Chciałabym w 2014 roku…
Kupić sobie autko… które od miesięcy „mam na oku” 
Zrzucić kilka zbędnych kilogramów 
I zobaczyć kilka dobrych w TV programów.
Chciałabym swój angielski trochę podszlifować 
I w wakacje w ciepłym morzu na desce posurfować
Upiec pyszny tort na swoje „okrągłe” urodziny 
I dostać mega fajne prezenty od rodziny.
Chciałabym w 2014 roku…
Nauczyć się flamenco podstawowego kroku
Przytulić do policzka koalę – torbacza 
I być na koncercie Chrisa Botti – jazzowego trębacza!
Chciałabym choć raz na zakupach zaszaleć 
Ale z nadmiaru garderoby nie oszaleć!
Dostać pierścionek z brylantem ogromnym
Choć tak naprawdę jestem człowiekiem bardzo… skromnym 
A Wy? Co chciałybyście/chcielibyście zrobić w 2014 roku?

To do dzieła, obyś z tym życzeniem w 2014 roku się zmieściła :)
