Żłobek, co o nich myślicie? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Żłobek, co o nich myślicie?

49odp.
Strona 3 z 3
Odsłon wątku: 11845
Avatar użytkownika Marcin1984
Marcin1984Poziom:
  • Zarejestrowany: 22.09.2009, 09:00
  • Posty: 2879
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 stycznia 2010, 15:29 | ID: 118277
Czy warto posyłać dzieci do żłobka? Dlaczego? Co dobrego jest w żłobkach, a co odstrasza? Podzielcie się swoją opinią :-)
Familie rządzi, Familie radzi, Familie nigdy Cię nie zdradzi
Użytkownik usunięty
    41
    • Zgłoś naruszenie zasad
    8 kwietnia 2010, 08:19 | ID: 187645
    alanml napisał 2010-02-09 17:30:06
    Odpowiedź na #24
    Mama Tymka napisał 2010-01-28 08:39:20
    Alu roczniak (albo młodsze dziecko) szybciej oswaja się z koniecznością chodzenia do żłobka i rozłąką z mamą niż maluch który ma 3 lata i który przez te całe trzy lata był z mamą non stop.
    Może i tak ale dziecko pownno byc przy mamie do 3 lat. Jesli z jakichś wyzszych powodów nie moze to trudno. jezeli ktos daje dziecko do żłobka dla swojej wygody to to neguje a jesli dlatego, ze nie ma z czego zyc i musi pracowac to rozumiem.
    No to możemy się pokłócić A co jeżeli rodzice uznają że żłobek jest dobrym rozwiązaniem? Nie z wygody, nie z musu, ale po prostu fajnym rozwiązaniem.
    taką wodą być a nie tą co żałośnie całą noc tłucze się po oknie
    Avatar użytkownika alanml
    alanmlPoziom:
    • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
    • Posty: 30511
    42
    • Zgłoś naruszenie zasad
    8 kwietnia 2010, 08:32 | ID: 187653
    Mama Tymka napisał 2010-04-08 10:19:17
    alanml napisał 2010-02-09 17:30:06
    Odpowiedź na #24
    Mama Tymka napisał 2010-01-28 08:39:20
    Alu roczniak (albo młodsze dziecko) szybciej oswaja się z koniecznością chodzenia do żłobka i rozłąką z mamą niż maluch który ma 3 lata i który przez te całe trzy lata był z mamą non stop.
    Może i tak ale dziecko pownno byc przy mamie do 3 lat. Jesli z jakichś wyzszych powodów nie moze to trudno. jezeli ktos daje dziecko do żłobka dla swojej wygody to to neguje a jesli dlatego, ze nie ma z czego zyc i musi pracowac to rozumiem.
    No to możemy się pokłócić A co jeżeli rodzice uznają że żłobek jest dobrym rozwiązaniem? Nie z wygody, nie z musu, ale po prostu fajnym rozwiązaniem.
    Nie pokłócimy sie bo ja szanuję decyzje mam ktorych dzieci chodzą do żłobka i nie wnikam dlaczego. Ja tylko mam takie zdanie jak napisałam. I nie wiem co mnie w zyciu kiedys spotka, tak mysle na dzien dzisiejszy.
    DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinę
    Użytkownik usunięty
      43
      • Zgłoś naruszenie zasad
      8 kwietnia 2010, 08:32 | ID: 187654
      Według mnie wszystko zależy od dziecka - jak się zaadoptuje i jakie ma potrzeby. Dla jednego malucha żłobek będzie wielką traumą a dla innego super pomysłem na spędzenie czasu z innymi dziećmi. Tak więc obserwujmy swoje maluchy i jesli mamy taką możliwość to weźmy tez pod uwagę ich reakcje na pobyt w żłobku.
      konkurs plastyczny dla dzieci! www.zabawna-kraina.pl
      Avatar użytkownika wamat
      wamatPoziom:
      • Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
      • Posty: 4075
      44
      • Zgłoś naruszenie zasad
      8 kwietnia 2010, 14:26 | ID: 187915
      Odpowiedź na #40

      Może ja wtrącę 3 grosze. Mój syn (18 lat temu) poszedł do żłobka jak miał 1 i 4mce. Była to konieczność, ale wcale nie żałuję. Dziecko jest jedynakiem i nie mógł się oderwać od "towarzystwa". Pamiętam sytuację, którą często opowiadam synowi: Przychodze po dziecko w sali może jeszcze 2-3 osoby. Syn ani myśli wracać do domu. Usiadł na schodach i w krzyk: "domu nie, domu nie". Zleciały się wszystkie panie, czy się coś stało. Mnie wstyd, że nie chce iść do domu. Okazało się, ze był Mikołaj i przyniósł nowe zabawki. Mateusz jak dzieci poszły do domu miał dostęp do wszystkich zabawek i stąd ten protest. Zresztą nawet jak był starszy w przedszkolu też miał pretensje, że za wcześnie przychodzę, a on się jeszcze nie pobawił. Myślę, ze wszystko zależy od placówki i czy dziecko akceptuje tę sytuację. Zależy też od charakteru. Jeżeli jest nieśmiałe, bardzo związane z matką to może być problem. Na pewno i żłobek  (ale raczej dziecko "chodzące") i przedszkole bardzo rozwijają, uspołeczniają małego  człowieczka. Syn za miesiąc zdaje maturę, jest b.aktywny (muzyka, kabaret,) dobrze się uczy i nie widzę, żeby uczęszczanie do placówki od roku "z hakiem" miało na niego jakiś negatywny wpływ.

      Avatar użytkownika monaaa71
      monaaa71Poziom:
      • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
      • Posty: 28735
      45
      • Zgłoś naruszenie zasad
      8 kwietnia 2010, 19:52 | ID: 188116
      pogadam z wami o żłobku za jakieś 5 m-cy,gdy marcelek tam trafi...
      radosnych i rodzinnych... ;)
      Użytkownik usunięty
        46
        • Zgłoś naruszenie zasad
        8 kwietnia 2010, 20:32 | ID: 188142
        Gdyby mnie sytuacja zmusila - poslalabym dziecko do zlobka...natomiast jestem przeciwniczka takich instytucji, ale rozumie i szanuje decyzje innych. U mnie w miejcowosci nie ma zlobkow, sa nianie do wynajecia, ktora za ok. rok bede musiala "wylapac"...
        Avatar użytkownika wamat
        wamatPoziom:
        • Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
        • Posty: 4075
        47
        • Zgłoś naruszenie zasad
        9 kwietnia 2010, 06:18 | ID: 188223
        Odpowiedź na #46
        W nml 20 lat temu był żło bek, a syn uwielbiał opiekunki, szczególnie w przedszkolu, gdzie został przeniesionydo 3-latków gdy  miał 2,3latek.
        Avatar użytkownika yustyna82
        yustyna82Poziom:
        • Zarejestrowany: 27.09.2012, 10:13
        • Posty: 393
        48
        • Zgłoś naruszenie zasad
        23 maja 2015, 14:07 | ID: 1223451

        Przed wyborem żłobka po prostu trzeba wszystko dokładnie sprawdzić i czasem warto zawieźć dziecko trochę dalej od domu i zapłacić trochę więcej, byleby miało dobrą opiekę. Moja córcia chodzi do żłobka już rok czasu i jestem zachwycona. Kocha swoje ciocie, koleżanki i kolegów. Bardzo szybko, naturalnie stała się samodzielna. Zna dużo piosenek i zabaw, zmiana otoczenia też jej dobrze robi. Wszystko w domu nam opowiada i pokazuje {#smiley-smile}

        Avatar użytkownika JoannaSz
        JoannaSzPoziom:
        • Zarejestrowany: 27.05.2015, 14:14
        • Posty: 3
        49
        • Zgłoś naruszenie zasad
        29 maja 2015, 10:40 | ID: 1224891

        Moja siostra oddała córeczkę do żłobka, ponieważ musiała wrócić do pracy. Plus jest taki, że mała jest bardziej ciekawa świata, poznaje nowe dzieci, coś ją zaczyna interesować, minus natomiast że szybko łapie infekcje, często zostaje w domu(tendencja dwa tygodnie w żłobku - tydzień w domu), no i często się stresuje rano. Jednak siostra nie ma innego wyjścia.