A tak coś na wesoło... ostanio zasłyszane...

Co to jest pochodna z imprezy? Jest to ilość alkoholu, jaką można kupić za butelki po tejże imprezie. A kiedy można powiedzieć, że była niezła impreza? Jak druga pochodna jest dodatnia. - Jasiu! Co dostałeś dzisiaj w szkole? - pyta tata. - Dwie jedynki z matematyki i szóstkę ze śpiewu - odpowiada Jaś. - Nie rozumiem - powiada rozgoryczony ojciec- jak ci się po tym wszystkim jeszcze chciało śpiewać?! Informatyk zabrał swojego syna do ZOO. Stoją przed wybiegiem dla pingwinów. - Popatrz synku, a to są żyjące na kole podbiegunowym Linuksy.                                                                           

Nauczyciel oddaje Jasiowi klasówkę. Zamiast oceny napisał IDIOTA. Jaś spojrzał na kartkę, potem na nauczyciela i mówi: - Ale pan jest roztargniony. Miał pan wystawić ocenę a nie się podpisywać. - Kogo będą chować? - pyta jakiś przechodzień, widząc kondukt pogrzebowy, na czele którego idzie mężczyzna z wilczurem, a za nim kilkudziesięciu mężczyzn. - Teściową tego z psem... - A na co zmarła? - Zagryzł ją ten wilczur... - Tak? Chętnie bym sobie pożyczył tego psa... - To ustaw się pan na końcu kolejki Podczas wizyty w szpitalu psychiatrycznym gość pyta ordynatora, jakie kryteria stosują, aby zdecydować czy ktoś powinien zostać zamknięty w zakładzie czy nie. Ordynator odpowiedział: - Napełniamy wannę, a potem dajemy tej osobie łyżeczkę do herbaty, kubek i wiadro i prosimy, aby opróżnił wannę. - Aha, rozumiem - powiedział gość - normalna osoba użyje wiadra, bo jest większe niż łyżeczka czy kubek. - Nie - powiedział ordynator - normalna osoba pociągnęłaby za korek. Chce pan pokój z widokiem czy bez? Sekretarka odbiera telefon: - Niestety szef jest na zebraniu, ale jeśli to pilna sprawa, to zaraz go obudzę. Dyrektor wzywa personalnego: – Proszę znaleźć w naszej firmie sprytnego, młodego człowieka, z dużą wiedzą i umiejętnościami, mającego dobry kontakt z ludźmi. Jednym słowem, kogoś takiego, kto mógłby mnie zastąpić. – I mam go tu do pana przysłać? – Nie, natychmiast zwolnić.   

Ukochany zwierzak domowy:

Podczas wizyty w szpitalu psychiatrycznym gość pyta ordynatora, jakie kryteria stosują, aby zdecydować czy ktoś powinien zostać zamknięty w zakładzie czy nie. Ordynator odpowiedział: - Napełniamy wannę, a potem dajemy tej osobie łyżeczkę do herbaty, kubek i wiadro i prosimy, aby opróżnił wannę. - Aha, rozumiem - powiedział gość - normalna osoba użyje wiadra, bo jest większe niż łyżeczka czy kubek. - Nie - powiedział ordynator - normalna osoba pociągnęłaby za korek. Chce pan pokój z widokiem czy bez? DOBRE!!!!!

Nigdy nie lekceważ zakazów (nawet w gumofilcach) http://www.milanos.pl/vid-23629-Niegdy-nie-lekcewaz-zakazow.html

Hehehe -

...to prawda, chociaż płytka kałuża...

Dobre :))

...nie smutaj się - miłość wszystko przetrzyma...

Dobry komentarz...

Siedzą sobie zięć i teściowa w pokoju - Jakie to życie krótkie - teściowa zamyśliła się na głos - ledwo się człowiek urodził, a tu już umierać pora... - Pora, pora- przytaknął zięć... ******************************* Przychodzi adwokat do skazańca i mówi: - Mam dwie wiadomości: dobrą i złą - którą pierwszą Więzień na to: - Złą - Jutro będzie Pan stracony na krześle elektrycznym - A ta dobra wiadomość - Wynegocjowałem mniejsze napięcie...

Grażynko niemiło mi się patrzy na te zdjęcia grubych Pań.... kto sam nie ma takiego problemu... a kto ma  nie jest mu do śmiechu.....

Przepraszam Cię, Iza zgłosiłem już mój poprzedni wpis do usunięcia. Bardzo Cię przepraszam

Dobre!!!!

Ubawiłam się:)

IZUŚ nie chciałam Ciebie urazić, nawet mi to do głowy nie przyszło Myślisz, że ja taka to idealna jestem - mam boczki i tu i tam - ale grunt to zdrowe podejście do siebie. Napiszę do Marcina by usunął ten pościk i jeśli Ciebie uraziłam to BARDZO PRZEPRASZAM