 1 września 2010 13:14 | ID: 282838
              1 września 2010 13:14 | ID: 282838
          
                                   1 września 2010 13:19 | ID: 282841
                  1 września 2010 13:19 | ID: 282841
              
                                   1 września 2010 13:23 | ID: 282844
                  1 września 2010 13:23 | ID: 282844
              
                                   1 września 2010 13:26 | ID: 282846
                  1 września 2010 13:26 | ID: 282846
              
                                   1 września 2010 13:30 | ID: 282848
                  1 września 2010 13:30 | ID: 282848
              

                                   1 września 2010 14:05 | ID: 282882
                  1 września 2010 14:05 | ID: 282882
              
                                   1 września 2010 14:14 | ID: 282890
                  1 września 2010 14:14 | ID: 282890
              
                                   1 września 2010 16:50 | ID: 283009
                  1 września 2010 16:50 | ID: 283009
              
                                   1 września 2010 16:52 | ID: 283012
                  1 września 2010 16:52 | ID: 283012
              
                                   2 września 2010 14:52 | ID: 283681
                  2 września 2010 14:52 | ID: 283681
              
 3. Komedie, nawet głupie, otępiające. 
4. Książka. Jak mam wyjątkowego "doła" - sięgam po coś lekkiego, odstawiam pozycje teologiczno - filozoficzno - psychologiczne. Wciśnięto mi ostatnio książkę o przygodach wojaka Szwejka - czekam na zły dzień. 
5. Muzyka. Ponieważ mam tendencje do dołowania się także muzyką - włączam coś dla dzieci
3. Komedie, nawet głupie, otępiające. 
4. Książka. Jak mam wyjątkowego "doła" - sięgam po coś lekkiego, odstawiam pozycje teologiczno - filozoficzno - psychologiczne. Wciśnięto mi ostatnio książkę o przygodach wojaka Szwejka - czekam na zły dzień. 
5. Muzyka. Ponieważ mam tendencje do dołowania się także muzyką - włączam coś dla dzieci  6. Sprzątanie, przemeblowywanie mieszkania, rysowanie, gotowanie, pieczenie, pisanie. Zależy od dnia. 
7. Sen.
6. Sprzątanie, przemeblowywanie mieszkania, rysowanie, gotowanie, pieczenie, pisanie. Zależy od dnia. 
7. Sen.
                                   2 września 2010 15:00 | ID: 283682
                  2 września 2010 15:00 | ID: 283682
              
                                   2 września 2010 18:13 | ID: 283787
                  2 września 2010 18:13 | ID: 283787
              
 uśmiech dziecka jest nie do przebicia. Na wszystko.
  uśmiech dziecka jest nie do przebicia. Na wszystko. 
                                   2 września 2010 18:22 | ID: 283796
                  2 września 2010 18:22 | ID: 283796
              

                                   2 września 2010 18:59 | ID: 283815
                  2 września 2010 18:59 | ID: 283815
              
 3. Komedie, nawet głupie, otępiające. 
4. Książka. Jak mam wyjątkowego "doła" - sięgam po coś lekkiego, odstawiam pozycje teologiczno - filozoficzno - psychologiczne. Wciśnięto mi ostatnio książkę o przygodach wojaka Szwejka - czekam na zły dzień. 
5. Muzyka. Ponieważ mam tendencje do dołowania się także muzyką - włączam coś dla dzieci
3. Komedie, nawet głupie, otępiające. 
4. Książka. Jak mam wyjątkowego "doła" - sięgam po coś lekkiego, odstawiam pozycje teologiczno - filozoficzno - psychologiczne. Wciśnięto mi ostatnio książkę o przygodach wojaka Szwejka - czekam na zły dzień. 
5. Muzyka. Ponieważ mam tendencje do dołowania się także muzyką - włączam coś dla dzieci  6. Sprzątanie, przemeblowywanie mieszkania, rysowanie, gotowanie, pieczenie, pisanie. Zależy od dnia. 
7. Sen.
6. Sprzątanie, przemeblowywanie mieszkania, rysowanie, gotowanie, pieczenie, pisanie. Zależy od dnia. 
7. Sen.
                                   2 września 2010 19:01 | ID: 283817
                  2 września 2010 19:01 | ID: 283817
              
 Ale z drugiej strony maluchom się nudzi jesienią, kiedy pada, nie można wyjsć z domu... Moja Julia jest wtedy strasznie marudna... 
Macie pomysły, jak zająć dzieciaki w taką jesienną słotę?
 Ale z drugiej strony maluchom się nudzi jesienią, kiedy pada, nie można wyjsć z domu... Moja Julia jest wtedy strasznie marudna... 
Macie pomysły, jak zająć dzieciaki w taką jesienną słotę?Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!