Prezent na Walentynki
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Mój uwielbia słodkości. Więc jakieś czekoladowe serduszko.
- Zarejestrowany: 24.09.2013, 09:39
- Posty: 1978
ja mojemu kupie krem na zmarszczki
ja mojemu kupie krem na zmarszczki
a zelazkiem nie probowalas..? ;)
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Takich świąt nie obchodzimy ale coś słodkiego na pewno będzie...
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
akurat w piatek wypada wiec mąz wroci do domu z Poznania
jeszcze nei wiem co ale cos wymysle.
z reszta nie wiem na ktora zmiane bede miała do pracy
- Zarejestrowany: 19.03.2012, 15:52
- Posty: 17675
My chyba zrobimy sobie wspolny prezent i 13 pojedziemy do Sopotu na koncert Miousha :)
My też nie obchodzimy - zazwyczaj robie jakiś fajny deser lub kupujemy ciasto i robimy kawę z ekspresu ciśnieniowego (bo tak nigdy nam się nie chce:)). No i pewnie tendencyjnie ale za to jak miło, jaką róże dostanę. Może założę coś innego zamiast pidżamy ;)
W tak dzień nigdzie nie wychodzimy - nie cierpię tłumów. Kina, restauracje, teatry są oblegane ale jak kto lubi ... kochajmy się :)
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
U nas walentynki zbiegaja się z urodzinami Patryka, bo właśnie wtedy sie urodził. Także jest gościnka, są goście, a potem...Wieczór dla nas:) Myslę nad jakimś prezentem, ale szaleć nie będę. To bedzie cos drobnego, ale i fajnego...
- Zarejestrowany: 24.09.2013, 09:39
- Posty: 1978
ja mojemu kupie krem na zmarszczki
a zelazkiem nie probowalas..? ;)
no kurcze nie próbowałam
- Zarejestrowany: 11.06.2010, 16:03
- Posty: 8329
nie obchodzimy,wiec problem z głowy,my mamy 365 dni w roku walentynki,nie musimy akurat w tym dniu się afiszować swoją miłością,jak dla mnie beznadziejne i niepotrzebne święto.
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
My też nie obchodzimy - zazwyczaj robie jakiś fajny deser lub kupujemy ciasto i robimy kawę z ekspresu ciśnieniowego (bo tak nigdy nam się nie chce:)). No i pewnie tendencyjnie ale za to jak miło, jaką róże dostanę. Może założę coś innego zamiast pidżamy ;)
W tak dzień nigdzie nie wychodzimy - nie cierpię tłumów. Kina, restauracje, teatry są oblegane ale jak kto lubi ... kochajmy się :)
No to jednak obchodzicie. bo nie zostaje onno zupelnie bez odzewu.
Ja też hucznie nie obchodzę tego święta . Ale drobny akcencik nie zawadzi. Tak dla podkreślenia uczuć.
- Zarejestrowany: 13.03.2012, 17:32
- Posty: 3915
jeszcze nie myślałam nad tym. może po prostu pójdziemy na jakiś obiad na miasto:)
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Narazie jestem na etapie Dnia Babci i Dziadka i o tym teraz myślę, ale skoro Walentynki wypadają w piątek, to jeśli nic nie wyskoczy to poproszę rodziców o zaopiekowanie się Kubotkiem a my gdzieś wybędziemy- bardzo żadko mamy ku temu okazję.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Narazie jestem na etapie Dnia Babci i Dziadka i o tym teraz myślę, ale skoro Walentynki wypadają w piątek, to jeśli nic nie wyskoczy to poproszę rodziców o zaopiekowanie się Kubotkiem a my gdzieś wybędziemy- bardzo żadko mamy ku temu okazję.
My mamy w planach uczcic walentynki w sobotę-15-go... Może na bal walentynkowy pójdziemy. Tylko nie wiem, czy i jak będe pracować. W sobotę się dowiem...
My też nie obchodzimy - zazwyczaj robie jakiś fajny deser lub kupujemy ciasto i robimy kawę z ekspresu ciśnieniowego (bo tak nigdy nam się nie chce:)). No i pewnie tendencyjnie ale za to jak miło, jaką róże dostanę. Może założę coś innego zamiast pidżamy ;)
W tak dzień nigdzie nie wychodzimy - nie cierpię tłumów. Kina, restauracje, teatry są oblegane ale jak kto lubi ... kochajmy się :)
No to jednak obchodzicie. bo nie zostaje onno zupelnie bez odzewu.
No to ok, obchodzimy ale bez fajerwerków :)
My też nie obchodzimy - zazwyczaj robie jakiś fajny deser lub kupujemy ciasto i robimy kawę z ekspresu ciśnieniowego (bo tak nigdy nam się nie chce:)). No i pewnie tendencyjnie ale za to jak miło, jaką róże dostanę. Może założę coś innego zamiast pidżamy ;)
W tak dzień nigdzie nie wychodzimy - nie cierpię tłumów. Kina, restauracje, teatry są oblegane ale jak kto lubi ... kochajmy się :)
No to jednak obchodzicie. bo nie zostaje onno zupelnie bez odzewu.
No to ok, obchodzimy ale bez fajerwerków :)
nie musza byc wielkei fajerwerki...ale mysle ze kazdy mily gest jest cieply :) nikt nie mowi,ze to jest typowe "święto" :)
Tez mi sie wydaje, ze owszem Walentynki powinny byc przez caly rok, ale jest to taki wyjatkowy dzien w roku, ze mozna nawet jakims drobnym gestem, go uczcic. Urodziny tez mamy raz w roku, a jednak je obchodzimy, a tez moglibysmy sie cieszyc caly rok ze sie urodzilismy.
- Zarejestrowany: 15.04.2013, 07:05
- Posty: 1228
my zawsze w ten dzien wychodzimy gdzies razem zeby sie troche oderwac