śmieszne powiedzonka dzieci.
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
powiem Wam coś śmiesznego!
wczoraj pojechałam z Maksiem do Rzeszowa zrobić zdjęcie do dowodu i kupić jakieś tam upominki dla dzieci!
Kiedy wysiedliśmy na dworcu, synek woła "mamusiu papuga"
oglądam się wokół i nic, nie widzę, żadnej papugi!
pytam, gdzie jest ta papuga, a On pokazuje paluszkiem na GOŁĘBIA!!!!!
- Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
- Posty: 3427
powiem Wam coś śmiesznego!
wczoraj pojechałam z Maksiem do Rzeszowa zrobić zdjęcie do dowodu i kupić jakieś tam upominki dla dzieci!
Kiedy wysiedliśmy na dworcu, synek woła "mamusiu papuga"
oglądam się wokół i nic, nie widzę, żadnej papugi!
pytam, gdzie jest ta papuga, a On pokazuje paluszkiem na GOŁĘBIA!!!!!
He he. Moja na każdego ptaka woła ko ko! Ciągle tłumacze, że kura to ko ko a ptak ćwir ćwir, ale nic nie dociera.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Przed wyjściem do kościoła w przedpokoju mówię do Oliwki - ale ślicznie wyglądasz a stojący z boku Ziemowit mówi:
- BABCIU A JA JESTEM NAJPIĘKNIEJSZY PRAWDA...
He he he - i jak tu... zaprzeczyć było...
- Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
- Posty: 3427
Przed wyjściem do kościoła w przedpokoju mówię do Oliwki - ale ślicznie wyglądasz a stojący z boku Ziemowit mówi:
- BABCIU A JA JESTEM NAJPIĘKNIEJSZY PRAWDA...
He he he - i jak tu... zaprzeczyć było...
Jak bym swojego synka słyszała. Zazdrośnik mały
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Przed wyjściem do kościoła w przedpokoju mówię do Oliwki - ale ślicznie wyglądasz a stojący z boku Ziemowit mówi:
- BABCIU A JA JESTEM NAJPIĘKNIEJSZY PRAWDA...
He he he - i jak tu... zaprzeczyć było...
Jak bym swojego synka słyszała. Zazdrośnik mały
O tak, a kilka razy mu mówiłam, że ładnie wygląda w marynarce i muszce...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Przed wyjściem do kościoła w przedpokoju mówię do Oliwki - ale ślicznie wyglądasz a stojący z boku Ziemowit mówi:
- BABCIU A JA JESTEM NAJPIĘKNIEJSZY PRAWDA...
He he he - i jak tu... zaprzeczyć było...
Jak bym swojego synka słyszała. Zazdrośnik mały
O tak, a kilka razy mu mówiłam, że ładnie wygląda w marynarce i muszce...
Dzieciakom w takich rzeczach szczególnie ładnie
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Przed wyjściem do kościoła w przedpokoju mówię do Oliwki - ale ślicznie wyglądasz a stojący z boku Ziemowit mówi:
- BABCIU A JA JESTEM NAJPIĘKNIEJSZY PRAWDA...
He he he - i jak tu... zaprzeczyć było...
Jak bym swojego synka słyszała. Zazdrośnik mały
O tak, a kilka razy mu mówiłam, że ładnie wygląda w marynarce i muszce...
Dzieciakom w takich rzeczach szczególnie ładnie
To prawda...
- Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
- Posty: 3427
Przed wyjściem do kościoła w przedpokoju mówię do Oliwki - ale ślicznie wyglądasz a stojący z boku Ziemowit mówi:
- BABCIU A JA JESTEM NAJPIĘKNIEJSZY PRAWDA...
He he he - i jak tu... zaprzeczyć było...
Jak bym swojego synka słyszała. Zazdrośnik mały
O tak, a kilka razy mu mówiłam, że ładnie wygląda w marynarce i muszce...
Dzieciakom w takich rzeczach szczególnie ładnie
To prawda...
Ja przy synu staram się córki nie chwalić, bo on zaraz to słyszy i się upomina o siebie.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Przypomniało mi się jak to Ziemuś zapraszał naszą Młodą Parę już po weselu do siebie:
- Ciociu ja was zapraszam do nas, będziecie spali na kanapie w salonie...
He he he - jaki gościnny...
- Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
- Posty: 3427
Przypomniało mi się jak to Ziemuś zapraszał naszą Młodą Parę już po weselu do siebie:
- Ciociu ja was zapraszam do nas, będziecie spali na kanapie w salonie...
He he he - jaki gościnny...
No cóż dzieci są szczere:)
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Zakwitły mi róże na czerwono nie mogłam małemu przetłumaczyć że to róże bo uparł się że tylko maki są czerwone..
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Zakwitły mi róże na czerwono nie mogłam małemu przetłumaczyć że to róże bo uparł się że tylko maki są czerwone..
He he he - ojjj te maluszki... U nas natomiast Tymcio na zielony kolor mówi, że to jet czerwony i już...
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
Zakwitły mi róże na czerwono nie mogłam małemu przetłumaczyć że to róże bo uparł się że tylko maki są czerwone..
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
mój synek przez parę osttanich dni powtarza "tatuś kupił fajną mamusię"
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
W piątek Ziemuś był zaproszony do swojego kolegi z przedszkola na urodzinki i kiedy on wychodził z synową to Tymcio zaczął prosić:
- Ja tez chce na "ojodzinki", ja tez chce na "ojodzinki"...
He he he i trzeba było mu wytłumaczyć, że tylko Ziemuś został na nie zaproszony...
- Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
- Posty: 3427
mój synek przez parę osttanich dni powtarza "tatuś kupił fajną mamusię"
Kupił:)
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
mój synek przez parę osttanich dni powtarza "tatuś kupił fajną mamusię"
Kupił:)
a jakże
- Zarejestrowany: 14.06.2011, 09:55
- Posty: 1377
Maciej mi ostatnio powiedział "Mamo ja sie zastanowiłem i ja chce małego braciszka" obecnie juz mu przeszło i chce jak jego najlepszy kolega Jasiu miec małą siostrzyczkę :D
A tak ze słownika Macieja
musze sobie przypamiętać - musze sobie przypomnieć
na dziwnie - na niby :D
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
Maciej mi ostatnio powiedział "Mamo ja sie zastanowiłem i ja chce małego braciszka" obecnie juz mu przeszło i chce jak jego najlepszy kolega Jasiu miec małą siostrzyczkę :D
A tak ze słownika Macieja
musze sobie przypamiętać - musze sobie przypomnieć
na dziwnie - na niby :D
na dziwnie
- Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
- Posty: 3427
mój synek przez parę osttanich dni powtarza "tatuś kupił fajną mamusię"
Kupił:)
a jakże
Powiedz, że to mamusia kupiła tatusia:)