Wątek:
dzieciaczki i zwierzaczki
4odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 3596Użytkownik usunięty
Odkąd pamiętam wychowywałam się ze zwierzętami. Była nas trójka więc koniec końców zwierzaków też było troje. Ale z perspektywy czasu oraz spoglądając na to z perspektywy mamy i "właścicielki" (nie lubię tego określenia) pewnego kota zastanawaim się jak to na prawdę jest z tymi zwierzętami w domu. Czy podarowanie dziecku zwierzęcia naprawdę uczy je odpowiedzialności za inną istotę czy jest tylko chwilową zachcianką i dodatkowym obowiązkiem dla rodziców? Jak uważacie?
puellaPoziom:
- Zarejestrowany: 04.07.2008, 06:21
- Posty: 508
1
To chyba zależy od dziecka - mnie odpowiedzialności nie nauczył ani chomik, ani świnka morska ani pies. Dopiero moje własne dziecko mnie nauczyło 
Użytkownik usunięty
2
U nas najpierw był pies, a dopiero po 3 latach dziecko. Trudno mówić o odpowiedzialności w przypadku trzylatka, ale już teraz widzę, że synek nie boi się zwierząt i wszystkie by chętnie przygarnął. Gdy wychodzimy na spacer, upewnia się czy aby na pewno Salma wychodzi z nami. Taka mała, dziecięca, rozbrajająca troska...
BulinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.02.2009, 21:24
- Posty: 2779
3
Może przy zwierzątku dziecko nauczy się odpowiedzialności
oliwkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
4
Oj szkoda, że nie mogę znależć tego postu - bo już podobny temat mieliśmy tu na Familie.pl
