Dlaczego na ferie na Mazury, a nie w góry? KONKURS - Forum

W górach w czasie ferii jest straszmy tłok, łatwo o jakiś wypadek na stoku. Mazury za to są już dużo spokojniejsze, ale za to widoki są tu tak samo piękne jak i w górach. Atrakcje nie są tak bardzo skażone marketongoem jak w górskich miejscowościach. Na Mazurach można w pełni odetchnąć pełną piersią bez obawy o zanieczyszczenie powietrza. Mazury tak niedoceniane a takie piękne i wspaniałe.

W ferie na Mazury a nie w góry by w lusterku przejrzeć się jeziora i stwierdzić, że czas z rodziną to najlepsza pora na wielką rodzinną przygodę na mazurską wodę! To cóż, że zima za oknem mrozi jak się kuligiem można powozić i góry nie zasłaniają widoku i nie ma na stoku tłoku. Biorę mą rodzinę za ręce, zabawy szukam na prędce bo czas z nimi spędzony jest niczym nie zastąpiony.

Zimę w górach już przezyłam...nad morzem również.

Mazury zimą to dla mnie nowość.

Zapewne jest to znacznie bezpieczniejszy i spokojniejszy zakątek niż góry.

Z chęcią wraz z moim facetem i dwójką naszych chrześniaków spędzilibyśmy miło czas patrząc na spowite lodem jeziora.

Jeśli masz dość stania w korkach na Zakopiance, nie chcesz znowu w ferie zimowe czekać w kolejce do wyciągu, nie chcesz ponownie przepłacać, chcesz, aby twoje dzieci tym razem dobrze się bawiły w czasie ferii zimowych JEDŹ ZIMĄ NA MAZURY A NIE W GÓRY! Tutaj spędzisz naprawdę rodzinne ferie! Wczasy zimowe.

Biegnie Maja z wielkim krzykiem,za nią Jasio z gromkim rykiem:

"Mamo, Mamo! Czy widziałaś? Pewnie nie, bo nie oniemiałaś!

Jechać można w ferie na Mazury,a nie ciągle góry, góry..."

Na Mazury? Co za bzdury!

Posiedziałam, pomyślałam i ....

Aktywne ferie na Mazurach i dzieciaki nie myślą o bzdurach.

Dość tandetnych białych niedźwiedzi, niech dziecko lepiej Stare Jabłonki zwiedzi.

Dość kolejek na górskie stoki, lepiej przygotować się na mazurskie Nordic Walki.

Dość nudy, gdy śniegu brakuje w cieplutkim basenie świetnie się nurkuje.

Wyciągniemy narty biegowe a Ja pomyślę o SPA odnowie.

Zapomnimy o góralskich potrawach i zanurzymy się w mazurskich strawach.

A do mazurskiego raju jechać będziemy tylko 3 godziny, więc nie stracimy dużo benzyny.

I taka to jest recepta na udane na Mazurach ferie, gdzie można spełnić wszystkie fanaberie.

Nigdy nie brałam udziału w konkursie, nigdy nie próbowałam czegoś wygrywać ale jest nowy rok i trzeba wierzyć, że marzenia się spełniaja :).

Nigdy nie byłam na Mazurach, więc chętnie tam pojadę, podobno jest cudownie...

Góry to narty, pęd powietrza, ośnieżone stoki i presja: „kto szybciej, kto dalej, kto więcej”… Mazury, moje kochane Mazury, które w czasach młodości zjeździłam rowerem całe od Augustowa, po Gołdap i  Kretowiny – te Mazury które kocham i chciałabym pokazać moim dzieciom – są oazą spokoju, przesympatycznych i zawsze pomocnych mieszkańców i niesamowitej przyrody.  To właśnie na Mazurach widziałam z odległości 100 metrów stado dzików, pierwszy raz żeglowałam, przebyłam niezliczone kilometry leśnych ścieżek i nauczyłam się zbierać grzyby.

Ferie na Mazurach to leniwy czas spędzony z rodziną, to pełen relaks, rozkoszowanie się rześkim powietrzem, spacer nad brzegiem jeziora i oglądanie niesamowitych widoków. A gdy już nosy poczerwienieją, ręce przemarzną, nogi zapragną odpoczynku cóż może być fajniejszego od odpoczynku w uroczym hotelu, który oferuje wiele atrakcji. Moje dzieci byłyby zachwycone basenem, tenisem stołowym czy możliwością pobrykania w kolorowych piłkach.  Przy takich atrakcjach ferie na Mazurach są najbardziej upragnione!

Uwielbiam zarówno nasze polskie morze, góry, jak i oczywiście piękne Mazury.

Morze jest piękne. W górach poznałam swojego wspaniałego męża. :-)

Natomiast mazurskie lasy i jeziora to moje dzieciństwo. Do dziś pozostaje mi do nich sentyment. Biwaki z rodzicami przez 2 tygodnie i dłużej. Dzikie plażowanie i kupowanie od miejscowych świeżego krowiego mleka na śniadanie. Zbieranie ziemniaków, kapusty i marchwi z pola rolnika (za jego zgodą).

Nauka pływania, wędkowanie z tatą, pyszne ryby, raki i owoce leśne.

Wspinanie się na drzewa, robienie łuku i strzał, zabawy na leśnych i polnych drogach.

Tego wszystkiego nie można doświadczyć ani w górach ani nad morzem...

Mazury to jest to!!!

Przyznam latem byłam w Starych Jabłonkach, ale zimą jeszcze nie i byłoby super gdybym spędziłabym weekend w gronie rodzinnym.Tata już wybiera się tam kilka tat, ponieważ twierdzi że tam są piekne okolice. Mazury to przepiekna kraina jezior, tajemnicze zakamarki.... W górach tez jest ładnie ale osobiście wolę Mazury, w tamtym roku mieliśmy z chłopakiem jechać ale pokrzyżowały nam się plany. Moze teraz się nam uda wyjechać.W górach teraz jest dużo ludzi, ferie są w niektorych  wojewodztwach, tłoczno jest.A Mazuy to oaza, kraina wyciszenia.

W tym roku wyjątkowo wybiorę się na Mazury,

takich pięknych widoków i atrakcji nie mają żadne góry.

Całą rodziną wyruszymy, nawet półroczny synek

na zasłużony, coroczny wypoczynek.

Co tam wyciągi narciarskie i górskie widoki.

będziemy podziwiać Mazurskie obłoki.

W Taborskich lasach, nad jezior brzegami,

będziemy się zachwycać krajobrazami.

Gdy zmęczeni wrócimy po długim spacerze,

w hotelu Anders zjemy wieczerzę.

Tutaj mamy basen, a w nim wodne masaże,

kręgle, tenisa, bilarda - o czym tylko marzę.

Czy góry się mogą równać z tymi atrakcjami?

Nie ma żdanych szans, przyznajcie to sami.

Dlaczego na ferie na Mazury a nie w Góry???? A bo Mazury są jeszcze dla nas nieodkryte, a wiemy że spokojne, piękne, ciche...

Idealne na spokojne ferie  z małymi Robaczkami, tam by nasze dzieci się wyszalały :)

Góry odpadają bo za daleko na takie maluchy a i dzieci jeszcze za maleńkie na stoki :)

Ponadto Mazury od zawsze nam się marzą i jakoś zawsze nie po drodze leżą :)

Góry drogie, zatłoczone, dla nas troszkę przereklamowane!

Nasza rodzinka stawia na Mazury, jeszcze kiedys będą góry!

Czas poznać inne zakątki polskiej krainy, sami nie znamy co posiadamy...

Ferie takie byłyby nie lada prezentem, kiedy mieliśmy jakieś wakacje a co dopiero ferie... ?!

Ładnie Was przekonujemy ze czas swój tam maksymalnie wykorzystamy i wrócimy w Mazurach rozkochani!

I szczęśliwi będziemy, ze sobą nareszcie pobędziemy! Atrakcje hotelowe to zawrót głowy - baseny i sauna dla mamy, małpi Gaj dla małych, siłka dla taty, potem wszyscy na sanki uderzymy! Nordic Walking też jest w cenie- taki spacer -samo zdrowie!

Taki luksus niedostępny, a tu wciąż życiowe zakręty i nigdy nie starcza na wspólne wypady!

Przecież grzeczni jesteśmy więc ładnie prosimy, pięknymi zdjątkami się podzielimy i "karmę"do Was wyślemy :) 

Dlaczego na ferie na Mazury, a nie w góry?

Oto jest pytanie...
Dla mojej rodziny prawdziwe wyzwanie.
Góry są urocze, lecz swą wielkością krajobrazy przysłaniają:)
A Mazury nasze serca i dusze odmieniają.
Oaza spokoju, jakby swym pięknem wielki zegar zatrzymały,
jakby tłok codzienności na zawsze wstrzymały...
Tu słychać głosy serc i szepty przyrody,
tu spacerując po lesie poznajesz ptasie mody...
Tu czujesz, że odnalazłeś cząstkę samego siebie,
a patrząc na tańce cumulusów czujesz się jak w niebie!
Otoczony odcieniami zieleni kokon letargu przebijasz,
i wówczas przeszkody w życiowym labiryncie mijasz!

Tu odnajdujesz sens swojego życia,
i widzisz to, co masz jeszcze do odkrycia...


Mazury to dla mojej rodziny kwintesencja magii,
gdzie nie brakuje nam do przygód odwagi,
gdzie z dłońmi splecionymi, ze stoickim spokojem
rozkoszujemy się zimowych ferii nastrojem!

Ahoj przygodo, już walizki pakujemy,
i nasz rodzinny jacht na Mazurach cumujemy!

Góry w okresie ferii zimowych są niczym galeria handlowa w okresie wyprzedaży. Tloczne, gwarne i w gruncie rzeczy kończą sie frustracją. Za to Mazury - majestat imponującej natury. Marzy nam się ta magiczna kraina, gdzie zimą śnieg milczącą snuje kurtynę nieskazitelną bielą. Marzy nam się zima, cała w mieniących się zaspach śniegu, nieskażonego i białego jak kłębuszki waty rozsnute na gałązkach choinki, bez śladow po szusujących narciarzach, śladach po deskach snowbordowych i ciężkich ratrakach. Gdzie cisza i spokój przywrócą równowagę rozkolyskanym nerwom. Gdzie wrócą pogubione w popłochu myśli, a świat dookoła stanie sie kojącym balsamem. Wreszcie spędzilibysmy ferie w zgodzie z naszą naturą i w naturze. Poszlibysmy na sanki, porzucali sie śnieżkami, ulepili balawana, zbudowali igloo, tropili zające po ich drobnych śladach, a wieczorami w ciepłych hotelu grali w kręgle, squash’a, tenisa stołowego czy bilarda. Te ferie byłyby nasze, rodzinne i z rozbuchaną przestrzenią, bez ograniczeń, barier, wytyczonych tras i ciąglego ścisku. Byłyby takie o jakich marzymy.

.

Zawsze Mazury urok swój mają

Wszyscy je zawsze wciąż podziwiają.

Piękny krajobraz, jezioro wkoło

dużo atrakcji zawsze wesoło.

Same zabytki,wokół przyroda

czyste powietrze i czysta woda.

Tego nam trzeba spokoju duszy

kto lubi sielsko też tam wyruszy.

By cud natury tutaj zobaczyć

i atrakcjami serce swe raczyć.

Mazury są równie atrakcyjne na ferie co i góry.Posiadają również doskonale rozbudowaną infrastruktórę narciarską i bojerową pod warunkiem gdy jest prawdziwa zima i mróz trzyma.Szybszy dojazd na Mazry przemawia za tym że wybrałbym je zamiast gór.Tutaj również można poszaleć na nartach,sankach czy skorzystać z kuligu lub przejażdźki doroźką. Mozna wykorzystać kijki i ruszyć na długie rodzinne spacery gdy zima nie dopisze lub skorzystać z atrakcji wodnych w licznych aquaparkach,basenach,saunach lub SPA w tym rejonie. Przebywając tutaj warto jest dzieciom pokazać trochę histori i atrakcji tego rejonu (Złota Lipka,Gierłoż,Mamerki,Lidzbark Warmiński,Giżycko,Olsztyn,Elbląg,Frombork,Mikołajki i Frombork). Napewno warto jest tutaj przyjechać ponieważ niazależnie od warunków atmosferycznych moc atrakcji spowoduje że czynnie spędzi się ferie nie nudząc się lecz nabierąc sił i poznając piekny region nie tylko latem czy wiosną lub jesienią. Czy to lato,wiosna,jesień i ostra zima trzyma  na Mazury każdy szybko jedzie bo tu moc atrakcji czeka.

Wydawało by się że jak przyjdzie zima to tylko można odpoczywać w górach. W końcu tylko tam można aktywnie spędzić czas jeżdżąc na nartach czy na snowbordzie. Nic Bardziej mylnego. Idealnym miejscem na aktywne spędzenie czasu są Mazury. W Polsce zaczyna panować moda na biegi narciarskie wypromowana przez Justynę Kowalczyk. Początkujące osoby które pierwszy raz będą miały doczynienia z tym sportem, nie dadzą sobie rady w górach na trasach które wymagają mnustwo siły na podjazdach. Mazury! są idealnym miejscem by zacząć uprawiać ten wymagający sport. Dzieci właśnie tutaj podchwycą bakcyla i zaczną z uśmiecham na ustach pokonywać malownicze pejzaże Polskich Mazur. Jak nie narty to można odpocząć na basenie, na którym przez oszklone szyby widać piękny krajobraz ośnieżonych pul. To w tym rejonie polski z przyjemnością zapalisz sobie ognisko by miło sędzić czas, a nie martwić się że halny zwieje cię z góry. To właśnie na Mazurach będziesz mógł rodzinnie, w pełnym relaksie, spędzić aktywnie czas i odpocząć od codzienności

Na Mazury? Znakomicie!

Pana żubra tu zobaczycie.

Miejsce też poznacie sami-gdzie Polacy wygrali z Krzyżakami!

Mazury tak niedocenione a to przecież Polski Płuca są zielone!

Góry przereklamowane,drogie,

jeszcze łatwo złamać nogę!

Więc Rodaku już nie zwlekaj i z gór na Mazury uciekaj!

Na mazury zatem tam, gdzie: wschód słońca jest piękny, przy ogniu nawet w zimie gra muzyka, wiatr zimny a nie mroźny wieje, warto i lepiej się na ferie wybrać bo tam, by móc podziwiać pejzaż zimowy, dobrze się bawić-rzucać śnieżkami-uwaga na głowy! Nie trzeba przywdziewać ubrania bardzo ciepłego, zabierać pakunku wielkiego i iść pieszo na wyprawę w góry nieznaną czasem niebezpieczną.  

M - Mazury to kraina jezior, w Polsce najpiękniejsza,

A - atrakcyjna latem, jesienią, w zimie też najlepsza!

Z - zaspy śniegu gwarantuje i kuligi organizuje,

U - unikatowe ferie dla dzieci i dorosłych serwuje.

R - rolki latem, zimą łyżwy tu można założyć,

S - sanki i narty też do bagażu trzeba dołożyć.

K - kraina to wspaniała, dla każdego gwarantuje wypoczynek,

I - idealne ferie dla wszystkich rodzinek :)

E - energii pozytywnej na pewno w tym miejscu nie zabraknie,

F - figli i harców każdy smyk zapragnie.

E - ekstremalne dla chętnych tatusiów są sporty i atrakcje,

R - rys historii poznamy dzięki pałacom tutejszym.

I - ineteresującą kulturę ludową tu poznamy,

E - efektowny i efektywny to czas będzie, na pewno niezapomniany :)

Dlaczego Mazury? Odpowiedź jest prosta!

Bo w górach na wyciąg niełatwo się dostać,

Nie mam tam kartaczy, nie można żeglować!

Na stromych podejściach trudno jest szusować!

Dlaczego Mazury? Dlaczego tam właśnie?

No bo na Mazurach słońce świeci jaśniej,

Bo w górach dostaniesz zadyszki ogromnej,

Na Mazurach płasko – więc o tym zapomnij!

Dlaczego Mazury? Przecież tam jak w raju,

W każdym dniu, miesiącu, i w styczniu i w maju,

W górach śnieg zasypie, do domu nie dotrzesz,

Na Mazurach spokój – wszystko według potrzeb!

A jeśli te ferie chcesz spędzić w Andersie…

Cóż, czeka Cię tylko i wyłącznie szczęście!