Czy oczekujecie...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Czy oczekujecie przeprosin, jeśli bliska Wam osoba powie coś, co Was zaboli? Czy rozmawiacie wtedy o tym? Czy raczej nastają "ciche dni"??? Czy poraficie rozwiązać ten problem w ten sposób, że pierwsi wyciągacie rękę do zgody?
To zalezy...jesli bardzo boli to owszem odczuwam potrzebe przeproszenia mnie,jesli uraza nie jest az tak bolaca to jest chwila milczenia, a pozniej rozchodzi sie po kosciach. Ogolnie staram sie pytac/rozmawiac z osoba o sposobie potraktowania mnie w niemily/niegrzeczny sposob.
Mi babcia zawsze tłumaczyła ,że osoba mądra zawsze pierwsza wyciąga rękę do zgody.
Ale też z mojej strony jeżeli kogos uraziłam to przeproszę.Ale sama też oczekuję od kogos przeprosin.
U nas nie ma cichych dni.
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
Zwykle to ja wyciągam pierwsza rękę na zgodę...jeżeli mi na tej osobie zależy...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Ale czaem ciężko jest wyciągnąć rękę do zgody. Przecież jeśli ktoś mie zranił, obraił...Dlaczego to ja mam wyćiągnąć rękę? Przecież to ja jestem "pokrzywdzona"...
Nigdy nie pozostawiam tematu bez rozmowy. Takie sytaucje trzeba wyjasniać do konca, bo inaczej zalegają jak kamień na sercu...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Bywam uparta w tych sprawach - jeśli ktoś mi baaardzo zalezie na skórę mogę nie rozmawiać nawet - 15 lat - tak, tak, tak... Wredna jestem - wiem...
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Zazwyczaj pierwsza wyciągam rękę do zgody, już taka jestem, nie umiem się długo gniewać
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Mi babcia zawsze tłumaczyła ,że osoba mądra zawsze pierwsza wyciąga rękę do zgody.
Ale też z mojej strony jeżeli kogos uraziłam to przeproszę.Ale sama też oczekuję od kogos przeprosin.
U nas nie ma cichych dni.
Więc i ja mądra jestem.. Przełamałam się...
Mi babcia zawsze tłumaczyła ,że osoba mądra zawsze pierwsza wyciąga rękę do zgody.
Ale też z mojej strony jeżeli kogos uraziłam to przeproszę.Ale sama też oczekuję od kogos przeprosin.
U nas nie ma cichych dni.
Więc i ja mądra jestem.. Przełamałam się...
[wymoderowano - regulamin forum pkt. 3d] ...za takie cos ...Nigdy...
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Mi babcia zawsze tłumaczyła ,że osoba mądra zawsze pierwsza wyciąga rękę do zgody.
Ale też z mojej strony jeżeli kogos uraziłam to przeproszę.Ale sama też oczekuję od kogos przeprosin.
U nas nie ma cichych dni.
Więc i ja mądra jestem.. Przełamałam się...
[wymoderowano - regulamin forum pkt. 3d] ...za takie cos ...Nigdy...
hola ! hola! bez takich!
obrażanie użytkowników jest na tym forum zabronione!
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Mi babcia zawsze tłumaczyła ,że osoba mądra zawsze pierwsza wyciąga rękę do zgody.
Ale też z mojej strony jeżeli kogos uraziłam to przeproszę.Ale sama też oczekuję od kogos przeprosin.
U nas nie ma cichych dni.
Więc i ja mądra jestem.. Przełamałam się...
[wymoderowano - regulamin forum pkt. 3d] ...za takie cos ...Nigdy...
Może i głupia:) Ale jakże mi lekko na duszy:) Czy każdy głupi tak ma???
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Dziękuję za wymodrowaie obrażających odpowiedzi.
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Mi babcia zawsze tłumaczyła ,że osoba mądra zawsze pierwsza wyciąga rękę do zgody.
Ale też z mojej strony jeżeli kogos uraziłam to przeproszę.Ale sama też oczekuję od kogos przeprosin.
U nas nie ma cichych dni.
Więc i ja mądra jestem.. Przełamałam się...
[wymoderowano - regulamin forum pkt. 3d] ...za takie cos ...Nigdy...
Może i głupia:) Ale jakże mi lekko na duszy:) Czy każdy głupi tak ma???
i tego się trzymaj- bo to najważniejsze!
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Mi babcia zawsze tłumaczyła ,że osoba mądra zawsze pierwsza wyciąga rękę do zgody.
Ale też z mojej strony jeżeli kogos uraziłam to przeproszę.Ale sama też oczekuję od kogos przeprosin.
U nas nie ma cichych dni.
Więc i ja mądra jestem.. Przełamałam się...
[wymoderowano - regulamin forum pkt. 3d] ...za takie cos ...Nigdy...
Może i głupia:) Ale jakże mi lekko na duszy:) Czy każdy głupi tak ma???
i tego się trzymaj- bo to najważniejsze!
Cięzko się przełamać, gdy nie jest się winnym... Ale co nas nie zabije, to nas wzmocni.... Jest mi lekko, bo wiem, że dobrze zrobiłam. Wolę to niż "zapiec" się w swojej złości.... Nie umiem się gniewać i łatwo przebaczam.
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Jesteś wielka, Soniu:)
Podziwiam.
Mi babcia zawsze tłumaczyła ,że osoba mądra zawsze pierwsza wyciąga rękę do zgody.
Ale też z mojej strony jeżeli kogos uraziłam to przeproszę.Ale sama też oczekuję od kogos przeprosin.
U nas nie ma cichych dni.
Więc i ja mądra jestem.. Przełamałam się...
to super
Mówię prosto z mostu, że dana sytuacja mnie zabolała. Rozmawiamy o tym i zwykle są przeprosiny.
U nas nigdy nie ma cichych dni. Jest awantura jak coś, później długie wyjaśnienia i zawsze musi być na koniec zgoda.
- Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
- Posty: 11242
Mówię prosto z mostu, że dana sytuacja mnie zabolała. Rozmawiamy o tym i zwykle są przeprosiny.
Ja tez nie ma co milczeć i strzelać focha,bo do niczego to nie prowadzi.Rozmowa to klucz do rozwiązania konfliktu.Umiem przeprosić,kiedyś przychodziło mi to z trudem,teraz na szczęście juz nie.A jeśli nawet to nie ja zawiniłam nie staram się za wszelką cenę tego udowodnić.Najczęściej w sporach z bliskimi-nie warto.
- Zarejestrowany: 16.05.2011, 23:03
- Posty: 3002
Uważam, ze rozmawiać nalezy zawsze.I przede wszystkim otwarcie mówić o tym co nas boli.W przeciwnym razie uraz będzie narastał...