Chrzest - kto powinien trzymac chłopca do chrztu?
- Zarejestrowany: 14.11.2011, 14:28
- Posty: 91
Potrzebuję waszej rady.
Kto powienien trzymac chłopca do chrztu? Matka chrzestna czy ojciec?
Mam już dwie chrześniaczki, wówczas to ja jako matka trzymałam je podczas chrztu,
ale jak to jest z chłopcami? też trzyma matka chrzestna, czy ojciec?
Będę wdzięczna jeśli podzielicie się Waszymi doświadczeniami?
pozdrawiam Ewela
U nas to ojciec trzymał córkę do chrztu, a teraz będziemy trzymać oboje, bo mamy bliźnięta. Chrześni mają swoje funkcje - chrzestna nakłada szatkę, a chrzestny zapala świecę.
- Zarejestrowany: 17.09.2010, 14:30
- Posty: 394
... a świecę na każdym chrzcie jakim byłam odpalał ojciec chrzestny.
Co za różnica kto trzyma, ja nie przywiązuje uwagi do takich szczegółów, chrześniaków nie trzymaliśmy my tylko rodzice.
U nas ksiądz uzasadniał to właśnie rolą ojca rodzonego w przekazywaniu wiary, jednak na chrzcie Julki Jej ojca nie było, więc trzeba bylo i tak zmodyfikować i odpalała matka. A druga siostra ma męża niewierzącego (nieochrzczonego), który na chrztach dzieci (inne miasto) jednak był. Wątpię, żeby teraz pamiętała takie szczegóły, ale aż jestem ciekawa, jak było na tamtych chrztach
1. Ale to trzymanie dziecka wg płci nigdzie uzasadnienia nie ma - hmm, rozumiem, że jakaś parafia może mieć taki zwyczaj, ale jeśli matka trzymając córkę osłabnie? Bądź synek uspokoi się dopiero na rękach matki?
2. Nie powinno się także rezygnować z homilii, w końcu to ważny element Liturgii Słowa :)
3. Nie bardzo rozumiem, jeśli rodzice sami decydują się na chrzest poza Mszą Św. (inną sytuacją jest zagrożenie życia itd.) - w końcu to przyjęcie do wspólnoty Kościoła, dobrze, by ta wspólnota była wtedy obecna. No i Msza Św. w intencji dziecka i jego rodziców.
1. Mi tam pasowało, że trzymałam Julię, a Ona jakiś taki strach miała przed mężczyznami, że mimo wytycznych, facetowi trzymać by się raczej nie dała
2. Czasem stres, że dziecko płacze jest silniejszy lecz i tak w większości przypadków jest to wyjście w czasie kazania lub ogłoszeń
3. Obie znamy parafię, gdzie trzeba się specjalnie starać o zgodę, by chrzest odbył się w niedzielę (czy na Mszy to druga kwestia), więc to nie zawsze pomysł rodziców.
- Zarejestrowany: 10.12.2009, 22:12
- Posty: 1300
1. Ale to trzymanie dziecka wg płci nigdzie uzasadnienia nie ma - hmm, rozumiem, że jakaś parafia może mieć taki zwyczaj, ale jeśli matka trzymając córkę osłabnie? Bądź synek uspokoi się dopiero na rękach matki?
2. Nie powinno się także rezygnować z homilii, w końcu to ważny element Liturgii Słowa :)
3. Nie bardzo rozumiem, jeśli rodzice sami decydują się na chrzest poza Mszą Św. (inną sytuacją jest zagrożenie życia itd.) - w końcu to przyjęcie do wspólnoty Kościoła, dobrze, by ta wspólnota była wtedy obecna. No i Msza Św. w intencji dziecka i jego rodziców.
1. Mi tam pasowało, że trzymałam Julię, a Ona jakiś taki strach miała przed mężczyznami, że mimo wytycznych, facetowi trzymać by się raczej nie dała
2. Czasem stres, że dziecko płacze jest silniejszy lecz i tak w większości przypadków jest to wyjście w czasie kazania lub ogłoszeń
3. Obie znamy parafię, gdzie trzeba się specjalnie starać o zgodę, by chrzest odbył się w niedzielę (czy na Mszy to druga kwestia), więc to nie zawsze pomysł rodziców.
2. Dotyczy zlinkowanego obrzędu i tego, że często księża rezygnują z homilii i po Ewangelii przechodzą do chrztu.
3. Przeczytaj mój post. :)
- Zarejestrowany: 17.09.2010, 14:30
- Posty: 394
2. Nie powinno się także rezygnować z homilii, w końcu to ważny element Liturgii Słowa :)
3. Nie bardzo rozumiem, jeśli rodzice sami decydują się na chrzest poza Mszą Św.
2. Czasem stres, że dziecko płacze jest silniejszy lecz i tak w większości przypadków jest to wyjście w czasie kazania lub ogłoszeń
3. Obie znamy parafię, gdzie trzeba się specjalnie starać o zgodę, by chrzest odbył się w niedzielę (czy na Mszy to druga kwestia), więc to nie zawsze pomysł rodziców.
2. Dotyczy zlinkowanego obrzędu i tego, że często księża rezygnują z homilii i po Ewangelii przechodzą do chrztu.
3. Przeczytaj mój post. :)
2. OK, już łapię
3. Przeczytałam lecz z uwagi na to, że nie jest to nasza prywatna rozmowa i pojawiło się więcej różnic zwyczajowych, chciałam zauważyć, że można w większym mieście wybrać parafię lub poprosić o jakąś zmianę, a nie brać, co leci Gdy rodzice nie zgłaszają swoich uwag, jest to dla mnie ich decyzja niezależnie czyj był pomysł
- Zarejestrowany: 24.03.2011, 19:58
- Posty: 2498
Wszystko zależy od ksiedza.
Moją dwujkę trzymałam ja, bo tak kazał ksiadz ale jak byłam chrzestną to małą również ja trzymałam a nie matka.Latem byliśmy u znajomych na chrzecie i synka trzymał ojciec chrzestny.
Co kościół to obyczaj.
- Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
- Posty: 8123
Marikę do chrztu trzymałam ja,a moją chrześnicę trzymała moja kuzynka,czyli mama dziecka.
U nas ksiądz nie mówi kto ma trzymać dziecko.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Marikę do chrztu trzymałam ja,a moją chrześnicę trzymała moja kuzynka,czyli mama dziecka.
U nas ksiądz nie mówi kto ma trzymać dziecko.
U nas również ksiądz nie mówi, kto powinien trzymać dziecko:) Zasugerował jedynie, że dzieciątku najlepiej jest u mamy:) Ale zmienialiśmy się z Mężem, bo mały był ciężki, i nie dałabym rady trzymać go sama:)))
- Zarejestrowany: 14.11.2011, 14:28
- Posty: 91
Dziękuję. Zdania są podzielone ;)
Fakt chyba zależy to indywidualnie od parafi i księdza, od regionu, albo wyznawanej wiary.
Hmm ja miałam dylemat czy chłopca trzyma matka chrzestna czy ojciec chrzestny,
a tu się okazuje, że rodzice również trzymają dziecko, a chrzestni spełniają swoje określone funkcje.
pozdrawiam serdecznie, podzielcie się jeszcze Waszymi doświadczeniami w tej kwestii,
pozdrawiam
Ewela
- Zarejestrowany: 24.03.2011, 05:55
- Posty: 264
u mnie na poczatku trzymal ojciec chrzestny po chrzcie matka chrzestna
- Zarejestrowany: 21.03.2011, 07:24
- Posty: 618
U nas trzymałam ja mateuszka do chrztu;) ale wiem że w męża parafi jak chrzci się chłopca to trzyma ojciec a jak dziewczynkę to matka! u nas nie ma to znaczenia:)
- Zarejestrowany: 19.03.2015, 11:25
- Posty: 10
Też mam neidługo chrzest pierwszego dziecka i dobrze, że tu trafiłam :) Ostatnio znalazłam stronę {WYMODEROWANO} , gdzie wybrałam sobie lokal i mam już zarezerwowany termin. Teraz już tylko cała oprawa. Czy to chrzestna powinna kupić szatkę?
- Zarejestrowany: 19.03.2015, 12:49
- Posty: 2
Dawniej były zasady bardzo restrykcyjne, a teraz wydaje mi się, że wszystko zalezy od dogadania się w rodzinie i z księdzem. Ważne, żeby dziecko czuło się bezpiecznie, jeśli nie lubi bywać u nikogo innego, niż u mamy to niech mama trzyma.
- Zarejestrowany: 13.10.2011, 14:48
- Posty: 7303
Też mam neidługo chrzest pierwszego dziecka i dobrze, że tu trafiłam :) Ostatnio znalazłam stronę {WYMODEROWANO} , gdzie wybrałam sobie lokal i mam już zarezerwowany termin. Teraz już tylko cała oprawa. Czy to chrzestna powinna kupić szatkę?
zazwyczaj tak jest ,że sztka jest w kwesti mamy chrzestnej
gromnica w kwesti taty chrzestnego
jednak ja jestem za tym ,by rodzice zadbali o te szczegóły
ewentualnie powinni poinformowac rodziców ,że chcą zakupic dane rzeczy dla dziecka
u mnie akurat rodzice chrzestni dogadali się z nami i chrzestna zaproponowała ubiór jednej i drugiej córki + szatki ,a ojcowie chrzestni zaproponowali kupno świec -to miłe ,ja byłam bardzo zadowolona ,że nie musiałam śmigac po sklepach i szukać dla pociech ubranek i miałam wolną głowe od ubioru i akcesori dla dziecka -nie narzucałam nic fajnie jak ktoś inny niż ja wybierze coś dla dziecka .
jednak wiemy ,że musimy się dogadac ,bo niekażdy ma finanse i nie każdy jest w stanie wydać dodatkową kaskę na ubiór dla dziecka mało tego ,że poda do chrztu ,to jeszcze i obkupi - ja się dogadałam ,sami zaproponowali -niczego nie oczekiwałam więcej ,a jedynie uczestnictwa w tych ważnych obrzędach przyjęcia sakramentu :)
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
W pierwszy dzień świąt nasz zięć będzie ojcem chrzestnym dla synka swojego brata ciotecznego to popytam kto trzymał go do chrztu...
Jak sobie przypominam to chyba ojciec dziecka trzyma a rodzice chrzestni stoją z tyłu...Ojciec chrzestny w pewnym momencie tej ceremonii znaczy krzyż na czole dziecka oraz zapala świecę...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Co do szatki to ja kiedyś jako matka chrzestna kupowałam i ubiór i szatkę a jak jest obecnie - trudno mi powiedzieć ale jak EWA pisze, najlepiej się dogadać z przyszłymi chrzestnymi...
- Zarejestrowany: 17.07.2012, 18:44
- Posty: 83
Krzyż na czole dziecka znaczą rodzice i rodzice chrzestni nie tylko ojciec chrzestny
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Krzyż na czole dziecka znaczą rodzice i rodzice chrzestni nie tylko ojciec chrzestny
Oczywiście że tak - ja odniosłam się tylko do tego co robi ojciec chrzestny...
- Zarejestrowany: 27.01.2014, 11:30
- Posty: 190
U nas to ojciec trzymał córkę do chrztu, a teraz będziemy trzymać oboje, bo mamy bliźnięta. Chrześni mają swoje funkcje - chrzestna nakłada szatkę, a chrzestny zapala świecę.
u nas dokladnie tak samo bedzie, z tym, ze jedno dziecko, tata bedzie trzymal, ewentualnie ja a chrzestni swoje beda robic
- Zarejestrowany: 01.05.2015, 08:09
- Posty: 11
U nas to ojciec trzymał córkę do chrztu, a teraz będziemy trzymać oboje, bo mamy bliźnięta. Chrześni mają swoje funkcje - chrzestna nakłada szatkę, a chrzestny zapala świecę.
u nas dokladnie tak samo bedzie, z tym, ze jedno dziecko, tata bedzie trzymal, ewentualnie ja a chrzestni swoje beda robic
U mojej siostry bylo identycznie, ojciec trzymal maluszka.
- Zarejestrowany: 26.08.2015, 07:42
- Posty: 11
Śliczne upominki widziałam na stronie [wymoderowano] Naprawdę istne cuda :)