Tęsknicie czasem za "ciążowymi" czasami?
Ja sie wypowiem jakm urodze ale na dzien dzisiejszy to nie a jeszcze do konca niecale 4 tygodnie
- Zarejestrowany: 22.05.2011, 10:51
- Posty: 88
hej
ja urodziłam Amelię 1 rok i 9 miesięcy temu
ale powiem że też nie raz mi się marzy mieć taki brzuszek i poczuć znów jak dzidzia kopie
pozdrawiam
- Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
- Posty: 3358
Ja jak na razie jestem tak zajęta moim szkrabem, że nie zauważyłam, że nikt już mnie w brzusio nie kopie. Na koniec ciąży naprawdę było już ciężko i się poruszać i cokolwiek zrobić. Teraz mogę wszystko normalnie robić. Na razie nie tęsknię za "stanem odmiennym", tymbardziej że poród też miałam dość ciężki. Ale za 2-3 latka pewnie zatęsknię, zresztą bardzo byśmy chcieli, by Adaś nie był jedynakiem:).
Chociaż przyznam, że te kopniaczki to było coś naprawdę cudownego. Wspaniałe uczucie;).
Czasem tak. Ale głownie za kopniaczkami, tylko nie na etapie końca ciąży, bo wtedy czasem kopniaczki bolaly
- Zarejestrowany: 18.04.2011, 10:39
- Posty: 118
Uwielbiałam Być w ciąży..!;)
- Zarejestrowany: 21.09.2010, 06:10
- Posty: 570
Ciąża to najpiękniejszy stan w jaki byłam:) i z chęcią była bym w niej po raz trzeci niestety lekarz nie wyraził zgody na trzecią ciąże:( a tak chciałam mieć jeszcze córeczkę:( ale kto wie przecież jestem jeszcze baardzo młoda :) i może za kilka lat nie będzie juz przeciwskazań
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
Oj tak to byly cudowne chwile.
Pewnie ze tesknie :)
Za brzuszkiem, kazdym kopniaczkiem, aczkolwiek u mnie to nie były kopniaczki, tylko mała trenowała balet!:)
To były piekne chwile... :)
Jasne, że tak.
To był wyjatkowy, cudowny czas.
Ja przyznam się, że będzie mi brakować mojego brzuszka, tak się do niego przywiązałam hehe
No i te cudowne kopniaczki:-)
Brakuje mi...masowania mojego okrągłego brzusia i rozpychania się mojej kruszynki łokciami w brzuszku:) Nie wiem czemu, ale teraz doszłam do wniosku, że w ciąży czułam się bardzo atrakcyjnie dzięki brzuszkowi, teraz jak widzę kobietę w ciąży, to aż mi się ciepło na serduchu robi:D
ja bym mogla cale zycie w ciazy chodzic :)
to piekny,cudowny i wspanialy czas,uczucie,ktore tylko my-kobiety znamy
- Zarejestrowany: 15.01.2010, 07:37
- Posty: 2849
Pomimo wielu dolegliwości jakie miałam w ciąży i tego że bardzo często przebywałam w szpitalu, tęskni mi się do tego stanu. Od kilku lat marzę o tym by znowu zostać mamą. Może już niedługo się to spełni.
- Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
- Posty: 9066
Pewnie że tęsknię czasem za "ciążowym" brzuszkiem. Sama świadomość że rozwijało się we mnie życie, każdy kopniaczek czy też wiercenie się dzidziusia to przeżycie nie do opisania... cudnie :)
- Zarejestrowany: 16.05.2011, 23:03
- Posty: 3002
Oczywiście...W ciąży czułam się tak wyjątkowo...Kobieco i pięknie jak nigdy dotąd...Przepełniała mnie miłość i radość...Mój powiększający się brzuszek był synonimem rosnęcego szczęcia...Najbardziej tęskniłam za nim w ciągu kilku pierwszych miesięcy po porodzie...Teraz też za nim tęsknie...
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
prosze tu wateczeek. ale chyba jeszcze cos podobnego jest;-)
- Zarejestrowany: 28.03.2012, 09:10
- Posty: 3618
:-) dziękuję
Zdecydowanie NIE tęsknię. Najpierw przez pół roku wymioty, kilka razy zaliczony szpital z powodu odklejającego się łożyska, później zapalenia dziąseł i żył. Na koniec masakryczny poród.
mnie brakuje bardzo ruchow dziecka w brzuchu...jak bardzo tesknilam za tym juz zaraz po porodzie...
- Zarejestrowany: 28.03.2012, 09:10
- Posty: 3618
Ja też jak większość tęsknię troszkę za tym czasem. Patrzę teraz trochę zazdrośnie na inne mamy z brzuszkiem. W ciąży ogólnie czułam się fantastycznie, moze oprócz pierwszego trymestru, bo nie miałam apetytu i byłam notorycznie zmęczona no i pod koniec opuchnięte bardzo nogi (było lato). Ale ogólnie fantastyczny czas (stan), te pierwsze ruchy dziecka, czekanie na kolejne USG, żeby zobaczyć jak maleństwo się rozwija ech. W ciąży mogłabym być :-) gdyby nie finał czyli poród, chociaż może jak się kiedyś zdecydujemy na drugie dziecko, to będzie lepiej podobno każdy poród inny.