Wątek:
Mam dosyć tych "użytkowników"
125odp.
Strona 1 z 7
Odsłon wątku: 17235pinquinPoziom:
- Zarejestrowany: 11.12.2009, 20:25
- Posty: 896
Coraz częsciej czytając wątki na różnych forach, w tym na familie, czytam wiele wypowiedzi użytkowników, którzy mają po kilka wypowiedzi na forum (najczęsciej jedną) i ich wypowiedzi brzmią np.
jestem też mamą/tatą/babcią (niepotrzebne skreslić) i też kupujemy ubranka/wycieczki/proszki do prania (j.w) a najlepsze ostatnio XYZ!
Dla mnie to ewidentna reklama. Takie podszywanie się pod użytkowników jest dla mnie okropne!
ewak1975Poziom:
- Zarejestrowany: 08.12.2009, 09:18
- Posty: 355
1
Chyba za mało bywam na forum, bo nie spotkałam takowych :)
Ja też nie zauwazyłam..ale to prawda, że do serwisu każdy może się zarejestrować i nie musi podawać prawdziwych danych
bo nikt go nie sprawdzi.

pinquinPoziom:
- Zarejestrowany: 11.12.2009, 20:25
- Posty: 896
3
Przeczytajcie choćby ostatnie wypowiedzi na wątku o firmowych ubrankach dziecięcych:
http://familie.pl/Forum-3-28/m171563,Markowe-ubranka-dla-dzieci.html
alanmlPoziom:
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
5
Taaak. To irytujące ale ostatnio dość powszechne, powstają nawet etaty na których ludzie mają coś zachwalać na forach i ogólnie w sieci. Reklama, reklama, reklama kontra regulamin, regulamin, regulamin.
Mnie osobiście bardzo irytują użytkowniczki co zabierają się za współżycie nie mając pojęcia o dniach płodnych, niepłodnych, sposobach zapłodnienia i szukają diagnozy i usg swego brzucha na forach!
dziecinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
6
zdarzają się użytkownicy, co specjalnie dla reklamy się zarejestrowali nie lubię ich wypowiedzi.
BarttPoziom:
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
7
To normalny element marketingu internetowego. Raz lepiej zrobiony, raz gorzej...
pinquinPoziom:
- Zarejestrowany: 11.12.2009, 20:25
- Posty: 896
8
Bartt napisał 2010-12-04 20:43:35
Najwyraźniej gorzej... Niech to robią tak, bym się nie kapnęła...
Mnie nie chodzi o sam proceder - wiem doskonale o co chodzi. Tylko własnie o poziom. Skoro aż zgrzytam zębami na widok takich postów, to czy to pozytywnie zachwala firmę? I jeszcze ktos im pieniądze za to płaci?To normalny element marketingu internetowego. Raz lepiej zrobiony, raz gorzej...
Niestety takie sytuacje będą sie zdarzać na familie i innych serwisach. Jesli reklama jest ewidentna mozna taki post zgłosic do Redakcji, która zadecyduje, czy go usunać czy zostawić.
BarttPoziom:
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
10
pinquin napisał 2010-12-04 21:11:28
Jeśli to jest ciągle stosowane, widać opłaca się :-) Bartt napisał 2010-12-04 20:43:35
Najwyraźniej gorzej... Niech to robią tak, bym się nie kapnęła...
Mnie nie chodzi o sam proceder - wiem doskonale o co chodzi. Tylko własnie o poziom. Skoro aż zgrzytam zębami na widok takich postów, to czy to pozytywnie zachwala firmę? I jeszcze ktos im pieniądze za to płaci?To normalny element marketingu internetowego. Raz lepiej zrobiony, raz gorzej...
pinquinPoziom:
- Zarejestrowany: 11.12.2009, 20:25
- Posty: 896
11
Bartt napisał 2010-12-04 21:51:30
to okropnie swiadczy o nas jako odbiorcach...pinquin napisał 2010-12-04 21:11:28
Jeśli to jest ciągle stosowane, widać opłaca się Bartt napisał 2010-12-04 20:43:35
Najwyraźniej gorzej... Niech to robią tak, bym się nie kapnęła...
Mnie nie chodzi o sam proceder - wiem doskonale o co chodzi. Tylko własnie o poziom. Skoro aż zgrzytam zębami na widok takich postów, to czy to pozytywnie zachwala firmę? I jeszcze ktos im pieniądze za to płaci?To normalny element marketingu internetowego. Raz lepiej zrobiony, raz gorzej...

MelisaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
12
Rzeczywiście, wypowiedzi niektórych użytkowników są nachalnym wtykaniem komuś pod nos...na mnie nie działa.
TigrinaPoziom:
- Zarejestrowany: 26.11.2009, 22:06
- Posty: 4674
13
A wiecie co? Ja myślę z goła inaczej. Sama przyszłam tu nie dla konkursu- a dlatego, że pewien temat zaintrygował mnie na tyle (Pobieraczek, którego wcześniej nie znałam, a dowiedziałam się na tym forum o nim, przez odnośnik do forum z Olsztyńskiej i zażartą wymianę zdań na forum nieustająco w danym czasie), że postanowiłam się w końcu (po pół roku czytania od czasu do czasu) zarejestrować i udzielić- a co dla mnie charakterystyczne- udzielić szerzej i bardzo wyczerpująco (już w pierwszym poście). Zostałam od razu na "wejście" zakrzyczana, ośmieszona, oskarżona o pewne "dywagacje"- nie dziwiłam się temu, bo przecież: przyszłam dla innych forumowiczów "znikąd", nie znali mnie, nie wiedzieli, czy piszę, bo tak myślę, czy dlatego, że ktoś mi za to zapłacił (to też przecież zdarza się na różnych forach na tzw. "rozkręcanie").
Czasami jest rzeczywiście tak, że przychodzą na forum osoby, które próbują nas oszukać w jakiś sposób, które np. zakładają fikcyjne konta w różnych celach, albo "grają" na forum inne osoby, niż są w rzeczywistości (przykład chyba sprzed roku). Takich osób niestety nie jesteśmy od razu w stanie "wyłapać". Nie zapędzajmy się jednak w tym "łapaniu"- nie każda osoba, która przyszła do konkursu jakiegoś- zostanie na dłużej, ale dzięki konkursom mamy więcej osób chętnych do codziennej wizyty u nas- jeśli nawet jedna osoba na pięć zostanie na dłużej- to już jest sukces- ale na ten sukces musimy pracować wszyscy, nie zniechęcajmy nikogo na starcie, jeśli nie dał nam powodów, żebyśmy mieli mu w jakiś sposób nie wierzyć. ja lube polować na oszustwa, kłamstwa, ale mam ten mały dystans- każdej osobie na początek daje duży kredyt zaufania, jeśli go nadszarpnie, to dopiero wtedy robię się złośliwa i zaczytnam sie tej osobie przyglądac bardziej. Nie jestem jednak sceptyczna do nowych osób tak po prostu- jeżeli nawet czasem dziwię się pytaniom- nie śmieję się z tych pytań, ktoś mógłby się przecież śmiać z moich...
Dziwicie się np., że niektóre użytkowniczki zabierają się za planowanie rodziny nie znając swoich dni płodnych, itp. Nie dziwmy się- to, co dla nas- większości- oczywiste, dla niektórych osób nadal jest tematem tabu, jesteśmy na tym forum po części również po to, żeby pomóc takim osobom, a nie ich ośmieszać, czy wyszydzać, albo się im dziwić- nie dziwmy się, nie każdy ma tyle śmiałości, co my, w sobie.
Posty świadczące o reklamowaniu- to również "płynny temat", czasami jest to ewidentna reklama, a czasami zwykłe pytanie nowej osoby, co o czymś myślimy- nie dajmy się zwariować, nie wszyscy nowi z pytaniem o jakąś stronę- od razu są tylko po to, żeby ją zareklamować... Niektórzy rzeczywiście pytają czasem o jakiś wzór dywanu, albo coś takiego...
Jestem z natury złośliwa, jeśli ktoś mi za skórę zajdzie, każdą więc nieprawidłowość tępię, każdy fałsz staram się wyprostować, każde kłamstwo wyjawić oficjalnie, dla wszystkich, ku przestrodze- bo oszustów i kłamców nie potrzebujemy, nasze forum jest niezwykłe- nie potrzebujemy tutaj oszustów i kłamców, niech idą dalej w internet- tam, gdzie nas nie ma. To ma być miejsce bezpieczne, takie, w którym jest miejsce dla mnie, dla Ciebie, dla Twojej siostry, koleżanki, sąsiada, kolegi- dla wszystkich, których znasz, lub chcesz poznać, do których masz albo budujesz zaufanie, z którymi czasu nie stracisz. I takie osoby chcemy tutaj. nieważne, czy przyszły dla konkursu, czy dla jakiegoś artykułu- ważne, że dały się poznać, zaufały nam i wzbudziły nasze zaufanie- tak jak w wielkiej rodzinie, jeżeli mają z czymś problem, nawet z pozoru dla nas błahy, albo śmieszny- pomóżmy, jeżeli chcą nam pomóc- wysłuchajmy z szacunkiem, bo na szacunek trzeba zasłużyć, nie ma rzeczy śmiesznych tak naprawdę, jeśli dotyczą problemów człowieka, są tylko śmiejący się, jeśli nie zrozumieli, lub nierozumiejący, albo tacy, co nie chcieli zrozumieć...
Starajmy się zrozumieć...
oliwkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
14
Mnie irytuje co innego -wątki o treści witam... spodobała mi się familia... i tyle... a może aż tyle - bo więcej nic nie zostało napisane...nie dotyczy to osób, które rzeczywiście zostają... ale było gro takich watków... Ja pytam się po co takie powitalne wątki zakładać a potem w ogóle nie udzielać się... jak dla mnie to żenada, dziecinada itp.
Tyle w tym temacie...
BarttPoziom:
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
15
Ktoś może się nie wypowiadać, ale nie znaczy to, że nie korzysta z portalu - z treści, artykułów czy narzędzi. Fajnie, że napisał, że spodobał mu się portal.
TigrinaPoziom:
- Zarejestrowany: 26.11.2009, 22:06
- Posty: 4674
16
Bartt napisał 2010-12-05 01:12:21
To prawda- bywa, że ktoś raz na pół roku się odezwie, ale co dzień lub dwa loguje się i z porad korzysta Ktoś może się nie wypowiadać, ale nie znaczy to, że nie korzysta z portalu - z treści, artykułów czy narzędzi. Fajnie, że napisał, że spodobał mu się portal.

oliwkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
17
Bartt napisał 2010-12-05 01:12:21
No jakoś mi się w to nie chce wierzyć... Ktoś może się nie wypowiadać, ale nie znaczy to, że nie korzysta z portalu - z treści, artykułów czy narzędzi. Fajnie, że napisał, że spodobał mu się portal.

oliwkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
18
Tigrina napisał 2010-12-05 08:00:16
ALU - tak apropo - to z wielu porad można korzystać - bez logowania... o czym świadczy liczna osób zaglądających na portal właśnie bez logowania...
To tak na marginesie...Bartt napisał 2010-12-05 01:12:21
To prawda- bywa, że ktoś raz na pół roku się odezwie, ale co dzień lub dwa loguje się i z porad korzysta Ktoś może się nie wypowiadać, ale nie znaczy to, że nie korzysta z portalu - z treści, artykułów czy narzędzi. Fajnie, że napisał, że spodobał mu się portal.


BarttPoziom:
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
19
oliwka napisał 2010-12-05 11:51:45
Ale każdy ma prawo zalogować się...
Bartt napisał 2010-12-05 01:12:21
No jakoś mi się w to nie chce wierzyć... Ktoś może się nie wypowiadać, ale nie znaczy to, że nie korzysta z portalu - z treści, artykułów czy narzędzi. Fajnie, że napisał, że spodobał mu się portal.

To nie kwestia wiary, tylko analizy ruchu internetowego. Aktywnie w tworzeniu treści w sieci (np. poprzez pisanie na forach, blogach, itd.) uczestniczy ok 1 do 2 procent internautów. Chyba od 7 do max 10% ogranicza się do komentowania, odpowiadania na pytania, itd. Pozostali to bierni czytelnicy (chociaż to słowo dziwne brzmi w kontekście Internetu).
oliwkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
20
Bartt napisał 2010-12-05 13:16:08
Wszystko rozumiem... ale by tylko poczytać nie trzeba wcale się logować...
Ja rzadko zaglądam na inne portale, chyba że przypadkiem na jakiś "wpadnę" to zobaczę co i jak i mnie tam nie ma - bo i po co mam się logować, jak wiem że tam ponownie nie zawitam...oliwka napisał 2010-12-05 11:51:45
Ale każdy ma prawo zalogować się...
Bartt napisał 2010-12-05 01:12:21
No jakoś mi się w to nie chce wierzyć... Ktoś może się nie wypowiadać, ale nie znaczy to, że nie korzysta z portalu - z treści, artykułów czy narzędzi. Fajnie, że napisał, że spodobał mu się portal.

To nie kwestia wiary, tylko analizy ruchu internetowego. Aktywnie w tworzeniu treści w sieci (np. poprzez pisanie na forach, blogach, itd.) uczestniczy ok 1 do 2 procent internautów. Chyba od 7 do max 10% ogranicza się do komentowania, odpowiadania na pytania, itd. Pozostali to bierni czytelnicy (chociaż to słowo dziwne brzmi w kontekście Internetu).