"Szkodliwe" obiady.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
W ciągu ostatniego pół roku zauważyłam, że nie wszystkie obiady mi "służą. Na przykład po pomidorówce boli mnie żołądek, po wątróbce smażonej mam zgagę, po ogórkowej czuję się paskudnie.... Nie wszystkie obiady mogę jeść, niestety. Czy i Wy macie jakieś dania, które Wam szkodzą?
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
Nie moge jeść smażonych jajek! Zawsze potem cierpi mój żołądek!
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
Nie na szczęście nie ;)
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
O!. Z każdym rokiem przybywa takich potraw. Nie mogę jeść świeżo usmażonych mielonych kotletów, wędzonej makreli. Nie mogę pić kartonikowych cytrusowych soków., kompotów z kwaśnych owoców, jeść ciast z proszkiem do pieczenia. To tak na razie. Podejrzewam, ze lista tych potraw będzie się wydłużać.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Muszę jeszcze dodać do TEJ listy, że metka łososiowa na mnie działa jak płachta na byka:((( Kiedyś ją lubiłam i jadłam, ale teraz nie mogę:(
Nie na szczęście nie ;)
Ja również :)
- Zarejestrowany: 01.09.2009, 11:55
- Posty: 275
Może nie danie, ale słodycze- gumiżelki- po nich zawsze bolą mnie dziąsła
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
ja nie mogę jeść świeżych ogórków - odbijają mi się . Szkodzi mi także gotowana cebula ...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
ja nie mogę jeść świeżych ogórków - odbijają mi się . Szkodzi mi także gotowana cebula ...
Po surowych ogórkach boli mnie żołądek:((( A bardzo je lubię!!!
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Ogórki i dla mnie są niewskazane. Zawsze mi się po nich odbija. Mizerii nie jadłam od dawien dawna.
Jedzenie żelków też czasem związane jest z bólem dziąseł.
Odrzuca mnie od pomidorówki, którą w dzieciństwie lubiłam.
- Zarejestrowany: 16.05.2011, 23:03
- Posty: 3002
Raczej nie...Ale nie jem tłustych ani ,,ociekających tłuszczem" produktów.
- Zarejestrowany: 04.11.2010, 08:18
- Posty: 2629
generalnie wszystkie potrawy smażone mi nie służą ,są dla mnie ciężko strawne,Tak samo zupy z zasmażką
- Zarejestrowany: 01.04.2011, 17:21
- Posty: 391
surowe ogórki - męczą mnie cały dzień i wieczór, jajecznica - muli mnie po niej brzuch tak samo jak po kakale...
Nie mam w swoim menu takiej potrawy, ktorej nie moglabym zjesc ze wzgledu na jakas dolegliwosc...chyba...mysle tylko w tym momencie o sledziach - jedynie gdy objem ich sie za duzo.
ja nie mogę jeść świeżych ogórków - odbijają mi się . Szkodzi mi także gotowana cebula ...
u mnie tak samo. Ogorków unikam jak ognia, chociaz kiedys uwielbiałam.
Jajka - tez na mnie zle działaja.
Wiekszosc smazonych potraw.
Wiekszosc kwasnych potraw.
i w ostatnim czasie ukochany szpinak zle na mnie działa.
oh i ser w wiekszych ilosciach !
Ja nie toleruję ziemniaków smażonych ,czyli placki ,frytki a reszta jakoś ujdzie, nie mam chyba wiecej takich potraw, no może jeszcze mleko, przetwory mleczne mogę jeść ale nie samo mleko.
Babcia mnie kiedyś podsumowała,że na starość tak jest:)
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
fasola działa na mnie wzdymająco , jednak od czasy do czasu lubię coś z niej przyrządzić ...
Po jajkach oraz serze dostaję fantastycznego uczulenia :) Ale co tak - i tak jem.
Po mielonych teściowej mam zgagę (nie wiem co Ona z nimi robi bo po moich jest ok). Spróbowałam też kiedyś zrobić sos serowy z torebki i mnie tak paliło że szok - dlatego wolę zrobić go sama.