Przypomnę, urlop tacierzyński został wprowadzony i wpisany do ustawy prorodzinnej od tego roku.
Teraz to tylko jeden tydzień, ale od roku 2011 już dwa. Ojciec może wziąć urlop w dowolnym okresie w pierwszym roku po urodzeniu dziecka. Mamy już pierwsze dane: w styczniu skorzystało z urlopu tacierzyńskiego 75 ojców. Jak sądzicie, dlaczego tylko tylu? Czy Wasi mężowie skorzystaliby lub skorzystają z tego urlopu? A może to będzie taki "martwy" przywilej?