kolczyki - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

kolczyki

109odp.
Strona 1 z 6
Odsłon wątku: 10839
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    11 maja 2009, 18:24 | ID: 23151

    Często widuję małe, nawet dwuletnie dziewczynki z kolczykami w uszach. Czasami taki obraz dotyczy też małych chłopców. Co sądzicie o przebijaniu uszu u kilkuletnich dzieci?

    mama Tymka
    Avatar użytkownika oliwka
    oliwkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
    • Posty: 161880
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    11 maja 2009, 19:40 | ID: 23159
    Moja wnusia ma kolczyki od 1 roku życia, córka  zrobiła jej to z okazji 1 urodzin... Byłam temu przeciwna ale teraz po prawie 2 latach już się przyzwyczaiłam...
    Użytkownik usunięty
      2
      • Zgłoś naruszenie zasad
      11 maja 2009, 20:08 | ID: 23165
      Jestem zdania, że lepiej przekuwać, gdy dziecko jest już świadome i samo tego chce. Przy okazji tego tematu... moja mama przekuła uszy po 50-tce :) Poszła z wnuczką (moją siostrzenicą) do kosmetyczki. Pani kosmetyczka przekuła Oli jedno ucho, a mała tak się tego wystraszyła (ból, odgłos, etc.), że za nic w świecie nie chciała dać drugiego. Babcia w dobrej wierze: "Oluś, to babcia sobie teraz przekuje jedno ucho, a Ty wtedy dasz drugie, dobrze?" W efekcie babcia wróciła do domu w kolczykach, a Ola tylko w jednym, bo i tak drugiego nie dała Uśmiech
      Avatar użytkownika Bulinka
      BulinkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 18.02.2009, 21:24
      • Posty: 2779
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      11 maja 2009, 20:17 | ID: 23167
      Jestem przeciw,nie podoba mi się robienie z małych dzieci dorosłych.Przyjdzie czas na wszystko.
      Użytkownik usunięty
        4
        • Zgłoś naruszenie zasad
        11 maja 2009, 20:18 | ID: 23169
        Antonia miała % miesięcy kiedy poszłam z nią do kosmetyczki na założenie kolczyków. Po pierwsze dlatego, że dostała takowe na chrzciny. Po drugie ciągle mówiono na nią "Jaki śliczny chłopczyk". A po trzecie taka była nasza wola jako rodziców. Uważam, że przbicie uszu tak małemu dziecku ma dużo plusów - dziecko nie jest świadome i pozwala przekłóć oba uszka, szybciej się wygaja ranka. No i dziecko nagle nie ma nowości w uszkach i z zainteresowania nie ciągnie za kolczyki, a znam takie przypadki, że 2letnia dziewczynka po przekłóciu uszek wyrywała sobie kolczyki z uszu. Pytałam o zdanie pediatrę - podzielała moje zdanie na ten temat.
        Avatar użytkownika jalosia
        jalosiaPoziom:
        • Zarejestrowany: 02.05.2009, 17:45
        • Posty: 7
        5
        • Zgłoś naruszenie zasad
        11 maja 2009, 21:13 | ID: 23192
        Jestem przeciwna. Wiem jak boli bbrzące się wiecznie ucho (męczę się z tym już 3 lata), więc nie chcę dziecka na coś takiego narażać. A to, że mówią na córcie- chłopiec to mnie nie rusza.
        Avatar użytkownika Bulinka
        BulinkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 18.02.2009, 21:24
        • Posty: 2779
        6
        • Zgłoś naruszenie zasad
        11 maja 2009, 21:18 | ID: 23195
        żeby było widać że dziewczynka wcale nie trzeba uszu przekuwać,można przecież ubrać odpowiednio
        Użytkownik usunięty
          7
          • Zgłoś naruszenie zasad
          11 maja 2009, 21:26 | ID: 23201
          ja też widziałam takie maleństwa z przekutymi uszami jakoś to do mnie nie przemawia! ale to już rodziców wola! ja narazie takiego dylematu nie mam chłopcu na pewno nie przekłuje :) a dziecko rzeczywiście ubrać odpowiednio można!
          Użytkownik usunięty
            8
            • Zgłoś naruszenie zasad
            12 maja 2009, 08:49 | ID: 23262
            dziewczynka w różowej sukience jest nieodpowiednio ubrana?  Cały czas ją na różowo ubieram, motylki, kwiatki, kokardki. A i tak kiedy była mniejsza brano ją za chłopca. I całkowicie nie wiem dlaczego. Tak jak piszecie - to decyzja rodziców czy przebiją dziecku uszy czy nie. My zdecydowaliśmy się zrobić ten krok. I jakąkolwiek rodzice podejmą w tej kwestii decyzję nie należy tego krytykować, nawet jeśli jest to niezgodne z naszymi przekonaniami.
            Użytkownik usunięty
              9
              • Zgłoś naruszenie zasad
              12 maja 2009, 08:51 | ID: 23265
              zgadzam się z przedmówczynią...
              mama Tymka
              Użytkownik usunięty
                10
                • Zgłoś naruszenie zasad
                12 maja 2009, 08:55 | ID: 23271
                Gochna ja swojego synka zawsze jak chłopca ubieram a ludzie i tak mówią jaka ładna  dziewczynka hehe :) pewnie nikt poprostu się nie zastanawia co mówi a potem rodzice zmartwienie mają! :) 
                Avatar użytkownika Sharon
                SharonPoziom:
                • Zarejestrowany: 19.02.2009, 12:47
                • Posty: 179
                11
                • Zgłoś naruszenie zasad
                12 maja 2009, 08:59 | ID: 23275
                Takie małe dziewczynki wyglądają tak ślicznie ,że kolczyli są zbędne. Osobiście jestem przeciwna przekuwaniu uszu takim maluchom, moja córka jak będzie chciała to przekuje,ale musi rozumieć po co to jest czy napewno jest to jej do szcześcia potrzebne. Ja miałam przekute uszy jak miała 15 lat wtedy tego chciałam.
                Użytkownik usunięty
                  12
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  12 maja 2009, 09:05 | ID: 23282

                  Jalosia ja też miałam problemy z uszami (to było jakieś 20 lat temu ale dalej pamiętam brrr..) już mama chciała zrezygnować z moich kolczyków ale pediatra przepisała mi jakiś areozol pomagający w gojeniu parę razy popsikałam i uszy się zagoiły! Może przejdz się do lekara po jakiś specyfik napewno pomoże!

                  Albo jest jeszcze inna opcja może masz uczulenie! Ja od jakiegoś czasu srebra w uszach nie mogę nosić bo zaraz mi puchną i zaczynają ropieć :/ 

                  Użytkownik usunięty
                    13
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    12 maja 2009, 09:21 | ID: 23293
                    Odpowiedź na #12
                    na gojenie najlepsze jest złoto... osobiście nie noszę ale mam jedną parę jeszcze z komuni mi się ostały - jak coś idzie nie tak przy noszeniu srebrnych lub zwykłych to je wkładam na kilka dni i wszelkie dolegliwości znikają.
                    mama Tymka
                    Użytkownik usunięty
                      14
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      12 maja 2009, 10:29 | ID: 23319
                      kolczyki u Maluszka wydaje mi się niosą większe niebezpieczeństwo w sensie pociągnięcia, zaciągnięcia czy wciągnięcia np w sweterek, czapkę itp. Mam na myśli mechaniczne urazy z tego tytułu mimo,że to nie są zwisające kolczyki. Nie zawsze mamy nad tym kontrolę. Mam dwóch chłopaków i chyba przekłuwanie uszu im nie grozi Perskie oko
                      Avatar użytkownika jalosia
                      jalosiaPoziom:
                      • Zarejestrowany: 02.05.2009, 17:45
                      • Posty: 7
                      15
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      12 maja 2009, 12:51 | ID: 23361
                      Odpowiedź na #13
                      Cały czas noszę złoto i nic nie pomaga(na srebro i stal hirurgiczną jestem uczulona),a ropieją chyba przez jakąś bakterię lub inne cholerstwo.
                      Użytkownik usunięty
                        16
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        12 maja 2009, 12:55 | ID: 23366
                        Odpowiedź na #15
                        no to nie pozostaje nic jak tylko dermatolog... albo siła perswazji - ja jak postanowiłam po trzech miesiącach że jednak wyciągam kolczyk bo się nie chce zagoić to się kurczę od razu wyleczyło
                        mama Tymka
                        Użytkownik usunięty
                          17
                          • Zgłoś naruszenie zasad
                          12 maja 2009, 19:03 | ID: 23428
                          ja chciałam kolczki na1roczek, ale po głębszych przemyśleniach zrezygnowałam, bo Naszego Aniołka wszystko zaczeło interesować włącznie z moimi kolczykami...dla bezpieczeństwa nie zostały uszki przekute śmiech
                          Avatar użytkownika Motylek10
                          Motylek10Poziom:
                          • Zarejestrowany: 01.03.2010, 14:19
                          • Posty: 670
                          18
                          • Zgłoś naruszenie zasad
                          28 sierpnia 2010, 21:27 | ID: 280453
                          Myślę, że fajną sprawą są obecnie pistolety do przekłuwania uszu z kolczykami leczniczymi, dopiero niedawno zdecydowałam się na przekłucie uszu za namową mojego narzeczonego, który bardzo chciał mnie w kolczykach, więc poszłam do kosmetyczki, która zrobiła to profesjonalnie pistoletem, nic nie czułam w prawym uchu a w lewym tak jakby mnie ktoś bardzo leciutko uszczypnął. Kosmetyczka kazała mi smarowac przez kilka dni spirytusem, jeśli będę miała zaczerwienione, ale nie miałam  i powiem szczerze do dnia dzisiejszego nie ma śladu po przekłuciu. Moim zdaniem więcej strachu niż bólu Perskie oko. Koleżanka była z 1.5 roczną córeczką i nawet nie zapłakała to pomyślałam, że ze mną nie może być gorzej Perskie oko i nie było Uśmiech.
                          Avatar użytkownika Katianka
                          KatiankaPoziom:
                          • Zarejestrowany: 21.11.2009, 20:05
                          • Posty: 2636
                          19
                          • Zgłoś naruszenie zasad
                          29 sierpnia 2010, 05:57 | ID: 280499
                          Nie mam nic przeciwko, podobają mi się kolczyki u małych dziewczynek.
                          Avatar użytkownika Sonia
                          SoniaPoziom:
                          • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
                          • Posty: 112855
                          20
                          • Zgłoś naruszenie zasad
                          29 sierpnia 2010, 08:50 | ID: 280564
                          Mi tez sie podobają kolczyki u małych dziewczynek:) To decyzja rodziców,co zrobią. ja nie mam tego dylematu,ponieważ mam dwóch synów.na Patryka też mówili(jak był malutki),jaka śliczna dziewczynka:) Nie ruszało mnie to. gdy podrósł juz na tyle,że chodził w spodenkach,to sie skończyło:)A  bdziecko w śpioszkach każdy moze pomylić:)