Wątek:
Jednak POLAK potrafi.... sprzedaż dzieci !!!
30odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 4692oliwkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
O zgrozo co za matki, które na to się zgadzały... a facet też wpadł na pomysł jak zarobić pieniądze...
Sprzedawał polskie dzieci za kilkadziesiąt tysięcy złotych
Wielkopolscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który na terenie całego kraju wyszukiwał kobiety chcące pozbyć się dziecka lub urodzić je za pieniądze dla innych osób - informuje "Rzeczpospolita".
Pośrednik wyszukiwał je przez internet, a następnie kontaktował z osobami zamierzającymi "zaadoptować" dziecko i ustalał szczegóły transakcji. Biologicznym matkom oferował od 30 do 70 tysięcy złotych, a dla siebie inkasował prowizję sięgającą kilkunastu tysięcy - powiedział gazecie Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
Policja wie o 12 tego typu przypadkach, ale mogło być ich więcej. Mężczyzna w piątek trafił do aresztu. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
wp.pl
Czytałam o tym wczoraj. Przerażające jest traktowanie dziecka jako towar (sprzedam, kupię)... a gdzie miejsce na miłość?
oliwkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
2
Mama Tymka napisał 2010-08-30 09:25:20
MI to w głowie się nie mieści, jak tak mogą te matki robić...dla "paru" groszy... A ten, który to "nakręcał" to człowiek wyzuty z jakichkolwiek uczuć... wrrrCzytałam o tym wczoraj. Przerażające jest traktowanie dziecka jako towar (sprzedam, kupię)... a gdzie miejsce na miłość?

StokrotkaPoziom:
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
3
dla nie których to tylko pieniądze się liczą nie uczucia a kobiety może jakieś zdesperowane są i do końca życia mają wyrzuty sumienia
mądre bo dzieci urodziły.....
a co mają powiedzieć te, które dzieci mieć nie mogą a chcą i mają ku temu warunki?
co mają powiedzieć kobiety noszące pod sercem owoc gwałtu?
osądzać najłatwiej, próbować zrozumieć już trudniej.
gochna napisał 2010-08-30 09:59:09
Wtedy nie trzeba kupować. Wystarczy zaadoptować. Dla mnie osoby które z jakiś względów omijają ośrodek adopcyjny są podejrzane. Wiesz kto takie dziecko kupi? I po co? A może nie chce dziecka tylko nerkę? A może dziecko potrzebne jest mu do zupełnie innej miłości. Zbyt dużo niewiadomych kryje się za tymi pieniędzmi by nie oceniać.mądre bo dzieci urodziły.....
a co mają powiedzieć te, które dzieci mieć nie mogą a chcą i mają ku temu warunki?
co mają powiedzieć kobiety noszące pod sercem owoc gwałtu?
osądzać najłatwiej, próbować zrozumieć już trudniej.
Mama Tymka napisał 2010-08-30 10:03:19
nie wrzucaj wszystkich do jednego wora.
nie Ty jesteś od oceniania.
nie popieram tego procederu. ale też próbuję zrozumieć co takimi ludźmi kieruje.
p.s. mam znajomych, którzy "kupili" dziecko. i co? oni szczęsliwi a dziecko przede wszystkim.gochna napisał 2010-08-30 09:59:09
Wtedy nie trzeba kupować. Wystarczy zaadoptować. Dla mnie osoby które z jakiś względów omijają ośrodek adopcyjny są podejrzane. Wiesz kto takie dziecko kupi? I po co? A może nie chce dziecka tylko nerkę? A może dziecko potrzebne jest mu do zupełnie innej miłości. Zbyt dużo niewiadomych kryje się za tymi pieniędzmi by nie oceniać.mądre bo dzieci urodziły.....
a co mają powiedzieć te, które dzieci mieć nie mogą a chcą i mają ku temu warunki?
co mają powiedzieć kobiety noszące pod sercem owoc gwałtu?
osądzać najłatwiej, próbować zrozumieć już trudniej.
dziecinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
7
Czytając ten tekst, zaczęłam myśleć, jak zdesperowani bywają ludzie...
BarttPoziom:
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
8
Skąd to oburzenie?
A jak płacą za dziecko w in vitro to nie jest przedmiotowe traktowanie?
A jeszcze jakiś czas temu chciano surogatki, rodzenie dzieci na zamówienie umieścić w ustawie - i argumenty były naprawdę piękne: bo rodzice tak bardzo pragną, bo miłość, itd.
Dziś każde nieludzkie traktowanie człowieka można ubrać w ładne słówka, powiedzieć, że to miłość i sprawa załatwiona.
Póki co in vitro jest zgodne z prawem. Kupowanie dzieci na czarnym rynku nie. Zgoda na takie praktyki jest dla mnie tym samym co zgoda na jazdę po pijaku czy inne przestępstwa. Przepraszam że mam własne zdanie w tej kwestii.
BarttPoziom:
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
10
A jak posłowie, przy wtórze rozkrzyczanych feministek przegłosują ustawę, która pozwoli na kupowanie dzieci nie tylko przez in vitro ale również w ramach "działalności" surogatek, to co wtedy?
SoniaPoziom:
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
11
Jak narazie handel dziećmi jest zabroniony! I tego powinniśmy przestrzegać.Myślę tak jak Kasia,zamiast kupować,lepiej adoptować!!!!Wtedy te sieroty,które są same,znajdą swój dom i kochającą (mam nadzieję) rodzinę:)
Świat co raz bardziej wywraca wiele rzeczy do góry nogami... A wszystkim rządzi kasa... To jest okrutne, że człowiek znów staje się przedmiotem handlu... Każda taka transakcja niesie ryzyko, gdzie to dziecko faktycznie trafi... I co z nim będzie... Ale pieniądz przysłania cele wyższe... I bez względu jakie są motywacje matki, nie zrozumiem tego procederu...
Bartt napisał 2010-08-30 14:14:46
Wtedy będziemy mogli się oburzać albo nie na złe prawo. Ale teraz niezależnie od tego co kto o tym myśli to jest przestępstwo.A jak posłowie, przy wtórze rozkrzyczanych feministek przegłosują ustawę, która pozwoli na kupowanie dzieci nie tylko przez in vitro ale również w ramach "działalności" surogatek, to co wtedy?
SoniaPoziom:
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
14
Mama Tymka napisał 2010-08-30 14:27:21
Dziecko to nie towar,zeby można było go kupić! Może jak prawo na to pozwoli,to sklepy będą otwierać??Tu noworodki,na niższej półce roczne dzieci...Nie wyobrażam sobie tego! Ciekwe,czy dotacje z unii też by były.Bartt napisał 2010-08-30 14:14:46
Wtedy będziemy mogli się oburzać albo nie na złe prawo. Ale teraz niezależnie od tego co kto o tym myśli to jest przestępstwo.A jak posłowie, przy wtórze rozkrzyczanych feministek przegłosują ustawę, która pozwoli na kupowanie dzieci nie tylko przez in vitro ale również w ramach "działalności" surogatek, to co wtedy?
oliwkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
15
Ja nie rozumiem tego, jak można nad takim procederem przejść obojętnie bądż mówić, że to nie jest... przestępstwo... Żadne argumenty tego na pewno nie zmienią... dziecko - traktować jak towar... to tylko człowiek pozbawiony wszelkich uczuć tak to traktuje...
dziecinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
16
I już w tvn ma być o tych, co sprzedali dziecko...dziś mówili...Drzyzgi program, co ciągle nie pamiętam tytułu.
Bedą mówic... jedni o tym, że sprzedali dziecko na spłatę długów... i było pytanie: czy męża też by ta babka sprzedała...
SoniaPoziom:
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
17
dziecinka napisał 2010-08-30 20:52:25
Jak taki mąż ktory robi dzieci "na handel" to się należy!!!!!!!!!!!!Dla mnie to bezsens i nie ma wytłumaczenia na takie procedery!!!!!!!!!!!!!!!Dzieci można adoptować,ale nie kupować!Kto adoptuje przechodzi sreg badań,a kto kupuje tych badań mieć nie musi!!!!!!!!Pytanie tylko,po co to wszystko???I już w tvn ma być o tych, co sprzedali dziecko...dziś mówili...Drzyzgi program, co ciągle nie pamiętam tytułu.
Bedą mówic... jedni o tym, że sprzedali dziecko na spłatę długów... i było pytanie: czy męża też by ta babka sprzedała...
Polak gówno potrafi.
To co w Polsce się dzieje to igiełka w stogu.
Z Polski nie wywozi się dzieci, raczej jest na nie zbyt .Polska to jeden z krajów docelowych i tranzytowych gdzie można sprzedać dziecko lub przewieść je dalej.
Takie kraje jak Mołdawia,Rumunia,Bułgaria z tych krajów są wywożone dzieci.
Pol biedy w nieszczęściu jeśli dzieci trafiają do innych rodzin i są kochane wychowywane w godziwych warunkach.
Gorzej jest gdy dziecko trafia do przymusowego żebractwa lub prostytucji.
Nie wiemy ile tak naprawdę przypadków miało miejsce. Dane mówią ze w latach 2002-2005 zanotowano 51 przypadków w Polsce ale to tylko to co udało się udaremnić.
Ile jest przypadków których nie udało się wykryć ?
Jeśli kupowanie i sprzedawanie dzieci ma byc ok, to moze w ogole uczyńmy ludzi przedmiotem handlu??? To może handel kobietami tez jest ok???
Az strach pomyśleć, w jakim kierunku zmierza nasz świat...
Bartt napisał 2010-08-30 10:41:38
Bartt, nie sądze, aby można było porównywać płacenie za in vitro z kupowaniem nowordoków... W metodzie in vitro chodzi przede wszystkim o zaplodnienie "in vitro", czyli "na zewnatrz". Bywa, ze matka lub ojciec oddają do zabiegu swoje komórki. Nie uważam, zeby było to równoznaczne z kupowaniem dzieci.Skąd to oburzenie?
A jak płacą za dziecko w in vitro to nie jest przedmiotowe traktowanie?
A jeszcze jakiś czas temu chciano surogatki, rodzenie dzieci na zamówienie umieścić w ustawie - i argumenty były naprawdę piękne: bo rodzice tak bardzo pragną, bo miłość, itd.
Dziś każde nieludzkie traktowanie człowieka można ubrać w ładne słówka, powiedzieć, że to miłość i sprawa załatwiona.
BarttPoziom:
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
20
Płaci się za dziecko - tylko w in vitro dodatkowo za jego wyprodukowanie.