Familijna klika.

60 postów o klikaniu w klice? A ja jestem w tej klice? dziś dopiero zaczynam klikać.

A co to znaczy "sprawdziłaś się" Janko? Jesli wszyscy będą zgadzać się  prezentowanymi przez Ciebie poglądami? Sprawdzę się, jesli  będę przyklaskiwać większości lub jesli większość będzie klaskać mi?   Mogę czasem być koniunkturalistką w realu ( z wielkim absmakiem do siebie wtedy )- ale taki live:) na forum zaś.... to już jakieś zupełnie tragikomiczne.  Nie szukam tu przyjaciół czy też ewentualnych wyborców ani popleczników dla jakiejś sprawy, ani nawet sympatyków. Mogę tu jak nigdzie być SOBĄ. I jestem. I naprawdę niewiele mnie obchodzi, czy <<ktoś mi coś wypomni, jesli mu nie pasuje>> Zawsze mogę zresztą zrobić to samo  Teksty o klikach też mnie nie ruszają. Klikam kiedy chcę i o tym, o czym chcę

Podam nr konta 

Ja to bym chciała, żeby mnie wszyscy kochali 

No nieźle, wątek dzisiejszy , a wejść juz ponad tysiąc , dużo osób zaciekawił. Notek nadawał byś się na lidera familie z taką popularnością, tylko nie wiem czy jeszcze szukają. Porozmawialibyśmy może  sobie wszyscy na czaterii do ktorej  wczoraj zapraszał byloby łatwiej ,  ale ja nie moglam, bo pod ręką nie było mikrofonu, a dzisiaj nie mogę go znaleźć. Ktoś wie gdzie to się schowalo , zobaczyłabym na czym to polega.

A mi się dziś chce spać po prostu.... Zatem dobranoc kliczko:)

Wyprowadzę Cię z błędu - nie masz co na to liczyć bo ja Cię nie kocham. Wolę chłopców. Elenai jesteśmy tu bo możemy ze sobą pogadać, czasami się pośmiać, czasami wzajemnie podenerwować. I to chyba jest w najcenniejsze. Tak jak napisałam w którymś watku - nie sztuka gadać z kimś kto ma takie samo zdanie jak my.

Trzeba w takich sytuacjach zastosować metodę AlusiSz. A mianowicie wpychać się wszędzie i zachwalać swoje zalety (bo wad to ja nie mam).

Moja krew 

A ja też chciałabym byc w klice... Napiszcie, gdzie to jest, jak się dostać... i w ogóle...

Wystarczy chcieć.

Juz nie chcę, za łatwo... po co mi taka klika?

Oj, nie przesadzaj, gdzie znajdziesz fajniejszą?

Na pewno nigdzie. Ta jest najfajniejsza

To fakt, no to znowu chcę:)

Ja też... chciałam... ale to niemożliwe... to już nie chcę.