geocaching
Geocaching to gra terenowa użytkowników GPS polegająca na poszukiwaniu "skarbów" ukrytych przez jej innych uczestników. Poszukiwane skarby, tzw. skrzynki to odpowiednio zabezpieczone, wodoszczelne pojemniki zawierające drobne upominki oraz dziennik, w którym kolejni znalazcy odnotowują swoje odkrycia.
więcej na http://opencaching.pl/
To musi być świetna zabawa. Braliście kiedyś udział w czymś takim? Ja za sprawą myosotis2406 pierwszy raz dzisiaj o tym "usłyszałam". Z tego co wyczytałam na w/w stronce, niedaleko mnie sporo jest ukrytych skrzynek :) Jak tylko Szymcio troszkę podrośnie na pewno się będziemy bawić w poszukiwanie skarbów :)
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
Pierwsze słyszę o nowe zabawie ale nie mam gps, więc pewnie nie sprubuję.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Też o takiej zabawie nie słyszała...
- Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
- Posty: 9066
Pierwsze słyszę o nowe zabawie ale nie mam gps, więc pewnie nie sprubuję.
To tak jak ja ;)
Nigdy nie słyszałam, o czyms takim...
Ale poczytam i kto wie .. :)
Niedaleko mnie jest jedna skrzynka. A GPS-a wcale nie trzeba mieć. Przynajmniej nie zawsze.
- Zarejestrowany: 15.02.2011, 18:08
- Posty: 5072
Nigdy nie słyszałam o takiej zabawie
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Niedaleko mnie jest jedna skrzynka. A GPS-a wcale nie trzeba mieć. Przynajmniej nie zawsze.
U mnie bliziutko jest skrzynka pocztowa. Do niej trafię bez GPS-u. Ale to chyba nie o taką skrzynkę chodzi???Co????
Niedaleko mnie jest jedna skrzynka. A GPS-a wcale nie trzeba mieć. Przynajmniej nie zawsze.
Dokładnie, bo są wskazówki czytelne bardzo często. Jednak ja chciałąm być szybsza od męża, i zabrałam dzieci bez GPS... Wiedziałam dokładnie gdzie ukryta jest skrzynka (w murach budynku), jednak okrążyłam go kilka razy i nie znalazłam. W weekend idę z mężem. Gdy dzieci podrosną będziemy poszerzać krąg poszukiwań :) Sami chcemy ukryć skrzynkę w jakimś fajnym, malowniczym miejscu.
Mąż pokazał mi na mapie jaką Polska jest dziurą jeśli chodzi o tą grę w terenie. Na stronie można odszukać mapy innych krajów, gdzie widać, że skrzynki są praktycznie wszędzie, średnio oddalone od siebie o 2m :). W Polsce jest ich jeszcze mało, ale może i tu gra znajdzie swoich zwolenników.
My tylko mamy dylemat, co włożyć do skrzynki w celu wymiany. Nie wiemy co tam znajdziemy i jakiej wielkości jest skrzynka. Zasady jasno nie określają tego...
Niedaleko mnie jest jedna skrzynka. A GPS-a wcale nie trzeba mieć. Przynajmniej nie zawsze.
Dokładnie, bo są wskazówki czytelne bardzo często. Jednak ja chciałąm być szybsza od męża, i zabrałam dzieci bez GPS... Wiedziałam dokładnie gdzie ukryta jest skrzynka (w murach budynku), jednak okrążyłam go kilka razy i nie znalazłam. W weekend idę z mężem. Gdy dzieci podrosną będziemy poszerzać krąg poszukiwań :) Sami chcemy ukryć skrzynkę w jakimś fajnym, malowniczym miejscu.
Mąż pokazał mi na mapie jaką Polska jest dziurą jeśli chodzi o tą grę w terenie. Na stronie można odszukać mapy innych krajów, gdzie widać, że skrzynki są praktycznie wszędzie, średnio oddalone od siebie o 2m :). W Polsce jest ich jeszcze mało, ale może i tu gra znajdzie swoich zwolenników.
My tylko mamy dylemat, co włożyć do skrzynki w celu wymiany. Nie wiemy co tam znajdziemy i jakiej wielkości jest skrzynka. Zasady jasno nie określają tego...
No właśnie. Ja, pisząc niedaleko, mam na myśli ok. 20 km...
No i są dwie "fotograficzne" - czyli trzeba sobie zrobic zdjęcie z kamery intenretowej. Obie w Koninie (jakieś 25 km ode mnie) ale to akurat mnie nie bawi.
A tamtą w Studni Św. barbary poszukam, jak bedzie okazja
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Nie słyszałam o tej grze. Może być ciekawa.
- Zarejestrowany: 10.05.2011, 18:06
- Posty: 1709
W okolicach Olsztyna nie ma
W okolicach Olsztyna nie ma
Jak to nie ma?
Wyspa Kortowska, jezioro Stary Dwór, Jaroty, Bartążek, Jezioro Dlugie, Zielona Górka...
- Zarejestrowany: 07.12.2010, 10:29
- Posty: 4294
Pierwsze słyszę:)
- Zarejestrowany: 31.08.2009, 15:35
- Posty: 503
Pewnie, że słyszałam. Jakieś 15 lat temu bawiłam się w to na obozie wakacyjnym, tyle ,że zamiast gps mieliśmy busole :) i mapki :)