Jak długo karmić piersią?
- Zarejestrowany: 06.05.2011, 08:28
- Posty: 1820
Zastanawiam się jak długo powinno karmić się dziecko piersią. Widziałam ostatnio program o kobietach z różnych stron świata karmiących piersią. Wyliczono średnią długość karmienia piersią i wyszło - 4 lata!!!
Jednak widok 5 latka z Australii przy piersi mamy zastanawił i budził różne emocje.
Jak myślicie???
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
Mówi się teraz, żeby karmić minimum pół roku, a poźniej do roku jeszcze w nocy.
Gabi ma półtora roku i dopiero od paru dni nie pije nocą. Pije raz na dobę przed snem. I myślę, że jeszcze parę dni i koniec.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
To chyba zależy indywidualnie od kobiety. Są kobiety, które karmią krótko, a są też takie, które karmią bardzo długo:) Ja należałam do tych drugich:)
Ale zaleca się karmienie minimum pół roku.
- Zarejestrowany: 11.02.2011, 18:11
- Posty: 642
ja karmię już 5 miesięcy i zamierzam conajmniej do roku.
A ja widzialam reportaz o kobiecie która karmila 8 lat!!!!!!!!
- Zarejestrowany: 29.07.2010, 10:27
- Posty: 1025
ja mam zamiar karmić do roku
zaleca się do pół roku, myślę, że rok to już moment na odstawienie
- Zarejestrowany: 06.05.2011, 08:28
- Posty: 1820
Mała pije mleczko rano jak się obudzi i wieczorem przed snem. Mam niesamowitą wygodę,ale zastanawiam się ile jeszcze....
- Zarejestrowany: 08.04.2011, 08:58
- Posty: 1112
Światowa Organizacja Zdrowia zaleca, żeby karmić wyłącznie piersią przez pierwsze pół roku życia dziecka, a potem stopniowo wprowadzać pokarmy niemleczne i kontynuować karmienie piersią co najmniej do 2. urodzin.
Czytałam też, że ludzie są naturalnie predysponowani do odrzucenia mleka matki w wieku 2,5-7 lat, w zależności od dziecka :) U nas to nastąpiło w okolicach 3. urodzin, młoda odstawiła się sama, naturalnie.
Chociaż szczerze nie wyobrażam sobie, jak byłaby traktowana u nas matka, karmiąca piersią np. 5-latka (o 7-latku nie mówiąc). Na mnie już krzywo patrzeli.
- Zarejestrowany: 12.10.2010, 13:30
- Posty: 4401
ja karmiłam 9 miesięcy. i w zupełności i mi i małej starczyło
- Zarejestrowany: 06.01.2011, 19:24
- Posty: 3878
ja mam zamiar karmić do roku
ja co najmniej rok do góra 2lat
Ja zamierzam w dzień karmic do 8 m-cy (bo będę musiała iść na praktykę), później tylko cyc na dzień dobry i dobranoc i też tylko do roku , jakoś dłużej sobie nie wyobrażam
Ciekawy wątek, zastanawia mnie jedna rzecz, po 6 miesiącach od porodu będę wracac do pracy, jak wtedy ściągac pokarm? Po 10 h pracy moje piersi nie będą bolały z powodu nieściągnięcia mleka? Nie mam możliwości ściągania pokarmu w pracy, jedynie przed i po, czyli jak napisałam po ok.10 godzinach.
Ciekawy wątek, zastanawia mnie jedna rzecz, po 6 miesiącach od porodu będę wracac do pracy, jak wtedy ściągac pokarm? Po 10 h pracy moje piersi nie będą bolały z powodu nieściągnięcia mleka? Nie mam możliwości ściągania pokarmu w pracy, jedynie przed i po, czyli jak napisałam po ok.10 godzinach.
Raczej boleć będą i to na pewno, chyba, że przyzwyczaisz dziecko i do piersi i do butli
Ciekawy wątek, zastanawia mnie jedna rzecz, po 6 miesiącach od porodu będę wracac do pracy, jak wtedy ściągac pokarm? Po 10 h pracy moje piersi nie będą bolały z powodu nieściągnięcia mleka? Nie mam możliwości ściągania pokarmu w pracy, jedynie przed i po, czyli jak napisałam po ok.10 godzinach.
Raczej boleć będą i to na pewno, chyba, że przyzwyczaisz dziecko i do piersi i do butli
Czyli marne szanse na karmienie? :/ Będę się starała przyzwyczaic małego do piersi i do butli ale przeraża mnie fakt niemożliwości ściągnięcia mleka przez taki długi okres czasu.
- Zarejestrowany: 29.11.2011, 21:00
- Posty: 502
Ciekawy wątek, zastanawia mnie jedna rzecz, po 6 miesiącach od porodu będę wracac do pracy, jak wtedy ściągac pokarm? Po 10 h pracy moje piersi nie będą bolały z powodu nieściągnięcia mleka? Nie mam możliwości ściągania pokarmu w pracy, jedynie przed i po, czyli jak napisałam po ok.10 godzinach.
Moja córa miała trzy TYGODNIE jak musiałam wrócić na studia. Ściągałam pokarm ręcznie (bez laktatora) w ubikacji, na jednej przerwie z jednej piersi, na drugiej przerwie z drugiej piersi. Jak wracałam do domu zanim nakarmiłam małą ściągałam porządnie do miseczki i zamrażałam, więc jak mnie nie było córcia piła moje mleko z butelki. Takie długie odstępy między karmieniami rzeczywiście mogą spowodować ból ale też zmniejszyć ilość produkowanego mleka. Mimo to życzę powodzenia, staraj się znaleźć chociaż pięć minut i wycisnąć nadmiar pokarmu. Na pewno będzie ok!
Światowa Organizacja Zdrowia zaleca, żeby karmić wyłącznie piersią przez pierwsze pół roku życia dziecka, a potem stopniowo wprowadzać pokarmy niemleczne i kontynuować karmienie piersią co najmniej do 2. urodzin.
Czytałam też, że ludzie są naturalnie predysponowani do odrzucenia mleka matki w wieku 2,5-7 lat, w zależności od dziecka :) U nas to nastąpiło w okolicach 3. urodzin, młoda odstawiła się sama, naturalnie.
Chociaż szczerze nie wyobrażam sobie, jak byłaby traktowana u nas matka, karmiąca piersią np. 5-latka (o 7-latku nie mówiąc). Na mnie już krzywo patrzeli.
Ja karmiłam córkę i syna do 2 lat i 3 miesięcy i sama ich odstawiłam, bo już mnie to męczyło. Moje piersi zachowały się tak, jakby właśnie na to czekały - po 2 dniach były puściutkie. I na mnie też patrzyli jak na dziwoląga ;) Swoją drogą, mimo że jestem zwolenniczką karmienia piersią, dla mnie 3 lata to już absolutne maximum.
- Zarejestrowany: 06.05.2011, 08:28
- Posty: 1820
Ciekawy wątek, zastanawia mnie jedna rzecz, po 6 miesiącach od porodu będę wracac do pracy, jak wtedy ściągac pokarm? Po 10 h pracy moje piersi nie będą bolały z powodu nieściągnięcia mleka? Nie mam możliwości ściągania pokarmu w pracy, jedynie przed i po, czyli jak napisałam po ok.10 godzinach.
Może być problem i powinnaś znaleść kilka minut w pracy na ściąganie - jesli chcesz nadal karmić naturalnie.
Ja od 8-9 miesiąca karmię tylko rano i wieczorem ( odstęp jest powyżej 10h),ale na tym etapie produkuje już mało mleka i moje piersi przyzwyczajały się do tego rytmu. Nie musze ściagać, bo nie mam nadmarów. Jednak to kwestia "wytrenowania"piersi :))))Troszkę czasu zajęło mi dojście do tego etapu.
Początkowo długa przerwa w nieściąganiu mleka może powodować ból i a w późniejszym czasie mniejszą produkcję. Piersi przyzwyczajają się do rytmu i potrzeb.
Moim zdaniem minimum poł roku, a jak mama chce do roku, no to ok, ale aby umiejetnie odstawiac.
Ale ja zdania tez nie moge podpierac na doswiadczeniu, gdyz po prostu mi nie było dane karmic piersia. Tylko moge sie wypowiadac na postawie doswiadczen znajomych.
Znam przypadek, gdy dziecko ma 1,5 roku i nie chce jesc nic innego poza piersia.
No i to jest problem. Dziecko przyzwyczajone, bo tak wygodniej, gryzc nie trzeba.
No ale ile mam, tyle teorii , wiec do porozumienia ciezko dojsc.
Myślę, że karmienie do roku czy nawet dwóch lat jest ok, natomiast 5-latek przy piersi to zdecydowanie przesada. Jeśli dziecko chce pić nasze mleko w tym wieku można je przecież ściągać i podawać z kubeczka.
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
zaleca się do pół roku, myślę, że rok to już moment na odstawienie
Zaleca się min. pół roku. WHO zaleca do 2,5 roku mój mąz tyle ssał i z rodzeństwa jest najzdrowszy ja wierzę w ta moć. Ja karmiłam 1,5 roku, oczywiście później było tylko przed snem żadne mleko nie zastąpi naszego. Po tym mój mały nie tolerował żadnego mleka ale jogurty naturalne tak.
- Zarejestrowany: 10.11.2011, 22:15
- Posty: 938
Ja starszego synka karmiłam 2 lata i 3 miesiące:) Mlodszego krocej:)