Szczepienia Pneumokoki
- Zarejestrowany: 31.08.2009, 15:35
- Posty: 503
Drodzy rodzice, dziadkowie, opiekunowie wcześniaków. Mam bardzo pilne pytanie, odnośnie szczepień.
Mając wcześniaki, szczepiliście swoje dzieci w 2-3 miesiącu życia na pneumokoki?
Bardzo obawiam się tych szczepień. Wiadomo lekarze, pielęgniarki będą zawsze nas zachęcać, mówić tylko o zaletach, bo to mega zysk dla firmy farmaceutycznej, a to się wiąże z mega profitem dla lekarzy, pielęgniarek, tak samo jest ze skojarzonymi szczepieniami, którym rónież jestem przeciwna.
Czy są tu rodzice dzieci, wcześniaków, które nie były szczepione na pneumokoki? Albo były i mają teraz kilka już latek? Czy zauwazyliście jakieś zmiany w rozwoju swoich dzieci?
Wiele naczytałam się przeciw tym szczepionkom, w przychodniach, zazwyczaj szczepią nie podając nazwy leku. Rozmawiałam z rodzicami wcześniaków, gdzie lek dał odwrotny skutek ...
Proszę o rady, raz już odmówiłam tych szczepień.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Moi chłopcy nie byli wcześniakami. Ale ja i tak nie zdecydowałam się na szczepienie przeciw pneumokokom.... Nie jestem przekonana do takich szczepionek. Nie krytykuję rodziców, którzy szczepią swoje dzieci. Ale ja nie szczepiłam, i nie żałuję.
Karola nie jest wcześniakiem. Ja nie ufam tym szczepionkom jakoś..
- Zarejestrowany: 23.09.2012, 09:20
- Posty: 915
Moim chłopcom przysługiwały pneumokoki z racji wcześniactwa. Po szczepionkach jak na razie wszystko ok.
Sczepiłam. Hania urodziła się o czasie, więc nie miałam tego problemu.
Moim zdaniem jeśli dziecko dobrze przybiera na wadze, miało robione usg głowy, było u neurologa i neurolog zezwolił to ja bym zaszczepiła. Wiem, że jest możliwość przesunięcia tych szczepień na okres późniejszy. Zorientuj się ...
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
- Zarejestrowany: 31.08.2009, 15:35
- Posty: 503
Sczepiłam. Hania urodziła się o czasie, więc nie miałam tego problemu.
Moim zdaniem jeśli dziecko dobrze przybiera na wadze, miało robione usg głowy, było u neurologa i neurolog zezwolił to ja bym zaszczepiła. Wiem, że jest możliwość przesunięcia tych szczepień na okres późniejszy. Zorientuj się ...
Eh, sama nie wiem. Bliźniaki urodzone w 36tc. Dostali po 10 apg. Jeden ważył 2100g, drugi 2250g. Urodzili się 5 marca. W poradni wcześniaków byłam, na wadze przybierają super. Usg główek mieli przy wypisie ze szpitala wszystko było dobrze. Teraz 20 maja znów mamy badania. Tydzień temu mieliśmy szczepienia, wagowo super jeden 5kg, a drugi 5300g. Rosną jak na drożdżach ... Urodzili się 46 cm i 48cm, a dziś mają już po 68cm.
Niby wcześniaki, bo 36tc, ale czy dla bliźniąt to na pewno wcześniactwo? Jedyna oznaka wcześniactwa w ich przypadku to meszek, który bardzo szybko zanikł.
Ale tak jak, któraś koleżanka napisała, nie ufam tym szczepieniom .... Mam obawy, że zrobię dzieciom krzywdę w późniejszym czasie, że coś będzie z nimi nie tak ( z tym szczepionkami).
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Kgmilka...Kiedys mój gin powiedział, że 36 to normalny temin..Dla wcześniaków również..Dziecko rodzi sie ( średnio) w 38 tyg ciązy..Dwa tyg w jedną czy w druga stronę to jednak "obowiązujący" termin..Wiem, że ciąza powinna trwać około 40 tygodni..Jednak ktora kobietka nosi dziecko pod sercem do 40 tygodnia?
- Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
- Posty: 9066
Szczepiłam Kubunia na pneumokoki jak skończył 2 lata. Wtedy była tylko 1 dawna a nie 3.
Żanetko ja urodziłam w 40 tc ;). Jednak to pawda że kobiety rodzą w 37 tc i wszystko jest ok.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Szczepiłam Kubunia na pneumokoki jak skończył 2 lata. Wtedy była tylko 1 dawna a nie 3.
Żanetko ja urodziłam w 40 tc ;). Jednak to pawda że kobiety rodzą w 37 tc i wszystko jest ok.
Ja rózne opinie słyszałam co do okresu ciąży..Niektórzy lekarze twierdzą, że 38 tygodni to pełen okres ciąży, a dwa tygodnie "odstępu" w jedną lub drugą stronę to norma... No i weź tu się połap...
- Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
- Posty: 9066
Szczepiłam Kubunia na pneumokoki jak skończył 2 lata. Wtedy była tylko 1 dawna a nie 3.
Żanetko ja urodziłam w 40 tc ;). Jednak to pawda że kobiety rodzą w 37 tc i wszystko jest ok.
Ja rózne opinie słyszałam co do okresu ciąży..Niektórzy lekarze twierdzą, że 38 tygodni to pełen okres ciąży, a dwa tygodnie "odstępu" w jedną lub drugą stronę to norma... No i weź tu się połap...
mnie się wydaje że wszystko zależy od tego ile waży dziecko i czy wszystkie organy sa wytworzone, też słyszałam że 38 tc to ciąża donoszona.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Szczepiłam Kubunia na pneumokoki jak skończył 2 lata. Wtedy była tylko 1 dawna a nie 3.
Żanetko ja urodziłam w 40 tc ;). Jednak to pawda że kobiety rodzą w 37 tc i wszystko jest ok.
Ja rózne opinie słyszałam co do okresu ciąży..Niektórzy lekarze twierdzą, że 38 tygodni to pełen okres ciąży, a dwa tygodnie "odstępu" w jedną lub drugą stronę to norma... No i weź tu się połap...
mnie się wydaje że wszystko zależy od tego ile waży dziecko i czy wszystkie organy sa wytworzone, też słyszałam że 38 tc to ciąża donoszona.
Mi tez sie wydaje, że to zalezy od rozwoju dziecka, ile punktów dostanie ITD..
Sczepiłam. Hania urodziła się o czasie, więc nie miałam tego problemu.
Moim zdaniem jeśli dziecko dobrze przybiera na wadze, miało robione usg głowy, było u neurologa i neurolog zezwolił to ja bym zaszczepiła. Wiem, że jest możliwość przesunięcia tych szczepień na okres późniejszy. Zorientuj się ...
Eh, sama nie wiem. Bliźniaki urodzone w 36tc. Dostali po 10 apg. Jeden ważył 2100g, drugi 2250g. Urodzili się 5 marca. W poradni wcześniaków byłam, na wadze przybierają super. Usg główek mieli przy wypisie ze szpitala wszystko było dobrze. Teraz 20 maja znów mamy badania. Tydzień temu mieliśmy szczepienia, wagowo super jeden 5kg, a drugi 5300g. Rosną jak na drożdżach ... Urodzili się 46 cm i 48cm, a dziś mają już po 68cm.
Niby wcześniaki, bo 36tc, ale czy dla bliźniąt to na pewno wcześniactwo? Jedyna oznaka wcześniactwa w ich przypadku to meszek, który bardzo szybko zanikł.
Ale tak jak, któraś koleżanka napisała, nie ufam tym szczepieniom .... Mam obawy, że zrobię dzieciom krzywdę w późniejszym czasie, że coś będzie z nimi nie tak ( z tym szczepionkami).
Skąd masz takie wiadomości? Przeczytałaś na forum, dowiedziałaś się od koleżanek, ktoś kiedyś gdzieś tam powiedział ... nie słuchaj takich rzeczy, ludzie różne rzeczy mówią. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej pytaj lekarzy, czytaj naukowe opracowania ... dość mocno interesuje mnie ten temat i w żadnych, podkreślam w żadnych z dotychczas przeprowadzonych badaniach nie wynika, że szczepienia szkodzą. Oczywiście mogą zostać podane w złym czasie, za wcześnie, dziecko jest przeziebine, osłabione itd. Dobry pediatra, dobry neurolog powinni takie rzeczy stwierdzić, powinni wybrać najlepszy termin. Hania szczepienia miała przesuwane kilkakrotnie. Odczyn poszczepienny też może być różny u różnych dzieci.
Oczywiście też się obawiam, za każdym razem jak idę szczepić moje dziecko. To naturalny strach przed tym by nie zrobić dziecku krzywdy. Trzeba się jednak na coś zdecydować, równie dobrze dziecko nie szczepione może kiedyś zarazić się pneumokokami i możemy sobie wyrzucac, że nie zaszczepiliśmy.
Przeciwnikom szczepień dobrze się teraz mówi, bo praktycznie 100% populacji w Polsce jest szczepiona, więc jeśli jedno, dwoje, dziesięcioro dzieci nie zostanie zaszczepione, to prawdopodobnie nic by się nie wydarzyło, jeśli natomiast wszyscy odmówiliby szczepień to za kilka, kilkanaściew lat mielibyśmy znów epidemie chorób.
To jest tylko moje zdanie. Nikogo nie namawiam na szczepienia, nikogo od szczepień nie odwodzę.
Pozdrawiam i życzę zdrowia wszystkim dzieciaczkom.
- Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
- Posty: 11242
Szczepiłam Kubunia na pneumokoki jak skończył 2 lata. Wtedy była tylko 1 dawna a nie 3.
Żanetko ja urodziłam w 40 tc ;). Jednak to pawda że kobiety rodzą w 37 tc i wszystko jest ok.
Ja tak samo Piotra szczepiłam jedną dawką.