stopek znajdujących się w podstawowym wyposażeniu maszyny.Mąż pojechał do sklepu w sobotę i dano mu bębenek ale stopek nie znaleziono.
Sprawdziłam wtedy maszynę czy wogóle szyje i okazało się że jest rozregulowana i wymaga naprawy serwisowej.
Mąż zawiózł ją rano do sklepu by zwrócić towar i kupić nowy ale powiedziano mu że jesli jest podstęplowana gwaracja to nie mogę tego przyjąć.Co mamy zrobić?