Dojrzewanie do ojcostwa
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Kobieta chodzi w ciąży 9 miesięcy, ma ten czas by przygotować się do macierzyństwa i też nie zawsze jej łatwo poradzić sobie z tym trudnym zadaniem wychowania dziecka. A Jak radzą sobie tatusiowie? Jak przygotowują się do roli ojca? Czy tak naprawdę są przygotowani czy przychodzi to dopiero z czasem?
- Zarejestrowany: 01.11.2016, 10:08
- Posty: 880
My też pragniemy być w ciąży. Tak się nam to podoba, że zapuszcczamy sobie ciążę permanentną, ogólnospożywczą (jak mawia Bałtroczyk). Bardzo niewielu udaje się potem tę ciążę rozwiązać i dorosnąć do ojcostwa.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
No tak można to czasem zauważyć Nie raz widziałam parę z identycznymi wielkością brzuszkami
Ale powiedz co Was najbardziej przeraża gdy pojawia sie dziecko? Czy tez zastanawiacie się jak to będzie?
- Zarejestrowany: 01.11.2016, 10:08
- Posty: 880
Ale powiedz co Was najbardziej przeraża gdy pojawia sie dziecko? Czy tez zastanawiacie się jak to będzie?
NIe wiem jak inni, bo faceci nie rozmawiają jak to będzie. Trzeba było zaplanować wyposażenie pokoju dziecka. Posprawdzać ceny na artykuły pierwszej potrzeby. Zobaczyć ulotki kremów, środków czystości, bo skład oże być trefny.
A po samym urodzeniu jak poszedłem do szpitala to pielęgniarki dziwiły się, że nie boję się brać dziecka na ręce. Pewnie inni ojcowie mieli wątpliwości czy nie uszkodzą dziecka.
Potem podział obowiązków. Nauka zakłądania pieluch. Kąpanie bo mam więcej siły i mogę to dłużej robić.
Nic strasznego.
Rodzić nie musiałem.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Ale powiedz co Was najbardziej przeraża gdy pojawia sie dziecko? Czy tez zastanawiacie się jak to będzie?
NIe wiem jak inni, bo faceci nie rozmawiają jak to będzie. Trzeba było zaplanować wyposażenie pokoju dziecka. Posprawdzać ceny na artykuły pierwszej potrzeby. Zobaczyć ulotki kremów, środków czystości, bo skład oże być trefny.
A po samym urodzeniu jak poszedłem do szpitala to pielęgniarki dziwiły się, że nie boję się brać dziecka na ręce. Pewnie inni ojcowie mieli wątpliwości czy nie uszkodzą dziecka.
Potem podział obowiązków. Nauka zakłądania pieluch. Kąpanie bo mam więcej siły i mogę to dłużej robić.
Nic strasznego.
Rodzić nie musiałem.
Chyba dobrze ze panowie zawsze myślą o tak realnych sprawach.. gdzie czasem my w ogóle nie mamy do tego głowy..mamy martwia się ja sobie poradzą z dzieckiem bo choć takie maleńkie a tak wiele od nas wymaga. Pochłania nas całych. Jak to będzie z karmieniem czy będzie z kim zostawić jak przyjdzie nam na chwile wyjść
- Zarejestrowany: 01.11.2016, 10:08
- Posty: 880
Dlatego dobra rodzina to mąż i żona. Każde z nieco innym sposobem myślenia a uzupełniający się dla dobra tej rodziny.
- Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
- Posty: 4400
Moim zdaniem wielu mężczyzn jest gotowych na ojcostwo. Jak patrzę na tatusiów, którzy przychodzą na nasze warsztaty to zawsze jestem poruszona jak bardzo są zaangażowani. Przychodzą do nas piękne, tak jak pisałeś MarDeb uzupełniające się pary. Jestem szczęśliwa, że podczas warsztatów zadają pytania i tak bardzo chcą pomóc swojej partnerce.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Jak to dobrze że zmieniają się te stare stereotypy że mama w domu dziećmi się zajmuje a taty wiecznie w pracy
- Zarejestrowany: 16.11.2016, 10:18
- Posty: 7
Mężczyźni też mają ojcostwo w genach, tak mi się wydaje. Tak jak kobiety, mogą być lepszymi ojcami albo gorszymi, nie ma reguły :)
- Zarejestrowany: 27.11.2013, 09:38
- Posty: 841
Dlatego dobra rodzina to mąż i żona. Każde z nieco innym sposobem myślenia a uzupełniający się dla dobra tej rodziny.
Dobrze powiedziane! Małżeństwo, rodzina to uzupełnianie się!
Ale wg mnie neimusi to być sztywny podział ról narzucony przez społeczeństwo - okej, panowie nie urodzą z oczywistych względów, ale nie znaczy to, że nie moga w nocy wstawać domalucha czy że mama nie może nauczyć dorosłego syna jak prowadzić auto.
- Zarejestrowany: 01.11.2016, 10:08
- Posty: 880
Panowie też chcą mieć dzieci i mają do tego prawo:
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
bardzo dobre bardzo dobre
- Zarejestrowany: 01.11.2016, 10:08
- Posty: 880
bardzo dobre bardzo dobre
I sporo starsze niż pomysł gender.
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
bardzo dobre bardzo dobre
hahahahahhaa wy to macie pomysły
- Zarejestrowany: 01.11.2016, 10:08
- Posty: 880
Moim zdaniem wielu mężczyzn jest gotowych na ojcostwo. Jak patrzę na tatusiów, którzy przychodzą na nasze warsztaty to zawsze jestem poruszona jak bardzo są zaangażowani. Przychodzą do nas piękne, tak jak pisałeś MarDeb uzupełniające się pary. Jestem szczęśliwa, że podczas warsztatów zadają pytania i tak bardzo chcą pomóc swojej partnerce.
Pytanie ilu chciałoby przyjść? Przychodzący nie są reprezentatywni, bo z samego faktu przyjścia wynika, że im zależy. Ciekaw byłbym eksperymentu - szkolenia otwartego przy okazji jakieś imprezy nie związanej z ojcostwem - choćby dożynek. Tam przekrój ojców byłby bardziej statystyczny.
Co nie zmienia faktu, że FACECI SĄ NAJLEPSZYMI OJCAMI JAKICH ZNAM! A wyjątki (tak jak wśród matek) tylko potwiedzają regułę.