A może by tak podwieczorek;) Jadacie?

Ja chyba zacznę i będzie to.... oscypek z patelni;)

Jakiś batonik lub wafelek:)

Danio i rogalik drożdzowy z masełkiem i konfiturą wiśniową :D

Zdarza mi się ale wyjątkowo rzadko. Najczęściej w niedzielę.

A ja dziś bułkę maślaną z masłem i kakao do tego;)

Ja przeważnie zamiast obiadu i kolacji jadam obiadokolację, wiec miejsca na podwieczorek raczej nie mam...

moje dziecko jada, ja podjadam-przyznam się coś słodkiego jak mam

U nas dzisiaj podwieczorek razem z kolacyjką - przy świecach - jeszcze sie palą i przy pifffku, ja Karmi a mąż z córką przy Żubrze pod wędzonego łososia i krewetki oraz... orzeszki tak pod jutrzejsze meble i z braku Oliweczki bo została na nockę u drugich dziadków

I ja mam chęć na coś słodkiego, a w domku wzystko sie pokończyło:(((( Idę spać, to i jeść nie będę:)))

Podwieczorek jadam jak zdążę:) Ale raczej nie mam czasu:))

Faworki właśnie jem...tak dawno ich nie jadłam...chyba z rok czasu!

Właśnie raczę się - orzeszkami...

Ja kanapkę zjadłam:) Po wojnie na śnieżki głodna się zrobiłam:) Ale ogólnie podwieczorku ostatnio nie jem.

W sumie to nie, no chyba ze mamy ochote na cos słodkiego, to pewnie;)

Ale zeby miec stala godzine czy codziennie to nie.

Mała ma podwieczorki :)

faworki to ja jadam tylko w tłusty czartek. a uwilebiam :)

podwieczorków jako takich nie mamy w domu,ale po obiedzie do kawy zazwyczaj coś słodkiego się znajdzie

oj zdarza się;)

Wczoraj z mężusiem zjedliśmy sobie serniczek na podwieczorek i do tego kawusia;)