Pocenie się i zmiany temperatury zimą
- Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
- Posty: 4400
Dziecko w nocy poci się. Czasem stopy, czasem plecki, czoło. Raz gorąco, raz za zimno. Zazwyczaj rodzice przegrzewają dzieciaki. Jak dobieracie ilośc okrycia i ubrania?
Jak radziłyście sobie z mrozami w ciąży?
Jak radzicie sobie ze zmianami temperatury teraz?
Dzisiaj obudziłam się cała zmarznięta, mimo że kaloryfer był na maxa, a ciepłą kołdrę naciągnęłam pod sam nos. Też tak macie? Z czego to może wynikać?
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Lubie jak jest w nocy chłodniej. Lepiej się wtedy śpi. Ale czasem mam takie dni że jest mi po prostu zimno.. Albo zwyczajnie się wcześnie przemarznie i dogrzać się nie można albo zmiany hormonalne.. w pewnych dniach ciągle jest mi zimno..
- Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
- Posty: 4400
to wogóle jest kosmiczne. W jednym pokoju kilka osób i jeden chce otwierać okno a drugi kręci grzejnikiem :)
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
to wogóle jest kosmiczne. W jednym pokoju kilka osób i jeden chce otwierać okno a drugi kręci grzejnikiem :)
Mnie tam zawsze było duszno inni zawsze marudzili że było im zimno..
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Dziecko w nocy poci się. Czasem stopy, czasem plecki, czoło. Raz gorąco, raz za zimno. Zazwyczaj rodzice przegrzewają dzieciaki. Jak dobieracie ilośc okrycia i ubrania?
Jak radziłyście sobie z mrozami w ciąży?
Jak radzicie sobie ze zmianami temperatury teraz?
Dzisiaj obudziłam się cała zmarznięta, mimo że kaloryfer był na maxa, a ciepłą kołdrę naciągnęłam pod sam nos. Też tak macie? Z czego to może wynikać?
Mój maluch uwielbia zakładać nóżkę na kołdrę a mnie się wydaje że mu zimno i go przykrywam a on za chwile i dalej swoje..
- Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
- Posty: 4400
Ha, ha, ha :) Tak mają chyba wszystkie mamy :D <3
- Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
- Posty: 4400
tramwaj - ciepło, chodnik - zimno i tak wkoło karuzela :)
- Zarejestrowany: 07.06.2015, 17:53
- Posty: 1187
oooo ja mojego synusia na noc ubieram ciepej ale oczywiście bez przesady - a ubieram go tak ponieważ co się przebudzę i na niego spojrzę to jest cały odkryty i obraca się i znajduję się na kołdrze :D
ja osobiście nie lubię mieć gorączki w domu jak już czuję duchotę to od razu wietrze mieszkanie - u nas temperatura taka stała i najlepsza dla Nas to około 21 stopni.
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
ja jestem stale zlana potem w nocy i do tego sie rozkrywam ale dobrze ze synek nie odziedziczyl tego po mnie
- Zarejestrowany: 11.06.2010, 16:03
- Posty: 8329
Moja Wiki śpi w pizamce na krótki rękaw i spodnie 3/4,i nie cierpi kołdry, całą noc śpi rozkryta, w pokoju 21-22st,chyba ma to po mnie :)
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
ja ogólnie lubię jak jest mi ciepło w domu, ale do spania lubię temperature 20stopni, troszkę chłodniejszą:) W pokoju staram się mieć nie mniej jak 20 stopni, bo maksio nie lubi być okryty niczym i kilka razy w nocy wstaje, żeby go przykryć, ale jeszcze dobrze nie położe sie i słyszę jak Maksio nogami rozkopuje sie. Czasami był taki zimniutki, że brałam go do siebie i grzałam
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
Moja Wiki śpi w pizamce na krótki rękaw i spodnie 3/4,i nie cierpi kołdry, całą noc śpi rozkryta, w pokoju 21-22st,chyba ma to po mnie :)
moj to nakrywa sie nalogowo :P
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
tramwaj - ciepło, chodnik - zimno i tak wkoło karuzela :)
No tak.. nawet wchodząc do sklepu to czuć zmianę temperatury.. chwila i plecy mokre.. dobrze że chociaż suwaki są..
- Zarejestrowany: 13.10.2011, 14:48
- Posty: 7303
ja też raz zimno raz ciepło ...
zmiany hormonalne -zauważyłam ,ze przed miesiączką o wiele bardziej odczówam zimno ...
w czasie jej trwania osłabienie i dziwne uczucie cipła ,a nawet gorąca
jednak jestem gatunkiem ciepłolubnym i nie na rekę mi czuć zimno ...
Dzieciaki to inna bajka im zawsze ciepło ,nawetjak ich ciałak są chłodne - ja je nakryję 5 minut i odkryte ,ja je otulę ,rach ciach i juz na wierzchu ... dlatego zawsze starm się dopasowac odpowiedni strój do snu - by nawet odkryte czuły choć nutkę przyjemnego ciepła
- Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
- Posty: 4400
Walczycie o kołdrę z partnerem, czy macie osobne? :)
- Zarejestrowany: 11.06.2010, 16:03
- Posty: 8329
Nie można mieć w małzeństwie osobnych kołder, bo to źle wróży
- Zarejestrowany: 07.06.2015, 17:53
- Posty: 1187
ja sobie nie wyobrażam mieć osobnych kołder :D wtedy czułabym się samotnie :(
- Zarejestrowany: 11.06.2010, 16:03
- Posty: 8329
ja sobie nie wyobrażam mieć osobnych kołder :D wtedy czułabym się samotnie :(
Ja też sobie nie wyobrażam a może jeszcze osobne łóżko?
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
Nie można mieć w małzeństwie osobnych kołder, bo to źle wróży
Można Aga . My tak mamy od początku i niemamy obaw co do trwałości naszego związku .