Wątek:
pigułka awaryjna
116odp.
Strona 5 z 6
Odsłon wątku: 25088Marcin1984Poziom:
- Zarejestrowany: 22.09.2009, 09:00
- Posty: 2879
W większości krajów europejskich morning after pill (pigułka następnego dnia), czyli tzw. "pigułka po" dostępna jest w każdej aptece bez recepty. W Polsce wiele kobiet w ogóle nie wie o jej istnieniu, część zastanawia się, jak ją zdobyć, a inne rozważają, czy to już aborcja.
Pękła prezerwatywa, zorientowałaś się, że źle policzyłaś dni płodne, zapomniałaś wziąć pigułkę antykoncepcyjną albo budzisz się z mężczyzną, który z pewnością, nie będzie tym na resztę życia. Ciąża w tej sytuacji jest ostatnią rzeczą, na jaką możesz sobie pozwolić. W wielu krajach Europy Zachodniej nie wzbudziłoby to większych emocji, wystarczyłoby pójść do apteki i kupić "pigułkę po" - tabletkę, która zażyta w 72 godziny po stosunku uniemożliwia zajście w ciążę. Metoda polega na przyjęciu dużej dawki hormonów, które nie dopuszczają do zagnieżdżenia się komórki jajowej. Pozwala to uniknąć dramatów ofiarom gwałtów albo własnej bezmyślności.
We Francji dziewczyna z klasy licealnej bezpłatnie i dyskretnie może ją dostać od szkolnej pielęgniarki. W Danii i Norwegii można ją kupić nie tylko w aptece, ale też w sklepie i na stacji benzynowej. Okazuje się, że to dziecinnie łatwe rozwiązanie w Polsce nie jest już wcale takie proste. Po pierwsze najpierw trzeba wiedzieć o istnieniu "pigułki następnego dnia", a potem udać się do lekarza po receptę. Zdarza się też, że ginekolog odmawia jej wypisania, bo jedyną uznawaną przez niego metodą jest kalendarzyk.
onet pl
może i nie była dojrzała..a nawet na pewno ale jeżeli już taka rzecz się stała to jednak jest to pomoc dla takiej młodej nastolatki
dziecinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
82
Pomoc ale też wychowanie do nieodpowiedzialności - bo zawsze wie, że może zażyć tabletkę i będzie po krzyku.
Mnie właśnie to się nie podoba - nasze czasy wychowywały do jakiejś odpowiedzialnośći, a dziś odpowiedzialność jakby nie istniała.
aguska798 napisał 2010-12-04 21:53:23
może i nie była dojrzała..a nawet na pewno ale jeżeli już taka rzecz się stała to jednak jest to pomoc dla takiej młodej nastolatki
Justyna mama ŁukaszaPoziom:
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
83
To by się dzialo jak by były tak łatwo dostępne, ale każdy wie co robi jak chce się truć niech to robi. To ogromna dawka hormonu, Do przypadkow szczegolnych, a nie bzykanie bez głowy, często po alkoholu a potem rano do gina bo nagle otrzeźwiala co się stało. Raz użyłam , bylam już po ślubie.
BarttPoziom:
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
84
dziecinka napisał 2010-12-04 21:55:51
Nie tylko w przypadku takiej pigułki - tak działa każda antykoncepcja - zdejmuje z człowieka odpowiedzialność. Pomoc ale też wychowanie do nieodpowiedzialności - bo zawsze wie, że może zażyć tabletkę i będzie po krzyku.
aguska798 napisał 2010-12-04 21:51:22
Ja nie skorzystałabym nigdy. Mogę to powiedzieć z reka na sercu, bo zdazrały się sytuacje, kiedy mogłam wytłumaczyć zastosowanie takiej pigułki, tak, jak sie to tłumaczy zazwyczaj. Sumienie nie pozwalało mi jednak zdecydować sie na tabletke po. Ale kazdy ma swoje poglądy - ja piszę tylko w swoim imieniu.Gdybym ja teraz urodziła to moje dzieciątko, które mam w brzuszku, a za 4 miesiące znów by mi się przydarzyło coś...to również skorzystałabym z tej formy zapobiegnięcia ewentualnej ciąży- bo wiem, że z jednym dzieckiem sobie poradzę, a nie z dwoma malutkimi.
Powiem szczerze, gdyby dziś przyszła do mnie 15 córka i powiedział, że coś takiego jej się przydarzyło, gdyby jeszcze nie było za późno poszłabym z nią razem po tą tabletkę, ale gdyby już było np. kilka dni później nie pozwoliłabym na aborcję. Tabletka tak, aborcja nie.
Ale gdybać to ja sobie mogę.
Więc albo nauka o antykoncepcji i zapobieganiu niechcianej ciąży, albo żyjmy dalej jak nasi dziadkowie, gdzie temat sexu był tematem tabu. A panienkę w ciąży wytykano palcami
Kamila2010Poziom:
- Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
- Posty: 10745
87
wiem że gdyby taka pigułka byłaby tańsza koleżanka nie miała by teraz prawie 4 letniej córeczki.
BarttPoziom:
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
88
aguska798 napisał 2010-12-04 22:08:55
Kiepska alternatywa. Powiem szczerze, gdyby dziś przyszła do mnie 15 córka i powiedział, że coś takiego jej się przydarzyło, gdyby jeszcze nie było za późno poszłabym z nią razem po tą tabletkę, ale gdyby już było np. kilka dni później nie pozwoliłabym na aborcję. Tabletka tak, aborcja nie.
Ale gdybać to ja sobie mogę.
Więc albo nauka o antykoncepcji i zapobieganiu niechcianej ciąży, albo żyjmy dalej jak nasi dziadkowie, gdzie temat sexu był tematem tabu. A panienkę w ciąży wytykano palcami
Ja bym dodał trzecią opcję - zachowywanie elementarnych zasad - czyli czystość przedmałżeńska, wierność małżeńska.
Justyna mama ŁukaszaPoziom:
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
89
Barta nie przegadacie w tej kwesti, podziwiam jego stanowisko w dzisiejszych czasach importu frywolnego sexu ze stanów on ma swoje konkretne zdanie na ten temat. Gdzieś Ty się uchował chłopie?
TigrinaPoziom:
- Zarejestrowany: 26.11.2009, 22:06
- Posty: 4674
90
Mama Julki napisał 2010-12-04 22:07:31
Ja również nie skorzystałabym z takiej pigułki.
Ja nie skorzystałabym nigdy. Mogę to powiedzieć z reka na sercu, bo zdazrały się sytuacje, kiedy mogłam wytłumaczyć zastosowanie takiej pigułki, tak, jak sie to tłumaczy zazwyczaj. Sumienie nie pozwalało mi jednak zdecydować sie na tabletke po. Ale kazdy ma swoje poglądy - ja piszę tylko w swoim imieniu.
Justyna mama Łukasza napisał 2010-12-04 23:16:46
Wbrew pozorom- nie jest to niepowszechne stanowisko- wielu moich znajomych w rozmowach deklarowało niechęć do takiej pigułki- swego czasu rozmawiałam na ten temat z wieloma osobami, artykuł ten natchnął mnie do takich rozważań...Barta nie przegadacie w tej kwesti, podziwiam jego stanowisko w dzisiejszych czasach importu frywolnego sexu ze stanów on ma swoje konkretne zdanie na ten temat. Gdzieś Ty się uchował chłopie?
BarttPoziom:
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
91
Po co się martwić, czy córka skorzysta z takiej pigułki, czy też nie... nie lepiej postawić na to, żeby do łóżka poszła dopiero ze swoim mężem?
Justyna mama ŁukaszaPoziom:
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
92
Nie chodzi mi tylko o tę pigulkę tylko całokształt, powiedźmy szczerze ilu jest młodych ludzi którzy mają takie podejcie do spraw sexu. To ewenement. Szacun za To!
Bartt napisał 2010-12-04 23:36:47
A swojej córce założysz pas cnoty i kluczyk dasz dopiero jej przyszłemu męzowi???Po co się martwić, czy córka skorzysta z takiej pigułki, czy też nie... nie lepiej postawić na to, żeby do łóżka poszła dopiero ze swoim mężem?
BarttPoziom:
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
94
aguska798 napisał 2010-12-04 23:41:35
Bartt napisał 2010-12-04 23:36:47
A swojej córce założysz pas cnoty i kluczyk dasz dopiero jej przyszłemu męzowi???Po co się martwić, czy córka skorzysta z takiej pigułki, czy też nie... nie lepiej postawić na to, żeby do łóżka poszła dopiero ze swoim mężem?
Raczej nie będę jej mówił "Córeczko, pamiętaj, że dopiero po ślubie, ale jeśli już to zabezpiecz się" bo to dla mnie bez sensu. Życie w czystości to nie SF czy fantasy - tylko decyzja osoby. Całkowicie realna. Łatwo na pewno nie będzie, zwłaszcza że wszelkiej maści "Pontony" i fanatycy gumek tego nie ułatwiają...
ducinaltumPoziom:
- Zarejestrowany: 10.12.2009, 22:12
- Posty: 1300
95
Zgadzam się z Tigriną - niechęć do tej "pigułki" nie jest niczym niespotykanym - w końcu ma działanie nie-antykoncepcyjne, a często już aborcyjne.
Jeśli ktoś tak pomaga młodym - gratuluję. Zamiast zachęcać do pigułki poronnej, nauczycie młodych używać rozumu. Nawet jeśli to boli.
Antykoncepcja "po" jest mitem. Pozbywamy się tego, które się już poczęło.
Skład, działanie tych tabletek...dziwię się, że w ogóle są dostępne... Nie no, kasa. Póki koncerny będą na nich zarabiać, będą dostępne.
Tutaj nie trzeba argumentów religijnych.
Nigdy bym nie skorzystała i nie zrobiłabym krzywdy własnemu dziecku/koleżance/kuzynce, namawiając do wzięcia czy pozwalając na wzięcie. Tak jak nigdy nie zgodziłabym się na żadną inną formę "pozbycia" się poczętego dziecka.
Jeśli ktoś jest za młody na dziecko - nie rozpoczyna współżycia.
Zresztą dostępność takich środków to nie tylko powikłania zdrowotne...a coraz wcześniejsze i bardziej ryzykowne działania seksualne.
Justyna mama ŁukaszaPoziom:
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
96
To nie jest środek wczesnoporonny, to duża dawka hormonu, ktora ma na celu zagęszczenie śluzu aby plemniki nie dotarly do komorki jajowej, dlatego trzeba szybko połknąć, jednak religia za Tobą przemawia.
ducinaltumPoziom:
- Zarejestrowany: 10.12.2009, 22:12
- Posty: 1300
97
A....czyli jeśli "zdążę" przed zagnieżdżeniem, to wszystko ok? Głupie podejście (z całym szacunkiem).
Te środki z powodzeniem są stosowane jako środki wczesnoporonne ze względu na skład. To po 1.
Po 2. - konsekwencje zdrowotne.
Po 3. - pozwalanie innym na swobodę seksualną - "nie zdążę przed, to może zdążę po".
itd. itp.
To argumenty religijne? Nie.
BarttPoziom:
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
98
Pigułka "po" może mieć działanie aborcyjne i często je ma - bo nie pozwala na zagnieżdżenie się zarodka w macicy. Jeśli jej działanie w konkretnym przypadku nie dopuściło do zapłodnienia, to pół biedy. Ale jeśli nie dopuściła do zagnieżdżenia już poczętego dziecka w macicy - to jest działanie aborcyjne.
TigrinaPoziom:
- Zarejestrowany: 26.11.2009, 22:06
- Posty: 4674
99
Bartt napisał 2010-12-05 00:30:00
Tak też myślę- i dlatego nie użyłabym takiej pigułki.Pigułka "po" może mieć działanie aborcyjne i często je ma - bo nie pozwala na zagnieżdżenie się zarodka w macicy. Jeśli jej działanie w konkretnym przypadku nie dopuściło do zapłodnienia, to pół biedy. Ale jeśli nie dopuściła do zagnieżdżenia już poczętego dziecka w macicy - to jest działanie aborcyjne.