Magia dziecięcych imion, czyli konkurs dla przyszłych i świeżo upieczonych mam!
- Zarejestrowany: 06.11.2014, 12:16
- Posty: 897
Co trzeba zrobić by wygrać?
Jesteśmy ogromnie ciekawi na jakie imiona zdecydujecie się/albo już zdecydowaliście dla swoich Maleństw Dlatego by wygrać w naszym konkursie wystarczy, że napiszesz nam dlaczego akurat wybrałaś to imię dla swojego Dzidziusia
PS. Jeśli nie masz pomysłu na imię dla swojego Szkraba zapraszamy do naszej Księgi Imion
- Zarejestrowany: 08.05.2012, 20:36
- Posty: 1
Jeszcze nie wiem jaka jest płeć moje dziecka, ale zawsze wiedziałam, że córeczkę nazwę Matylda. Po prostu bardzo podoba mi się to imię, nie znam nikogo kto się tak nazywa i uważam, że jest magiczne :) wiedziałam to już w podstawówce. Nawet Dziadkowie już sie przyzwyczaili do tego imienia :)
Chłopiec będzie miał na imię Stanisław- po zmarłym ojcu mojego męża, którego -niestety- znałam tylko przez rok. Chciałam aby to imię zachowało się w naszej rodzinie.
Nie mogę się już doczekać, aż będę mogła do mojego maleństwa zwracać się po imieniu :)
- Zarejestrowany: 03.01.2014, 17:24
- Posty: 11
W dzieciństwie moją ukochaną bajką był "Kubuś Puchatek". Wśród bohaterów tej bajki występował Krzyś - taki mądry chłopiec, który kochał swoje zabawki. Marzyłam, że kiedy zostanę już mamą i będę miała synka to nazwę go właśnie Krzyś - no i moje marzenie niedawno się spełniło. :) Teraz czytam synkowi na dobranoc "Kubusia Puchatka", a jak będzie większy to obejrzymy razem bajeczkę. Nie ukrywam, że czytałam też Księgę Imion na portalu familie i wpis utwierdził mnie w przekonaniu, że to idealny wybór imienia. Można tam wyczytać np., że Krzysztof łatwo sobie zdobywa sympatię i przyjaźń ludzi.
- Zarejestrowany: 16.02.2012, 09:39
- Posty: 125
W maju na świat przyjdzie nasz syn.
Od kiedy tylko wiemy,że to chłopiec do brzucha mówimy Michał.
A pomysł na takie imię podsunął nam mój młodszy synek , który uwielbia cukierki białe michałki.
Choć początkowo mówił do brata w brzuchu Zetorek- ponieważ bardzo lubi traktory.....
- Zarejestrowany: 10.11.2014, 08:25
- Posty: 502
Ja przyznam się szczerze że odkąd zaszłam w ciążę miałam wybrane imię dla dziewczynki - Judytka , ale kiedy w 21 tygodniu okazało się że pod sercem noszę chłopczyka zaczęłam się zastanawiać nad imieniem dla synka. Miałam kilka imion do wyboru i chciałam z partnerem wybrać jedno z nich ale powiedział że On daje nazwisko a ja mam wybrać imię bo mam lepszy gust:). Moimi faworytami od początku były imiona : Dominik i Wojciech. Dominik- ponieważ kiedy na początku okazało się że moja ciąża jest zagrożona modliłam się do Św. Dominika który jest patronem kobiet ciężarnych, o życie i zdrowie dla mojego maluszka a Wojtuś ponieważ śpiewałam swojej małej istotce kołysankę " Z popielnika na Wojtusia" i kiedy lekarka potwierdziła że będę mieć synka postanowiłam wybrać spośród tych dwóch imion. Jako dowód wdzięczności za dar życia i zdrowia chciałam aby mój synek miał imię Dominik ale chciałm też móc spiewać mu kołysankę którą tak bardzo lubił zwracając się bezpośrednio do niego więc swoje szczęście nazwałam - WOJCIECH DOMINIK :)
- Zarejestrowany: 16.09.2014, 06:54
- Posty: 6
Moja córcia będzie miała na imię Patrycja..przynajmniej tak myślę ;-) pierwsza córcia miała być Zosia ale gdy na nią spojrzałam, gdy mi ją podali w trakcie porodu, to zrozumiałam, ze to imię do niej nie pasuje. Miała śniadą karnację, gęste, ciemne włoski i wyglądała niczym maleństwo z egzotycznego kraju. Od razu pomyślałam o mojej ukochanej Grecji i czarnych oliwkach, którymi się opychałam..i tak Zosia została Oliwką <3
Ale wracając do Patrysi..sposobało mi się to imię jakoś bez szczególnych wydarzeń czy osób..poprostu stwierdziłam, że pasowałoby do Oliwki:-) Olinek i Pati to brzmi dumnie ;-)
A teraz jeszcze gdy mam męża Patryka to imie Patrycja jest jak najbardziej na miejscu..będzie córeczka tatusia ?! Tylko jedno mnie martwi - czy jak zawołam Pati to przybiegnie mąż, córka czy oboje ? A moze własnie żadne z nich, bo nie będa wiedzieli kogo wołam..:-O
i przyznam sie szczerze..czekam na narodziny z niecierpliwością i wciąż sie zastanawiam czy Pati będzie Pati czy może w trakcie emocji wymyślę coś jeszcze..oby tylko mężulek i starsza siostra zaakceptowali mój wybór :-)
Pozdrawiam Redakcję i dziękuję za Warsztaty w restauracji Trzy kolory :-) z niecierpliwością czekam na kolejne..tym razem pewnie już dla mam małych dzieci he he ;-)
- Zarejestrowany: 23.07.2014, 18:10
- Posty: 3
Moja córeczka będzie miała na imię Hania, nie tylko dla tego, że to imię bardzo podoba się mnie i mojemu mężowi, ale również z pewnego szczególnego powodu. Moja Mama ma na imię Anna, a babcia częśto zwraca się do Mamy "Hanusiu". Mama jest najważniejszą osobą w moim życiu, zawdzięczam jej to jaka jestem, jakie dobre dzieciństwo, mimo wielu trudności miałam, czego się nauczyłam, jakie wykształcenie otrzymałam i wiele mądrości życiowej. Mam nadzieję, że mała Hania wyrośnie na równie cudowną osobę, jak moja mama - zrobimy wszystko aby tak było. Imię Hania będzie mi też zawsze przypominało o miłości mojej Babci do swojej córki, na co dzień trudnej, wystawionej na próbę dwóch mocnych charakterów, ale mimo to takiej, że gdyby trzeba było Babcia pewnie "wskoczyłaby za Mamę w ogień".
- Zarejestrowany: 01.09.2013, 18:09
- Posty: 204
Ja jestem mamą dwuletniego Filipka i od niedawna wiem, że spodziewam się kolejnego maleństwa:)
Wybór imienia dla Filipka nie był łatwy. Długo byliśmy z mężem pewni, że będziemy mieć córkę i jakoś nie dopuszczaliśmy innej myśli do siebie. Mąż chciał Beata, ja Edytka, Olga lub Ida i nie mogliśmy się zgodzić. W końcu pewnego wieczoru zaczęliśmy po kolei czytać imiona w kalendarzu. Kiedy przeczytałam Liliana oboje jednocześnie powiedzieliśmy: to! I tak zostało, że będzię Lilianna czyli Lilii. Ku naszemu ogromnemu zdziwieniu po kilku tygodniach okazało się że nasza Lilii to chłopczyk. No i dylemat od nowa. Rozmawialiśmy, dyskutowaliśmy, wypisywaliśmy imiona na kartkach i za nic w świecie nie mogliśmy się pogodzić. To co podobało się mi, nie podobało się mężowi i na odwrót. Do konca ciąży się tak sprzeczaliśmy! Aż nasz synek postanowił niepsodziewanie urodzić się w 36 tygodniu więc już po porodzie mąż w końcu mi ustąpił i nazwaliśmy synka Filip. Na drugie ma Krzysztof po tatusiu.
Niebawem imionowy dylemat znowu nas dotknie. Dziewczynka będzie pewnie Lilianną, ale jeśli będzie drugi synek? Aż boję się pomyśleć! Ja jestem zakochana w imieniu Ignacy. Już w gimnazjum zawsze mówiłam, że mój syn to będzie Ignaś (no przyznaję jestem fanką Jeżycjady i stąd mi się to wzięło...). W dodatku to imię rewelacyjnie brzmi w połączeniu z naszym nazwiskiem. No ale mąż póki co jest nieugięty:( Ale nie poddaję się, mam jeszcze kilka miesięcy na wiercenie dziury w brzuchu:D Argument z nazwiskiem powoli trafia do małżonka, może jest jeszcze szansa?
- Zarejestrowany: 25.07.2010, 17:32
- Posty: 24
Na Jasia czekaliśmy 5 lat. Gdy zaszłam w ciążę mąż od razu zaczął zwracać się do brzuszka - Janeczek. Nie wiedzieliśmy wtedy co się urodzi. Gdy na badaniu USG lekarz zapytał czy chcemy znać płeć dziecka i czy mamy jakieś przeczucia, odpowiedziałam pewnie że urodzi się chłopiec. I tak na świat przyszedł w październiku 2014r. Jan Alan - drugie imię daliśmy ze względu na babcię, która chciałam wnusia Alanka. Jasiu teraz ma 4 miesiące i jest bardzo pogodnym dzieckiem, uśmiech nie schodzi mu z buzi.
- Zarejestrowany: 14.06.2011, 09:55
- Posty: 1377
Ja mam Maciuśis. Jak zobaczyłam dwie kreski na teście, to pierwszy mój komentarz był - Będzie mały Maciuś... :D Swoją droga tak nazwałam kiedyś moja ukochaną lalkę Imię to oznacza "Dar od Jahwe" i biorąc pod uwage to co z nim w ciązy i przy porodzie przeszłam jest On napraqdę wielkim darem :)
- Zarejestrowany: 20.07.2014, 06:51
- Posty: 73
Mój mąż pochodzi z bardzo tradycyjnej góralskiej rodziny, gdzie z dziada pradziada wszyscy chłopcy mają na imię ... Ludwik. Nie mogłam się pogodzić, że dla małego dzieciątka i tak poważne imię. Mimo ogromnego żalu ze strony rodziny zdecydowałam się dać imię Ludwik mojemu synkowi ale na drugie imię. Jednak od pierwszego dnia mówimy Luluś i tak juz zostanie:) Niech chociaż tak wynagrodzę rodzinie zaburzenie tradycji.
Z córeczką starszą była inna historia:) Całą ciążę była Zuzia. Jednak kilka dni przed porodem przyśniła mi się moja prababcia już nieżyjąca i we śnie głaskała mnie po głowie, że wszystko będzie w porządku. Po narodzinach imię Zuzia jakoś nam się "nie znudziło, ani nie omówiło" bo to ładne imię dziewczęce, ale bardziej do mnie przemówiło imię po mojej prababci - Karolinka - niech jej praprababcia ma ja w opiece i spogląda na Nią znad chmur:)
- Zarejestrowany: 29.08.2013, 11:25
- Posty: 50
Gdy zaszłam w swoją pierwszą ciążę, to cały czas mówiliśmy z mężem że jak ędzie dziewczynak to damy jej na imię Zuzia, dla chłopca nie mieliśmy wybranego imienia. Pan Bóg chyba czował nad nami i wiedziął ze nie mamy wybranego imienia dla chłopczyka i zesłał na świat prześliczną dziewczynkę. W drugiej ciąży już tak łatwo nie było, bo chociaż do końca nie znaliśmy płci to nie mieliśmy pomysłu na imię ani dla chłopca, ani dla dziewczynki. Gdy kilka tygodni temu na sali porodowej usłyszałam że mam synka to pomyślałam że teraz się zacznie poszukiwanie imienia. Po powrocie do domu zbieraliśmy z mężem rózne propozycje ale nic nam się nie podobało. Aż w końcu gdy minęło 10 dni od porodu i trzeba było jechać do urzędu musieliśmy podjąć decyzję. Wieczorem gdy dzieci poszły spać siadłam do komputera i zaczęłam czytać i tak z 450 imion wpadło nam w ucho tylko jedno, wyjątkowe i ładne FABIAN. I tak gdy rano wstaliśmy i poszliśmy z synkiem do wszytskich do kuchni przywitaliśmy się z nimi i przedstawiliśmy im naszego małego FABIANA. Bardzo się spodobało wszystkim imię chociaż na początku n ie potrafili zapamiętać. Teraz synek ma 2 miesiące i już nikt nie zapomina jak ma na imię.
- Zarejestrowany: 04.02.2015, 14:13
- Posty: 1
Od samego początku wiedzieliśmy, że nasza córeczka będzię nazywała się Zosia. Teraz, gdy już jest z nami, widzimy, że był to dobry wybór, a ona sama łączy w sobie najpiękniejsze cechy:
Zabawna
Otwarta
Samodzielna
Inteligenta
Aktywna
Oto nasza Zosia :)
- Zarejestrowany: 13.02.2015, 15:33
- Posty: 27
J aka piękna
U kochana
L ubiana
I nteligentna
A ktywna
- Zarejestrowany: 14.01.2014, 08:08
- Posty: 190
Jeśli będzie chłopiec to czeka na niego imię Szymon:) Dlaczego? Moja mama tak chciała nazwać swojego synka jednak po urodzeniu mnie nie mogła mieć więcej dzieci.... chcę chociaż po części spełnic Jej marzenie.. i takie imie dać jej wnukowi :):) Wiem, że będzie szczęśliwa.... a nie ukrywam, że mnie to imię również bardzo się podoba:)
Natomiast imię dla dziewczynki to Marcelina. Księga imion mówi, ze Marcelina jest sprytna i przebiegła. To dobre cechy.. tak właśnie widzę imię dla corki... mała Marcela z blond (po tatusiu) loczkami (po mamusi) ... biegająca po łące w sukieneczce i łapiąca motyle...:):) Ahh...
- Zarejestrowany: 07.02.2015, 17:06
- Posty: 3
W kwietniu 29 lub w maju wszystko oczywiście zależy od dzieciątka przyjdzie na świat moje drugie dzieciątko :). Jesteśmy już szczęśliwymy rodzicami 5,5 letniego synka Kubusia. Teraz oczekujemy córeczki i mieliśmy kilka propozycji imin, które nam się podobały ale postanowiliśmy zaytać synka jakie chciałby by siostra miała imię...niewiele myśląć powiedział Weronika i tak najprawdopodobniej zostanie :)
- Zarejestrowany: 10.11.2014, 13:36
- Posty: 11
A nasz pierwszy synuś urodzi się za 2 dni. Jesteśmy tego pewni, bo Jasiek zdecydował się nie odwracać i konieczne jest cesarskie cięcie. Taki z niego mały uparciuch - na początku zrobił nam figla i na teście pokazał się jako jedna kreseczka, później nie chciał ujawnić czy jest chłopczykiem czy dziewczynką, 4 próby USG 3D i 4D zakończyły się fiaskiem - Maluszek zasłonił buzię rączkami, by na koniec odwrócić się pupcią i trwać tak uparcie, kopiąc mamusię po pęcherzu. Zesztą i ze znaczenia imienia wynika, że Jaśki to uparciuchy. Od początku z mężem wiedzieliśmy, że nasz pierwszy synek będzie miał na imię Jasiek, nawet jak o nim się jeszcze nie śniło. Jest tego kilka powodów - i ja i mąż mieliśmy dziadków Jaśków , niestety nie żyją. Obaj byli bardzo porządnymi ludźmi, gdy tylko dowiedzieliśmy się o synku poleciliśmy go ich opiece i tak we 3 grają nam na nosie. Ciekawskim odpowiadamy, że wybraliśmy to imię, bo liczymy na zapis w testamencie pradziadków. Poza tym Jan to piękne, silne, typowo polskie imię, które można odmieniać na kilkanaście sposobów. I ostatni-kluczowy argument - imię nie przypadło do gustu teściowej. Nic dodać, nic ująć:)
- Zarejestrowany: 20.07.2014, 06:51
- Posty: 73
Ty tak poważnie z tą teściową:)?
- Zarejestrowany: 07.03.2009, 16:23
- Posty: 91
Liwia - imię jest piękne i oryginalne zarazem. Kiedy zawołam dziecko na ulicy, nie odwróci sie do mnie 5 innych dziewczynek jak to ma miejsce w przypadku Kasi, Ani czy Agnieszki ;)
- Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
- Posty: 4400
Co za piękne pomysły! Czekamy na więcej! :) <3
- Zarejestrowany: 12.09.2014, 08:58
- Posty: 46
U nas walka o imię dla dziecka trwała baaaardzo długo. Mój mąż po obejrzeniu filmu " Listy do M" zdecydował, że jak będziemy mieli kiedyś syna, a na pewno będzie to syn do damy mu na imię Kostek, nie docierały do niego moje prośby i błagania, aby dziecka tak nie nazywać, nie docierało również stwierdzenie faktu, że Kostek to zdrobnienie od Konstanty, które w połączeniu z naszym raczej staropolskim nazwiskiem będzie brzmiało jak nazwisko jednej z głównych postaci " Pana Tadeusza"... Na szczęście gdy zaszłam w ciążę, udało mi się wymusić na mężu, że jeśli urodzi się synek, to mąż nazwie go jak chce, ale jeśli będzie to córeczka, to imię wybiorę ja. Od czasów podstawówki miałam koleżankę o imieniu Maja, na tamte czasy ( około 25 lat temu), było to imię niespotykane, rzadkie, żeby nie powiedzieć egzotyczne i już wtedy marzyło mi się aby tak nazwać swoją córeczkę. W 17 tc trafiłam do szpitala, nie znaliśmy jeszcze wtedy płci dziecka, ale ordynator w szpitalu, w którym leżałam zgodził się mi tę płeć podać. Mój mąż od razu zapowiedział, że jeśli to będzie dziewczynka, to lekarz ma to napisać na odwrocie USG i podbić pieczątką, ponieważ na pewno go okłamię. Trafiłam na fajnego lekarza, który zrozumiał fanaberię mojego męża i na odwrocie przepięknie wykonanego zdjęcia mojej córeczki napisał " Gratuluję Mai". W ten sposób mój kochany mąż dowiedział ię, że będzie jednak tatusiem córeczki, a ja postawiłam na swoim :)