Czy to reguła?
- Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
- Posty: 5777
Koleżanka dostała w twarz od narzeczonego. Nie wiem o co poszło, ale mama jej powiedziała, że jak raz to zrobił to będzie zawsze robił. Boi się, że będzie ją bił i zerwała z nim. Wiem, że kocha go, on ją. Czy jest to możliwe, że mogliby być zgodnym małżeństwem, bez przemocy?
- Zarejestrowany: 10.05.2011, 18:06
- Posty: 1709
Jak raz uderzył to zrobi to ponownie.
Mężczyzna -prawdziwy wie,że nie można uderzyć kobiety,jak to zrobi nie jest facetem,tylko dzikunem
Jak raz uderzył to zrobi to ponownie.
Mężczyzna -prawdziwy wie,że nie można uderzyć kobiety,jak to zrobi nie jest facetem,tylko dzikunem
Takie samo mam zdanie na ten temat. Pierwszy raz uderzy, a potem ręka sama leci.
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
związek ten nie zapowiada się ciekawie ....
- Zarejestrowany: 15.02.2011, 18:08
- Posty: 5072
Jak raz uderzył to zrobi to ponownie.
Mężczyzna -prawdziwy wie,że nie można uderzyć kobiety,jak to zrobi nie jest facetem,tylko dzikunem
Zgadzam sie, podniósł raz rękę na kobietę to nie zawaha się i zrobi to ponownie.
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
pewnie nawet,jeśli początkowo wyglądałoby to kolorowo prędzej czy później sytuacja by się powtórzyła...
Najbardziej prawdopodobne jest, że zrobi to, nawet nie raz, ale zdarzają się przypadki, kiedy kocha, a wtedy zrobi, ale coś ze swoją porywczością. Bardzo ważny jest powód, zwłaszcza jeśli jest ukryty. No i postawa kobiety, która powinna mu uzmysłowić, że łamie prawo i spotka się z konsekwencjami jeśli takie indydenty będą się powtarzać. Oby tylko sama ona była konsekwentna.
Jak raz uderzył to zrobi to ponownie.
Mężczyzna -prawdziwy wie,że nie można uderzyć kobiety,jak to zrobi nie jest facetem,tylko dzikunem
Takie samo mam zdanie na ten temat. Pierwszy raz uderzy, a potem ręka sama leci.
zgadzam się z dziewczynami
- Zarejestrowany: 22.04.2011, 04:29
- Posty: 130
jak facet raz uderzył to może czuć się bez winy i zrobi to jeszcze raz.
- Zarejestrowany: 30.10.2009, 09:30
- Posty: 706
Uderzył raz, uderzy drugi. Jeśli zrobił to narzeczonej, to nie będzie miał skrupółw trzasnąć żonę
Nie będę oryginalna. Znam takie przypadki. Skoro mężczyzna w ogóle mógł uderzyć i to zrobił... to na początku będzie przepraszał i to nad wyraz mocno i nienaturalnie, później nastąpi etap zapomnienia i wmówi sobie, że "stało się" a później zrobi to po raz kolejny i kolejny...
Nie wiem ilu po tym świecie chodzi damskich bokserów i nie wiem czy w rezultacie oni zostają singlami (pomijam tych, którzy biją non stop a kobieta trwa przy ich boku z poczucia obowiązku i tłumacząc go za każdym razem przed rodziną i samą sobą...).
Nie wróżę sukcesów jednak podobno są wyjątki od reguły... Tylko czy w takim przypadku nie żal życia i zdrowia by to sprawdzać?
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Uderzył raz, uderzy drugi. Jeśli zrobił to narzeczonej, to nie będzie miał skrupółw trzasnąć żonę
Również tak myślę. Skoro spróbował raz, to może się to powtórzyć.
- Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
- Posty: 8123
Skoro uderzył raz,to zrobi to i drugi i trzeci....
Wiem to z własnego doświadczenia,mimo że on będzie przepraszał,obiecywał to po czasie i tak uderzy :(
Moim zdaniem tez skoro raz podniosl reke to nie bedzie mial oporow by uczynic to ponownie i znam taki przypadek z bliskiego otoczenia...mysle ze taki zwiazek nie ma przyszlosci...
Uderzył raz, uderzy drugi. Jeśli zrobił to narzeczonej, to nie będzie miał skrupółw trzasnąć żonę
Dlatego dobrze, że jeszcze nie była żoną:( Mam takie samo zdanie
- Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
- Posty: 4215
Moja koleżanka dostała od chłopaka miesiąc przed ślubem. Mówiłam jej:Zostaw GO! Oberwiesz od niego nie raz. A ona Mówiła ze On przeprosił,ze było to pierwszy raz(w co nie chce wierzyc) i ze był pijany a Ona go sprowokowała. I tak miesiąc miodowy zakończył sie kolejnym pobiciem.Mówiłam idź na obdukcje. Ona nie chciała. Później mówiła że już nie bije ale gdy umawiałam sie na spotkania z nią Zawsze cos wymyślała. Nie utrzymujemy kontaktu i teraz nie wiem jak tam U niej jest ale domyślam się ze wcale nie jest dobrze.
Znam tez przypadek że On uderzył raz i już nigdy nie uderzył.
Wszystko zależy od Człowieka.
- Zarejestrowany: 08.02.2011, 18:52
- Posty: 683
Myślę, że na jednym razie się nie skończy.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Mam podobne zdanie chyba wszyscy... uderzył raz - uderzy i drugi, potem będzie następny, następny. Lepiej od razu przerwać tę niedoszłą gehennę...
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Mam takie samo zdanie jak inni.
Wyjątkiem byłoby, gdyby było inaczej.
Facet ten musi się nauczyć najpierw, że nie wolno podnosić ręki na kobietę.