Czy uważacie, że stać nas na tak drogie życie w naszym Państwie?
- Zarejestrowany: 26.11.2009, 13:35
- Posty: 998
Zastanawiam się coraz bardziej nad kosztami życia nszej rodziny? Społeczeństwo jest tak zdominowane przez Państwo, że pomimo demokracji nie mamy nic do powiedzenia. Kiedyś podwyżka mięsa wiązała się ze strajkami w całej Polsce wszystkich związków zawodowych i ludzi. Obecnie każdy siedzi cicho i godzi się na wyzysk nas i okradanie naszych portfeli. Ceny benzyny są nie adekwatne do naszych zarobków. Za tym idą podwyżki wszystkich cen, żywność kosztuje kosmos. Zaraz podnieśli ceny prądu i tak naprzemian. Emerytury dostępne w wieku , kiedy nas już dawno na świecie zabraknie!!!!!!! Kto ma nam dać optymizm na rozwój rodziny, dzieci i daleszego życia? Co ten kraj z nami robi? Dlaczego ludzie w Polsce nie potrafią zmówić się i wyjść na ulice, przecież to uciśnienie nas jest już u granic wytrzymałości społeczeństwa!!!!
Szczerze, Osa? Sama się zastanawiam. I z jednej strony nie wiem, czy czuć podziw dla ludzi, którzy godzą się na egzystencję zamiast na życie, ledwo ledwo ciagnąc od pierwszego do pierwszego czy zdziwienie, że nic ze swoją sytuacją nie zrobią, nie wyjadą za granicę, żeby przestać niemal harowć 'za miskę ryżu'.
Podwyżki były , są i będą Jeżeli nie stanieje paliwo będzie tak rosło Kto ma wyjść na ulice? Pracujesz u prywaciarza to nie wyjdziesz a większość tak właśnie pracuje My emeryci?Kto się z nami liczy? Jesteśmy odstawieni na boczny tor Ciągle muszę z czegoś rezygnować ale napewno wiem , że nie pójde już nigdy głosować
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Podwyżki były , są i będą Jeżeli nie stanieje paliwo będzie tak rosło Kto ma wyjść na ulice? Pracujesz u prywaciarza to nie wyjdziesz a większość tak właśnie pracuje My emeryci?Kto się z nami liczy? Jesteśmy odstawieni na boczny tor Ciągle muszę z czegoś rezygnować ale napewno wiem , że nie pójde już nigdy głosować
Nie głosowałam latami a ostatnimi czasy byłam ze 3 razy i chyba też odpuszczę ten mój przywilej obywatelskim bo co z tego mam...
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
Podwyżki były , są i będą Jeżeli nie stanieje paliwo będzie tak rosło Kto ma wyjść na ulice? Pracujesz u prywaciarza to nie wyjdziesz a większość tak właśnie pracuje My emeryci?Kto się z nami liczy? Jesteśmy odstawieni na boczny tor Ciągle muszę z czegoś rezygnować ale napewno wiem , że nie pójde już nigdy głosować
Nie głosowałam latami a ostatnimi czasy byłam ze 3 razy i chyba też odpuszczę ten mój przywilej obywatelskim bo co z tego mam...
swoją drogą, z nie głosoawania też się nic nie ma, może jeszcze większe nic...
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
A wiecie co mnie zawsze denerwuje? To , że przy każdej podwyżce rząd argumentuje je cenami europejskimi. Ale nic nie mówi jak w Europie zarabiają i co za swoje przeciętne zarobki mogą kupić i jak żyć.
Ja nie miałabym nic przeciwko cenom "europejskim" jeżeli to wiązałoby się z europejskimi zarobkami i emeryturami.
O, przepraszam, są grupy społeczne i też w "budżetówce" w których osoby siedzące i trzymające się stołków mają europejskie zarobki. I to oni decydują co nam jeszcze zabrać!!!
A szara strefa nigdy nie kontrolowana? I nie płacąca podatków.
Szkoda, ze nie mam nikogo za granicą, aby tylko umożliwił mi start. W jednej chwili wyjechałabym. I tam dopracowałabym do słynnych 67 lat.
W sprawie ACTA wystąpienia pomogły, ale z innymi kwestiami chyba nie przejdzie.
W całej UE podnoszą wiek emerytalny - nawet w takich państwach jak Niemcy, Franja czy Wielka Brytania - więc nie jesteśmy odosobnieni.
Mówimy o marnych zarobkach - niestety wskaźniki statystyczne pokazują coś innego. Średnia krajowa jest wysoka, a to, że Polacy pracują za pensje inną na papierze, a inną ma w rzeczywistości... to już inna sprawa.
Opieka socjalna jest beznadziejna. Dają mi 460 zł na 3 osobową rodzinę... Wczraj przyszło wyrównanie za gaz i popłakałam się ..
Od kilku dni gotuję raz na 2 dni i nie będe piekła ciast. Egzystencja potrafi boleć.
Niemcy!!!! niemieckim emerytom rząd raz wroku funduje SPA mogą wybrać za granicą lub w kraju Mam znajomą , mieszka w śzczecinie po emeryturze wyjechała z mężem do syna i mieszka już pare lat Do naszej emerytury rząd niemiecki dopłaca im różnice , która jest naszą emeryturą a u nich ok. 500E My chyba mamy najgorzej w całej uni europejskiej Na chore dziecko dostałam 1,20 podwyżki Szkoda słów....
Opieka socjalna jest beznadziejna. Dają mi 460 zł na 3 osobową rodzinę... Wczraj przyszło wyrównanie za gaz i popłakałam się ..
Od kilku dni gotuję raz na 2 dni i nie będe piekła ciast. Egzystencja potrafi boleć.
Potrafi.
A co do opieki socjalnej, to zapewne wiesz, że potrzebującym się skapi, a prawdziwą pomoc dostają ci co wcale aż tak jej nie potrzebują.
A wiecie co mnie zawsze denerwuje? To , że przy każdej podwyżce rząd argumentuje je cenami europejskimi. Ale nic nie mówi jak w Europie zarabiają i co za swoje przeciętne zarobki mogą kupić i jak żyć.
Ja nie miałabym nic przeciwko cenom "europejskim" jeżeli to wiązałoby się z europejskimi zarobkami i emeryturami.
Zgadzam się. Pisałam o tym w wątku:
faktycznie równamy do reszty Europy - cenami... szkoda, że zarobki nie idą w parze.
- Zarejestrowany: 09.12.2010, 12:33
- Posty: 1241
W sprawie ACTA wystąpienia pomogły, ale z innymi kwestiami chyba nie przejdzie.
W całej UE podnoszą wiek emerytalny - nawet w takich państwach jak Niemcy, Franja czy Wielka Brytania - więc nie jesteśmy odosobnieni.
Mówimy o marnych zarobkach - niestety wskaźniki statystyczne pokazują coś innego. Średnia krajowa jest wysoka, a to, że Polacy pracują za pensje inną na papierze, a inną ma w rzeczywistości... to już inna sprawa.
... no i co z tego, że w UE podnoszą, a czy my mamy takie same zarobki (i nie tylko)?........
Raz już szlachta doprowadziła kraj do upadku... teraz "szlachta" chce pokazać, że zna historię wystarczająco, aby ograniczyć ilość lekcji historii w szkołach i doprowadzić kraj do ruiny po raz drugi.
Raz już szlachta doprowadziła kraj do upadku... teraz "szlachta" chce pokazać, że zna historię wystarczająco, aby ograniczyć ilość lekcji historii w szkołach i doprowadzić kraj do ruiny po raz drugi.
Czas uciekać :)
A na poważnie, jeśli wrócę do Polski po studiach (chciałabym, naprawdę) to zrobię wszystko, żeby tylko moje dzieci nie musiały brać udziału w polskim systemie 'edukacji'. Na szczęście są alternatywy...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
A wiecie co mnie zawsze denerwuje? To , że przy każdej podwyżce rząd argumentuje je cenami europejskimi. Ale nic nie mówi jak w Europie zarabiają i co za swoje przeciętne zarobki mogą kupić i jak żyć.
Ja nie miałabym nic przeciwko cenom "europejskim" jeżeli to wiązałoby się z europejskimi zarobkami i emeryturami.
O, przepraszam, są grupy społeczne i też w "budżetówce" w których osoby siedzące i trzymające się stołków mają europejskie zarobki. I to oni decydują co nam jeszcze zabrać!!!
A szara strefa nigdy nie kontrolowana? I nie płacąca podatków.
Szkoda, ze nie mam nikogo za granicą, aby tylko umożliwił mi start. W jednej chwili wyjechałabym. I tam dopracowałabym do słynnych 67 lat.
Niecvh porównają wypłaty w Europie, przeliczą na EURO a dopiero porównują nasze państwo do innych...
Najpierw trzeba wyrównać zarobki, a potem porównywać ceny...
I wlasnie to w tym wsyztskim jest najsmutniejsze, ze wszystko jest europejskie tylko pensje jakos nie chca byc i ciagle nam sie zabiera-bo trzeba podwyzszyc podatki i to takie bledne kolo. Czlowiek zamiast cieszyc sie z zarobionych pieniedzy i tego,ze ma prace musi sie martwic,czy jutro bedzie mial gdzie pracowac i czy z apensje ma zapalcic rachunki,ubrac sie czy tez cos zjesc. Zycie w dzisiejszych czasach jest bardzo drogie i ledwo starcza na styk. Normalnie idzie sie poplakac:(.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
A wiecie co mnie zawsze denerwuje? To , że przy każdej podwyżce rząd argumentuje je cenami europejskimi. Ale nic nie mówi jak w Europie zarabiają i co za swoje przeciętne zarobki mogą kupić i jak żyć.
Ja nie miałabym nic przeciwko cenom "europejskim" jeżeli to wiązałoby się z europejskimi zarobkami i emeryturami.
Zgadzam się. Pisałam o tym w wątku:
faktycznie równamy do reszty Europy - cenami... szkoda, że zarobki nie idą w parze.
... i właśnie dlaczego głośno nikt o tym nie mówi, jak słyszałam ile i za co płacono ludziom w Grecji to oczy na wierzch wychodziły...
- Zarejestrowany: 04.11.2010, 08:18
- Posty: 2629
Mam alternatywę !!
Wyjazd do córki do Anglii.......
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Mam alternatywę !!
Wyjazd do córki do Anglii.......
I Halszko, zrób tak póki nie jest za późno i jesteś jeszcze w pełni sił . Pracę znajdziesz na pewno!!!
- Zarejestrowany: 27.12.2011, 06:55
- Posty: 417
no tak ja mam w anglii brata i siostrzeńca prosiłam żeby poszukali mi pracy ale umiesz liczyć licz na siebie
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
no tak ja mam w anglii brata i siostrzeńca prosiłam żeby poszukali mi pracy ale umiesz liczyć licz na siebie
Pracy nikt za Ciebie nie znajdzie. Musisz znależć ją sama. Ale może mogłabys u nich na początek mieszkać. Dopóki sama nie znajdziesz swojego lokum. Bo nie możesz być obciązeniem dla brata i siostrzeńca. Oni mają swoje życie , ty miałabyś swoje. Nie będzie wtedy konfliktów. A tak to Ty od nich będziesz oczekiwać ciągłej pomocy a oni wymagać abyś w końcu stanęła sama na nogi.