W jakim wieku na łyżwy i czy lubicie ten sport? - Forum

Ja nauczyłam sie jeździć w szkole podstawowej . Pola jest jeszcze trochę za mała(tak mi się przynajmniej wydaje).Ale w przyszłym roku czemu nie?Może  spróbujemy?:)

W podstawówce często jeździłam. Ale teraz po tak długiej przerwie pewnie musiałabym się uczyć na nowo jeździć na łyżwach :(

To jak jazda na rowerze tego się nie zapomina. ja tez długo nie jeździlam w sumie od podstawówki jakies cztery lata temu zaczęlam a potem ciąża , dziecko więc znowu przerwa ale w przyszlym sezonie razem z Julka będę śmigać na lodowisku.

Ja nie przepadam za tym sportem ( wykonywać, bo oglądać mogę ;)), ale jesli moje dziecko bedzie go lubić, to jak najbardziej jestm za!

JA pierwsyz raz lyzwy na nogi zalozylam w 6 klasie podstawowki. Roksana jest jeszcze za mala zeby ja wziac na lyzwy i zbey jezdzila. Poczekam jeszcze z 3 lata moze wtedy sie zdecydujemy.

Swoja szosa posmigalabym na lyzwach, ale z brzuchem w 39 tygodniu to troche nie bardzo:).

Wątek dla mojego Taty:)
Kuba dopiero zaczął chpdzenie, więc chwile jeszcze poczekamy hehe
ale za rok pewnie poczyni z dziadkiem pierwsze próby!

ja wstyd sie przyznać jeżdżę jak łamaga- no nie umiem,
ae obiecałam sobie wiosna uczyć sie na rolkach, więc może za rok i o łyżwy się pokuszę

W sobotę była pani ktora 30 lat nie jeżdziła po 15 mintach całkiem dobrze jej szło. Zachęcam warto :-)

Kiedyś dużo jeździłam. Miałam lyżwy do nauki( takie dziecięce) potem już figurówki. Dobrze mi szło, choć bez upadków się oczywiście nie obeszło:) Nie wiem, czy teraz potrafiłabym jeździć, tak jak kiedyś.... A chciałabym spróbować. Tymbardziej, że moje stare, wysłużone łyżwy wciąz na mnie pasują:) 

Co do moich dzieci, niestety nigdy nie miały łyżew na nogach:(((

W jakim wieku to nie mam pojecia...

Ja zaczelam jezdzic jak skonczylam 7 lat:)

Uwielbiam!:)

kiedyś kochałam łyżwy,lodowisko...pamiętam pierwsze "kroki" w nich,gdy znalazłam takowe pod choinką...podobno tego się nie zapomina,może kiedyś jeszcze pojeżdżę,może z dziećmi...

Na łyżwach zaczęłam stawiać pierwsze kroki mając 4 latka. Od tego momentu jeżdzę.

Uwielbiam łyżwy, dlatego troszkę ubolewam, że w czasie ciąży jednak nie bardzo można. Ale jak tylko urodzi się maleństwo, muszę choć raz pójść na lodowisko :) Łyżwy czekają  już na mnie ... Od kilkunastu lat te same.

Wpierw miałam swoje białe figurówki. Jak stopa przestała rosnąć, dostałam, czarne, skórzane, figurówki Mamy. Oj to można liczyć, że łyżwy mają ponad 30 lat, są niezastąpione.

Żanetko to łyżwy na nogi chlopcy pod pachę i szaleć.

Ja jakoś od 6-7 roku życia uczyłam się jeździć, jeździłam, ale nigdy się  nie nauczyłam do tyłu ;-) Teraz od kilku lat nie jeździłam. Dziś mój synek ma 2,5 roku, na łyżwy wybieram się z nim od przyszłego roku - oczywiście nie na siłę, ale jesli zechce!

U nas w ośrodku sportu i erkreacji wylewaja "od zawsze" wodę tworząc tym sztuczny lód, to byla moja i mojego rodzeństwa fascynacja od zawsze:) Pierwsz raz maiałam łyżwy na ogach mając 11 lat:) 

W Giżycku u Anetki piekne lodowisko pod dachem.

W Olsztynie już lodowisko otwarte a jak u WAs?

Łyzwy miałam 2 razy na nogach.Mając 10 lat będąc u rodzinki starsze siostry wyciągnęły mnie na staw w łyżwach.Wywinęłam takiego orła, że głowę rozciełam.To nie była ich wina.

Drugi raz gdy już miszkałam w Białym.Ze znajomymi wybraliśmy się na lodowisko.Mój mąż i kolega  postanowili, że mnie nauczą jeździć, mimo , że nie chciałam.Założyłam łyżwy, przeciągneli mnie dookoła lodowiska i na tym koniec.to nie jest sport dla mnie

Za to n nartach nauczyłam sie sama jeździć jak miałam 8 lat i gdybym tylko mogła teraz to chciałabym na nich  pośmigać.

A tak ogólnie to ulubionym moim zimowym sportem jest zapiecek czyli gorąca herbata w ręku,obok piec i książka lub dobry film do wyboru.  

nigdy w życiu nie miałam łyżew na nogach i nie będę ich miała

Hi hi hi ja to jeszcze jeździłam na takich przykręcanych do butów a wcześniej na dwu szynowych... co za czasy... Potem już na figurówkach...

Na prawdę...