- 
              
                1
                  
                    usunięty użytkownik 2012-02-22 11:44:14 
 
                                   22 lutego 2012 11:44 | ID: 749740 22 lutego 2012 11:44 | ID: 749740
 
                To zależy... jeżeli to ja mam zły dzień i brakuje mi cierpliwości to "sprzedaję" dziecko tatusiowi do opieki a sama próbuję się wyciszyć i odpocząć. Jeżeli to Tymek ma zły dzień... to w sumie rzadko się zdarza... zazwyczaj rozmawiam, tłumaczę i zostawiam Go by wszystko przemyślał. 
 
                                                                     
- 
              
                2
                  
                    
									
										
											                          Sonia                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15                      .
                      Posty: 112855                                             2012-02-22 11:44:38 
 
                                   22 lutego 2012 11:44 | ID: 749741 22 lutego 2012 11:44 | ID: 749741
 
                Jeśli chłopcy doprowadzą mnie do szewskiej pasji, a zadaża się i tak, wtedy wychodzę.... Po prostu idę na dwór, na podwórko....Po jakimś czasie wracam ( jak się uspokoję) i wtedy dopiero rozmawiam z małym "sprawcami" moich nerwów:) 
 
                                                                     
- 
              
                3
                  
                    usunięty użytkownik 2012-02-22 11:44:58 
 
                                   22 lutego 2012 11:44 | ID: 749743 22 lutego 2012 11:44 | ID: 749743
 
                Też się z chęcią dowiem, chciaż od kilku dni jest spokój, oby to nie cisza przed burzą;) 
 
                                                                     
- 
              
                4
                  
                    
									
										
											                          monaaa71                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46                      .
                      Posty: 28735                                             2012-02-22 11:47:08 
 
                                   22 lutego 2012 11:47 | ID: 749747 22 lutego 2012 11:47 | ID: 749747
 
                mam z tym problem,bo wybuchowa ze mnie bestia. reaguję na wszystko od razu. często później żałuję,że podniosłam głos,ale... rozmawiam z chłopcami jak już ochłoniemy i myślę,ze najważniejsze,by umieć wyjaśnić wszystko 
 
                                                                     
- 
              
                5
                  
                    
									
										
											                          sysia12                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 10-05-2010 14:32                      .
                      Posty: 4439                                             2012-02-22 11:47:49 
 
                                   22 lutego 2012 11:47 | ID: 749748 22 lutego 2012 11:47 | ID: 749748
 
                licze do 10 aby odetchnąć a potem rozmawiam  
 
                                                                     
- 
              
                6
                  
                    
									
										
											                          Marietka                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 29-01-2012 21:55                      .
                      Posty: 28005                                             2012-02-22 11:53:14 
 
                                   22 lutego 2012 11:53 | ID: 749759 22 lutego 2012 11:53 | ID: 749759
 
                monaaa71 (2012-02-22 11:47:08)
mam z tym problem,bo wybuchowa ze mnie bestia. reaguję na wszystko od razu. często później żałuję,że podniosłam głos,ale... rozmawiam z chłopcami jak już ochłoniemy i myślę,ze najważniejsze,by umieć wyjaśnić wszystko 
 
 
 no wlasnie mam podobnie..
 nie wiem co i jak ale naprawde jak jest z mala moj Pawel -to tak jakby mi dziecko ktos podmienil!!!!!
 
 
                                                                     
- 
              
                7
                  
                    usunięty użytkownik 2012-02-22 11:55:31 
 
                                   22 lutego 2012 11:55 | ID: 749763 22 lutego 2012 11:55 | ID: 749763
 
                Staram się wtedy odpocząć  psychicznie. Jesli mam możliwość to powierzam Julkę komuś innemu na troszkę, a jeśli nie to idziemy na spacer albo na kawkę do babci - to zwykle pomaga.  
 
                                                                     
- 
              
                8
                  
                    
									
										
											                          monaaa71                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46                      .
                      Posty: 28735                                             2012-02-22 11:57:25 
 
                                   22 lutego 2012 11:57 | ID: 749768 22 lutego 2012 11:57 | ID: 749768
 
                Marietka (2012-02-22 11:53:14)
monaaa71 (2012-02-22 11:47:08)
mam z tym problem,bo wybuchowa ze mnie bestia. reaguję na wszystko od razu. często później żałuję,że podniosłam głos,ale... rozmawiam z chłopcami jak już ochłoniemy i myślę,ze najważniejsze,by umieć wyjaśnić wszystko 
 
 
 no wlasnie mam podobnie..
 nie wiem co i jak ale naprawde jak jest z mala moj Pawel -to tak jakby mi dziecko ktos podmienil!!!!!
 
 
   moi rodzice i teście mówią,że dzieci bez nas (rodziców) to aniołki. wiem,że przy nas czują się pewniej i pozwalają sobie na więcej,być może na zbyt dużo... 
 
                                                                     
- 
              
                9
                  
                    usunięty użytkownik 2012-02-22 11:58:49 
 
                                   22 lutego 2012 11:58 | ID: 749772 22 lutego 2012 11:58 | ID: 749772
 
                skoro każdy ma prawo mieć zły dzien, więc dziecko także;) Mam jedną, żelazna zasadę- nigdy nie zostawiam malucha samego sobie, żeby tzw. się "wyciszył", w momencie, gdy jakieś jego zachowanie okupione jest łzami jak groch.  
 
                                                                     
- 
              
                10
                  
                    
									
										
											                          Marietka                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 29-01-2012 21:55                      .
                      Posty: 28005                                             2012-02-22 12:19:44 
 
                                   22 lutego 2012 12:19 | ID: 749805 22 lutego 2012 12:19 | ID: 749805
 
                monaaa71 (2012-02-22 11:57:25)
Marietka (2012-02-22 11:53:14)
monaaa71 (2012-02-22 11:47:08)
mam z tym problem,bo wybuchowa ze mnie bestia. reaguję na wszystko od razu. często później żałuję,że podniosłam głos,ale... rozmawiam z chłopcami jak już ochłoniemy i myślę,ze najważniejsze,by umieć wyjaśnić wszystko 
 
 
 no wlasnie mam podobnie..
 nie wiem co i jak ale naprawde jak jest z mala moj Pawel -to tak jakby mi dziecko ktos podmienil!!!!!
 
 
   moi rodzice i teście mówią,że dzieci bez nas (rodziców) to aniołki. wiem,że przy nas czują się pewniej i pozwalają sobie na więcej,być może na zbyt dużo... 
 
 
 a wiesz ze i u mnie tez tak jest??!!!
 
 
 
 zostawiam mala u mamy mojej i taty, czy nawet u mojej babci- wracam a oni mowia ze dziecko ANIOŁ normalnie....
 
 
                                                                     
- 
              
                11
                  
                    usunięty użytkownik 2012-02-22 12:59:44 
 
                                   22 lutego 2012 12:59 | ID: 749828 22 lutego 2012 12:59 | ID: 749828
 
                marteczka (2012-02-22 11:58:49)
skoro każdy ma prawo mieć zły dzien, więc dziecko także;) Mam jedną, żelazna zasadę- nigdy nie zostawiam malucha samego sobie, żeby tzw. się "wyciszył", w momencie, gdy jakieś jego zachowanie okupione jest łzami jak groch.  
 
 Ja Szymonka niestety wypraszam do jego pokoju by się "wypłakał". Nie dlatego że nie mam serca, tylko właśnie wtedy liczę do 10:) 
 
                                                                     
- 
              
                12
                  
                    
									
										
											                          Alina63                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 26-01-2010 19:21                      .
                      Posty: 18946                                             2012-02-22 15:58:01 
 
                                   22 lutego 2012 15:58 | ID: 749905 22 lutego 2012 15:58 | ID: 749905
 
                sysia12 (2012-02-22 11:47:49)
licze do 10 aby odetchnąć a potem rozmawiam  
 
 też tak robię ... 
 
                                                                     
- 
              
                13
                  
                    usunięty użytkownik 2012-02-22 16:51:00 
 
                                   22 lutego 2012 16:51 | ID: 749944 22 lutego 2012 16:51 | ID: 749944
 
                ... podrzucam je komuś z rodziny, bo  mam to szczęście, że w moim mieście mamy wielką rodzinę i zawsze ktoś chętnie zajmie się dziewczynkami choćby na chwilkę. 
 
                                                                     
- 
              
                14
                  
                    
									
										
											                          Justyna mama Łukasza                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 09-10-2010 22:03                      .
                      Posty: 7326                                             2012-02-22 17:19:48 
 
                                   22 lutego 2012 17:19 | ID: 749959 22 lutego 2012 17:19 | ID: 749959
 
                moja kruszynka dzis mnie wykancza, nie wiem co robic. 
 
                                                                     
- 
              
                15
                  
                    usunięty użytkownik 2012-02-22 18:15:08 
 
                                   22 lutego 2012 18:15 | ID: 749989 22 lutego 2012 18:15 | ID: 749989
 
                Justyna mama Łukasza (2012-02-22 17:19:48)
moja kruszynka dzis mnie wykancza, nie wiem co robic. 
 
 Jak takie maleństwo może dawać w kość? Tylko tulić i ściskać i pewnie przytulony do cycunia spałby jak aniołek - Ty uziemiona na maxa ale co tam!? Przekoloryzowane życie młodej mamusi ma swój smak - z tym, że wszystko tak szybko mija, że naprawdę takie chwile to pikuś i nawet za nimi tęsknię. Dzieci tak szybko rosną :( 
 
                                                                     
- 
              
                16
                  
                    
									
										
											                          anetaab                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 20-02-2011 20:09                      .
                      Posty: 13427                                             2012-02-22 18:23:52 
 
                                   22 lutego 2012 18:23 | ID: 749990 22 lutego 2012 18:23 | ID: 749990
 
                Mama Tymka (2012-02-22 11:44:14)
To zależy... jeżeli to ja mam zły dzień i brakuje mi cierpliwości to "sprzedaję" dziecko tatusiowi do opieki a sama próbuję się wyciszyć i odpocząć. Jeżeli to Tymek ma zły dzień... to w sumie rzadko się zdarza... zazwyczaj rozmawiam, tłumaczę i zostawiam Go by wszystko przemyślał. 
 
 
 Gorzej jeśli żadna "sprzedaż" nie wchodzi w grę...
 
 
                                                                     
- 
              
                17
                  
                    
									
										
											                          anetaab                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 20-02-2011 20:09                      .
                      Posty: 13427                                             2012-02-22 19:39:48 
 
                                   22 lutego 2012 19:39 | ID: 750044 22 lutego 2012 19:39 | ID: 750044
 
                Ja wciąż poszukuję złotego środka... 
 
                                                                     
- 
              
                18
                  
                    usunięty użytkownik 2012-02-22 19:47:23 
 
                                   22 lutego 2012 19:47 | ID: 750048 22 lutego 2012 19:47 | ID: 750048
 
                myosotis24 06 (2012-02-22 16:51:00)
... podrzucam je komuś z rodziny, bo  mam to szczęście, że w moim mieście mamy wielką rodzinę i zawsze ktoś chętnie zajmie się dziewczynkami choćby na chwilkę. 
 
 pozazdrościc.   Ja po prostu wychodze na chwile czy to do kuchni, czy po prostu z pokoju. Uspokoić sie. 
 
                                                                     
- 
              
                19
                  
                    
									
										
											                          basiula11                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 24-03-2011 08:52                      .
                      Posty: 1876                                             2012-03-10 22:12:15 
 
                                   10 marca 2012 22:12 | ID: 758997 10 marca 2012 22:12 | ID: 758997
 
                witaminkaa (2012-02-22 12:59:44)
marteczka (2012-02-22 11:58:49)
skoro każdy ma prawo mieć zły dzien, więc dziecko także;) Mam jedną, żelazna zasadę- nigdy nie zostawiam malucha samego sobie, żeby tzw. się "wyciszył", w momencie, gdy jakieś jego zachowanie okupione jest łzami jak groch.  
 
 Ja Szymonka niestety wypraszam do jego pokoju by się "wypłakał". Nie dlatego że nie mam serca, tylko właśnie wtedy liczę do 10:) 
 
 Ja wychodze do kuchni po łyk zimnej wody i wracam do pełnej żalu istoty. 
 
                                                                     
- 
              
                20
                  
                    
									
										
											                          Izabela_                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 29-11-2011 22:00                      .
                      Posty: 502                                             2012-03-10 22:33:58 
 
                                   10 marca 2012 22:33 | ID: 759007 10 marca 2012 22:33 | ID: 759007
 
                A ja dla uspokojenia przypominam sobie moment narodzin ;) Pierwsze łzy, pierwszy płacz... wtedy zalewa mnie fala miłości i rozmowa jest dużo  łatwiejsza..