 12 kwietnia 2009 21:55 | ID: 20198
              12 kwietnia 2009 21:55 | ID: 20198
          
                                   12 kwietnia 2009 23:52 | ID: 20199
                  12 kwietnia 2009 23:52 | ID: 20199
              
                                   13 kwietnia 2009 09:26 | ID: 20205
                  13 kwietnia 2009 09:26 | ID: 20205
              
                                   13 kwietnia 2009 10:11 | ID: 20208
                  13 kwietnia 2009 10:11 | ID: 20208
              
                                   13 kwietnia 2009 10:37 | ID: 20209
                  13 kwietnia 2009 10:37 | ID: 20209
              
                                   14 kwietnia 2009 14:03 | ID: 20281
                  14 kwietnia 2009 14:03 | ID: 20281
              
                                   14 kwietnia 2009 15:24 | ID: 20296
                  14 kwietnia 2009 15:24 | ID: 20296
              
                                   14 kwietnia 2009 23:26 | ID: 20355
                  14 kwietnia 2009 23:26 | ID: 20355
              
                                   8 stycznia 2011 21:30 | ID: 372624
                  8 stycznia 2011 21:30 | ID: 372624
              
W swoim otoczeniu, jak i w przedszkolu zauważam, że chłopców i dziewczynek jest po równo. Ale w sklepach dle dziewczynek jest większy wybór.
                                   8 stycznia 2011 21:38 | ID: 372635
                  8 stycznia 2011 21:38 | ID: 372635
              
W swoim otoczeniu, jak i w przedszkolu zauważam, że chłopców i dziewczynek jest po równo. Ale w sklepach dle dziewczynek jest większy wybór.
A wiesz ALU, że faktycznie tak jest... w rodzince mam 2 małych chłopców i trudniej im coś fajnego wybrać niż Oliweczce...
                                   8 stycznia 2011 21:40 | ID: 372639
                  8 stycznia 2011 21:40 | ID: 372639
              
Ale na familie chyba mamy więcej chłopców wśród naszych dzieci prawda?
                                   9 stycznia 2011 04:28 | ID: 372741
                  9 stycznia 2011 04:28 | ID: 372741
              
W swoim otoczeniu, jak i w przedszkolu zauważam, że chłopców i dziewczynek jest po równo. Ale w sklepach dle dziewczynek jest większy wybór.
Przed zimą chciałam Pawłowi kupić kombinezonik poszłam na rynek i co widze kombinezon rózowy tańszy niż ten sam typ rozmiar i wzór tylko niebieski:( a przed swiętami jak chcieliśmy iść kupić coś na prezent to znowu zatoneliśmy w różu:( dyskryminacja facetów!!!
                                   9 stycznia 2011 08:00 | ID: 372744
                  9 stycznia 2011 08:00 | ID: 372744
              
Pewnie będzie się działo, bo historia uczy, że przewaga chłopców to znak, że idzie wojna...
                                   9 stycznia 2011 09:02 | ID: 372762
                  9 stycznia 2011 09:02 | ID: 372762
              
Ale na familie chyba mamy więcej chłopców wśród naszych dzieci prawda?
chyba tak .ja podnoszę statystyki,bo mam dwóch 
                                   9 stycznia 2011 10:16 | ID: 372797
                  9 stycznia 2011 10:16 | ID: 372797
              
a ja mam 2 dziewczynki i jest na zero 
co do rozu to jakies przeklenstwo, ciezko kupic cos nierozowego dla dziewczynki
                                   9 stycznia 2011 10:42 | ID: 372813
                  9 stycznia 2011 10:42 | ID: 372813
              
Ja jakoś nie zauważyłam problemów z zakupem rzeczy czy to dla JUlki, czy dla chłopców (często na różne okazje kupuję ubranka małym krewniakom).
Sklepy są dobrze zaopatrzone.
                                   9 stycznia 2011 10:46 | ID: 372816
                  9 stycznia 2011 10:46 | ID: 372816
              
a ja mam 2 dziewczynki i jest na zero 
co do rozu to jakies przeklenstwo, ciezko kupic cos nierozowego dla dziewczynki
Jest +2, bo ja mam dwóch chłopaków:)O))()
                                   9 stycznia 2011 14:26 | ID: 372994
                  9 stycznia 2011 14:26 | ID: 372994
              
                                   9 stycznia 2011 14:29 | ID: 372999
                  9 stycznia 2011 14:29 | ID: 372999
              
Hehehe a ja mam +2 chłopaków i +1 córkę ... i jak tam teraz matematyka wygląda... a i +1 dziewczynka - wnusia oczywiście to chyba znowu na ZERO wychodzi...
 a i +1 dziewczynka - wnusia oczywiście to chyba znowu na ZERO wychodzi...
                                   9 stycznia 2011 14:31 | ID: 373001
                  9 stycznia 2011 14:31 | ID: 373001
              
Młody rośnie i dalej jest tak, że dla Jego grupy wiekowej mamy problem z kupieniem ciuchów :) Normalnie wszystko przebrane.
                                   9 stycznia 2011 17:09 | ID: 373117
                  9 stycznia 2011 17:09 | ID: 373117
              
Ja mam problem bardziej z uwagi na to że najbliżej mam do małego miasta, w którym nie ma wyboru. Przeważnie jednak nie mam większego problemu z zakupem ubrań dla córki. Jak jest z chłopcami, to nie wiem, bo nie mam syna.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!