Opłaty za wodę, gaz, prąd... itp.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Wczoraj spisywaliśmy liczniki na wodę i coś mnie tknęło by zaglądnąć do rozliczenia z ubiegłego kwartału i aż oczy wytrzeszczyłam...
Od dwóch kwartałów według spisu pracownika spółdzielni zużyliśmy tylko 1 metr sześcienny wody w... łazience... no brudasy...
Tak się cieszyłam, że mieliśmy duże zwroty za nadplatę z poprzednich dwóch kwartałów a tu taka niespodzianka... no szok...
Z mężem zaczęliśmy myśleć dlaczego tak się stało, że ten stan wodomierza jest taki sam przez taki okres...
Zaczęliśmy puszczać wodę i sprawdzać czy wodomierz "chodzi" no i okazało się, że właśnie ten tylko nie...
Płacąc dzisiaj za czynsz w spółdzielni mąż zgłosił ten problem, mieli przyjść ale ich nie było...
Ciekawa jestem co teraz z tym fantem zrobią...
Czy Wy też mieliście podobne sytuacje czy to z odczytem gazu, prądu czy właśnie wody...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Gaz się skończył - trzeba zamówić i jestem ciekawa ile teraz kosztuje...
- Zarejestrowany: 19.03.2012, 15:52
- Posty: 17675
Gaz się skończył - trzeba zamówić i jestem ciekawa ile teraz kosztuje...
Całe szczeście, że my mamy gaz "na stałe". Płacimy tylko 8 zł miesięcznie i używamy do woli :)
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Jestem też ciekawa, jak będzie wyglądało rozliczenie energii i po ile będziemy m-cznie płacić...
Rozliczenie przyszło i nie tak źle jak myślałam bo mamy mniejsze miesięczne opłaty o 16zł...
- Zarejestrowany: 19.03.2012, 15:52
- Posty: 17675
Jak tak czytam wypowiedzi, to cieszę się, że my tak mało płacimy :)
- Zarejestrowany: 19.03.2012, 15:52
- Posty: 17675
U nas mamy:
wynajem mieszkania - 800zł
spółdzielnia zimą - 450zł, latem 300zł
prąd 30-40zł
internet - 39zł
bilety - 120zł
Gaz mamy wliczony w rachunek ze spółdzielni - tak samo wodę..
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Gaz się skończył - trzeba zamówić i jestem ciekawa ile teraz kosztuje...
Ja płaciłam ostatnio 48 zł...Dwa tyg temu kupowałam.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Jestem też ciekawa, jak będzie wyglądało rozliczenie energii i po ile będziemy m-cznie płacić...
Rozliczenie przyszło i nie tak źle jak myślałam bo mamy mniejsze miesięczne opłaty o 16zł...
No i super;)
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Gaz przwieźli, zapłaciłam 48zł i odnalazłam taką książeczkę na rabat - za piątym razem zapłacę 5zł mniej... zawsze cuuuś...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Gaz przwieźli, zapłaciłam 48zł i odnalazłam taką książeczkę na rabat - za piątym razem zapłacę 5zł mniej... zawsze cuuuś...
Jak na takim gazie 5 zł to dużo. Jasne że dobre i to!
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Gaz przwieźli, zapłaciłam 48zł i odnalazłam taką książeczkę na rabat - za piątym razem zapłacę 5zł mniej... zawsze cuuuś...
Jak na takim gazie 5 zł to dużo. Jasne że dobre i to!
Już bym miała ten rabat ale gdzieś mi ta książeczka wsiąkła a dzisiaj mąż ją odnalazł, jak zamawiał gaz... Wpisałam datę a pan się podpisał i paragon trzeba trzymać też...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Gaz się skończył - trzeba zamówić i jestem ciekawa ile teraz kosztuje...
Ja płaciłam ostatnio 48 zł...Dwa tyg temu kupowałam.
To i ja dzisiaj tyle zapłaciłam...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
U nas znajomy gaz rozprowadza i nawet w mirę tanio...
- Zarejestrowany: 06.07.2010, 14:49
- Posty: 2214
Wczoraj spisywaliśmy liczniki na wodę ..........i aż oczy wytrzeszczyłam...
Od dwóch kwartałów według spisu pracownika.... zużyliśmy tylko 1 metr sześcienny wody .........
Tak się cieszyłam, że mieliśmy duże zwroty za nadplatę z poprzednich dwóch kwartałów
Z mężem zaczęliśmy myśleć dlaczego tak się stało, że ten stan wodomierza jest taki sam przez taki okres...
Zaczęliśmy puszczać wodę i sprawdzać czy wodomierz "chodzi" no i okazało się, że właśnie ten tylko nie...
Płacąc dzisiaj za czynsz w spółdzielni mąż zgłosił ten problem, .............
Czy Wy też mieliście podobne sytuacje czy to z odczytem gazu, prądu czy właśnie wody...
Nie rozumię tego tutaj: i okazało się, że właśnie ten tylko nie...
Ja mam butlę z gazem (LPG) raz na miesiąc koszt wymiany (11 kG) koszt (około) 60 złotych
Woda to 2,5 m2 opłata około 36 zł miesięcznie
Energia elektryczna około 220 zł za 2 miesiące
Internet i telefony około 350 zł (ale wszystko potrzebne)
Nie płacę czynszu , ale za to płacę podatek od nieruchomości i wszystkie remonty i na wewnątrz budynku i na jego zewnątrz : dach, tynki, malowanie (elewacja)
Tak się składa że często inkasentą poprostu nie chce się gdzieś tam po dziurach szukać liczników , często ich pracodawcs naciska że mają się "postarać" bo kasa firmy świeci pustką . ( no i wtedy wychodzi "nadpłata" bo najzwyczajnie w świecie wodociągi wzieły "kasę" do przodu!)
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Wczoraj spisywaliśmy liczniki na wodę ..........i aż oczy wytrzeszczyłam...
Od dwóch kwartałów według spisu pracownika.... zużyliśmy tylko 1 metr sześcienny wody .........
Tak się cieszyłam, że mieliśmy duże zwroty za nadplatę z poprzednich dwóch kwartałów
Z mężem zaczęliśmy myśleć dlaczego tak się stało, że ten stan wodomierza jest taki sam przez taki okres...
Zaczęliśmy puszczać wodę i sprawdzać czy wodomierz "chodzi" no i okazało się, że właśnie ten tylko nie...
Płacąc dzisiaj za czynsz w spółdzielni mąż zgłosił ten problem, .............
Czy Wy też mieliście podobne sytuacje czy to z odczytem gazu, prądu czy właśnie wody...
Nie rozumię tego tutaj: i okazało się, że właśnie ten tylko nie...
Ja mam butlę z gazem (LPG) raz na miesiąc koszt wymiany (11 kG) koszt (około) 60 złotych
Woda to 2,5 m2 opłata około 36 zł miesięcznie
Energia elektryczna około 220 zł za 2 miesiące
Internet i telefony około 350 zł (ale wszystko potrzebne)
Nie płacę czynszu , ale za to płacę podatek od nieruchomości i wszystkie remonty i na wewnątrz budynku i na jego zewnątrz : dach, tynki, malowanie (elewacja)
Tak się składa że często inkasentą poprostu nie chce się gdzieś tam po dziurach szukać liczników , często ich pracodawcs naciska że mają się "postarać" bo kasa firmy świeci pustką . ( no i wtedy wychodzi "nadpłata" bo najzwyczajnie w świecie wodociągi wzieły "kasę" do przodu!)
Skrótu myślowego dokonałam bo wcześniej pisałam, że puszczaliśmy wodę i obserwowaliśmy czy wodomierz "chodzi" - ten który nie wskazywał zużycia wody - po prostu stał w miejscu...
- Zarejestrowany: 13.10.2011, 14:48
- Posty: 7303
U nas znajomy gaz rozprowadza i nawet w mirę tanio...
u nas we wsi też rozprowadza gaz kobietka ,ale nie bierzemy od niej bo sobie liczy -od 5 lat mamy znajomy przywozi nam go pod dom kiedy nam brak ,bo ma rodzinę u nas w wiosce ,to dzwonimy wcześniej i podrzuca nam butlę ostatnio 46 zł przeważnie na 1 m-c starcza ,prąd różnie zimą zawsze więcej dwie rodziny w domu to około 350-400 na dwa m-ce ,woda około 60 zł ,ale ścieki i zamówienie beczki do wypompowania szamba to 100 zł ,jest tych opłat od groma i ciut ciut, ale najpierw robi się opłaty później przyjemności
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
U nas znajomy gaz rozprowadza i nawet w mirę tanio...
u nas we wsi też rozprowadza gaz kobietka ,ale nie bierzemy od niej bo sobie liczy -od 5 lat mamy znajomy przywozi nam go pod dom kiedy nam brak ,bo ma rodzinę u nas w wiosce ,to dzwonimy wcześniej i podrzuca nam butlę ostatnio 46 zł przeważnie na 1 m-c starcza ,prąd różnie zimą zawsze więcej dwie rodziny w domu to około 350-400 na dwa m-ce ,woda około 60 zł ,ale ścieki i zamówienie beczki do wypompowania szamba to 100 zł ,jest tych opłat od groma i ciut ciut, ale najpierw robi się opłaty później przyjemności
No niestety zawsze się uzbiera.. dobrze że zima łagodna to chociaż na ogrzewanie mnij wyszło..
- Zarejestrowany: 06.07.2010, 14:49
- Posty: 2214
i okazało się, że właśnie ten tylko nie...
Nie rozumię tego tutaj: i okazało się, że właśnie ten tylko nie...
Skrótu myślowego dokonałam bo wcześniej pisałam, że puszczaliśmy wodę i obserwowaliśmy czy wodomierz "chodzi" - ten który nie wskazywał zużycia wody - po prostu stał w miejscu...
No to wyszedłem na "gamonia"
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
i okazało się, że właśnie ten tylko nie...
Nie rozumię tego tutaj: i okazało się, że właśnie ten tylko nie...
Skrótu myślowego dokonałam bo wcześniej pisałam, że puszczaliśmy wodę i obserwowaliśmy czy wodomierz "chodzi" - ten który nie wskazywał zużycia wody - po prostu stał w miejscu...
No to wyszedłem na "gamonia"
No nie - jak teraz to czytałam to faktycznie zabrakło ciut logiki...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
No i mamy ponownie kłopot z wodą... cieknie nam ze spłuczki w wc... Doszliśmy do tego tym, że ponownie duży r-ek dostaliśmy za wodę - wcześniej mieliśmy opłaty ryczałtowe płacone w czynszu to zawsze mieliśmy nadpłatę a od lipca tego roku mamy wymienione liczniki na radiowe i od tego czasu płacimy większe kwoty.. Wczoraj do męża mówię - musimy spisać wszystkie liczniki i co tydzień je sprawdzać jak się sprawy mają - no i tym sposobem wyszło nam, że w wc woda zlatuje ciurkiem ze spłuczki bo już mamy od ostatniego odczytu ponad 6m3 - tyle ile zużyliśmy za cały miesiąc w całym mieszkaniu... Mąż wymienił coś tam w niej na nową część i nadal spłuczka cieknie, więc teraz zawór zamykamy i tylko otwieramy go jak potrzeba... Dzisiaj mąż ponownie będzie przy niej majstrował a jak coś to czeka nas wymiana na nową... i wydatek gotowy...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
No i mamy ponownie kłopot z wodą... cieknie nam ze spłuczki w wc... Doszliśmy do tego tym, że ponownie duży r-ek dostaliśmy za wodę - wcześniej mieliśmy opłaty ryczałtowe płacone w czynszu to zawsze mieliśmy nadpłatę a od lipca tego roku mamy wymienione liczniki na radiowe i od tego czasu płacimy większe kwoty.. Wczoraj do męża mówię - musimy spisać wszystkie liczniki i co tydzień je sprawdzać jak się sprawy mają - no i tym sposobem wyszło nam, że w wc woda zlatuje ciurkiem ze spłuczki bo już mamy od ostatniego odczytu ponad 6m3 - tyle ile zużyliśmy za cały miesiąc w całym mieszkaniu... Mąż wymienił coś tam w niej na nową część i nadal spłuczka cieknie, więc teraz zawór zamykamy i tylko otwieramy go jak potrzeba... Dzisiaj mąż ponownie będzie przy niej majstrował a jak coś to czeka nas wymiana na nową... i wydatek gotowy...
U nas było podobnie. Mąz zmieniał uszczelki ze trzy razy, nic nie dało. Pojechał i kupił całą spłuczkę. Koszt to coś koło 70 zł..Zwróciło sie nam w ciągu dwóch msc, bo tak woda leciała, że licznik nabijał spore sumy.,..