Dziedziczenie grup krwi, czyli o silnych więziach rodzinnych!
- Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
- Posty: 4400
W więzach krwi drzemie ogromna siła! Dziedziczenie grup krwi, a także określenie swojej grupy przed porodem, ma olbrzymie znaczenie dla potomka. Co prawda nikt nie zakłada podczas porodu żadnych komplikacji, ale warto przezornie się zabezpieczyć i w razie jakichkolwiek problemów znać grupy krwi rodziców. Określenie grupy krwi jest także kluczowe w przypadku konfliktu serologicznego i zapobieganiu jego wystąpienia.
CZYTAJ WIĘCEJ >>
Znacie grupę krwi swojego dziecka?
Miałyście konflikt serologiczny?
Jak często w rodzinie robicie badania krwi?
Zapraszamy do dyskusji! :)
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Znam grupy krwi moich dzieci, Męża i najblizszej rodziny. Jak byłam w ciąży, to u nas badanie krwi było obowiązkowe, tzn trzeba było zrobic badanie, żeby określić grupę krwi ojca i matki dziecka. Nie było u nas konfliktu serologicznego.
Ja mam tzw. Krewkartę, noszę ją zawsze przy sobie.
W razie wypadku samochodowego, czy innego zagrożenia życia, karta stanowi podstawę do trasfuzji akurat mojej grupy krwi "O Rh +" (najlepsza dla biorców), lekarze nie muszą czekać godziny czasu (pełnej godziny) na jej zbadanie!
A godzina czasu to naprawdę dużo!!!
Ja, mąż i dzieci mamy tą samą grupę krwi 0 Rh +
- Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
- Posty: 4400
Skąd się bierze taką Krewkartę?
Trzeba ją wyrobić u lekarza?
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Skąd się bierze taką Krewkartę?
Trzeba ją wyrobić u lekarza?
To jest formatu dowodu osobistego.
Można ją zrobić w laboratorium, badasz grupę krwi i zamiast zwykłej kartki z wynikiem,masz kartęw sam raz do portfela i ona faktycznie jest podstawą do określenia grupy krwi.
Bo jeśli nawet mamy podaną grupę krwi w kalendarzu,czy znają ją nasi bliscy, to lekarze i tak muszą zrobić badanie, natomiast jeśli posiadamy taką kartę, potwierdzoną pieczątką laboratorium to jest łatwiejsze.
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
Mimo iż znałam swoją grupę krwi, to na początku ciąży byłam poddana obowiązkowemu badaniu na określenie grupy krwi. Mojemu dziecku również określono ją zaraz po narodzinach. Konflikt serologiczny nas nie dotyczył.
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Swoją grupę krwi poznałam właśnie w ciąży.
Mieliśmy konflikt syrologiczny, więc dostałam po porodzie zastrzyk.
Pierwsza ciąża nie jest przeważnie zagrożona,bo organizmsam sobie radzi, ale zagrożona może być kolejna stąd właśnie zastrzykpo porodzie.
W przypadku, gdy zaistnieje możliwość wystąpienia konfliktu serologicznego, każda (pierwsza ciąża również) jest ciążą podwyższonego ryzyka.
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
W przypadku, gdy zaistnieje możliwość wystąpienia konfliktu serologicznego, każda (pierwsza ciąża również) jest ciążą podwyższonego ryzyka.
Mniejsze jest ryzyko w pierwszej ciąży niż w kolejnej.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
U mnie i Mati i Patryk mają moją grupe krwi;)
W przypadku, gdy zaistnieje możliwość wystąpienia konfliktu serologicznego, każda (pierwsza ciąża również) jest ciążą podwyższonego ryzyka.
Mniejsze jest ryzyko w pierwszej ciąży niż w kolejnej.
Tak, jest mniejsze, ale ryzyko występuje. Moja koleżanka boleśnie się o tym przekonała.
Ja zrobiłam sobie badanie krwi pod kątem grupy, jak byłam na studiach. Tak z ciekawości: AB Rh + (grupa krwi mojego ojca). Później, gdy zrobiłam prawo jazdy, wyrobiłam sobie krewkartę. Tyle, że słyszałam różne opinie na jej temat. Podobno tak naprawdę jest to dokument bezużyteczny :/
Mój Mąż ma 0 Rh +, a Szymuś ma A Rh + (zbadaliśmy grupę przy okazji pobierania krwi do innego badania) - czyli taką, jak Babcia (moja Teściowa).
Jeśli chodzi zagrożone życie człowieka, to oprócz krewkarty można również ustawić sobie w telefonie tzw. numer ICE (In Case of Emergency). Jest to skrót informujący ratowników, do kogo powinni zadzwonić w razie nagłego przypadku. Ta osoba powinna znać grupę krwi i ewentualne choroby poszkodowanego.
Trzeba ustalić sobie dwa numery (ICE 1 i ICE 2) takich osób. Ja ustaliłam męża i mamę.
Jeśli chodzi zagrożone życie człowieka, to oprócz krewkarty można również ustawić sobie w telefonie tzw. numer ICE (In Case of Emergency). Jest to skrót informujący ratowników, do kogo powinni zadzwonić w razie nagłego przypadku. Ta osoba powinna znać grupę krwi i ewentualne choroby poszkodowanego.
Trzeba ustalić sobie dwa numery (ICE 1 i ICE 2) takich osób. Ja ustaliłam męża i mamę.
Też ważna informacja, też sobie ustalę :)
- Zarejestrowany: 24.09.2013, 09:39
- Posty: 1978
Swoją grupę krwi poznałam właśnie w ciąży.
Mieliśmy konflikt syrologiczny, więc dostałam po porodzie zastrzyk.
Pierwsza ciąża nie jest przeważnie zagrożona,bo organizmsam sobie radzi, ale zagrożona może być kolejna stąd właśnie zastrzykpo porodzie.
my też z mężem mamy konflikt syrologiczny i też po pierwszym porodzie dostałam zastrzyk
oficjalnie nie mam podanej grupy krwi Mikołaja, ale jak leżałam po porodzie w szpitalu przejżałam sobie moją kartę i było tam zapisane że dziecko ma "0 Rh+", jak będe w laboratorium to chciałabym sprawdzić jak to naprawdę jest z mikołaja grupą krwi
Kiedyś było regułą określanie grupy krwi dziecka i wpisywanie jej do książeczki. Dziś w szpitalu nie określa się grupy krwi (pewnie chodzi o oszczędności) - szkoda. Chciałam zrobić takie badanie Hani, jednak pani w labolatorium powiedziała mi, że krew na grupe pobiera się z żyły, więc narazie zrezygnowałam.
Jeśli chodzi o krewkartę, to z tego co się orientuję jest ona bezużyteczna i w razie konieczności badanie grupy krwi robi się i tak na cito w szpitalu.
ICE natomiast jest bardzo przydatne. Ja mam "ICE mama" (jeszcze z panieńskich czasów). Mama ma w ten sposób zaznaczoną mnie. W naszym przypadku ten system został wykorzystany i właściwie natychmiast zostałam powiadomiona o wypadku. Na szczeście wszysto dobrze się skończyło.
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
ja mam grupę A(Rh-) i dlatego w ciązy robiłam w każdym trymestrze badanie na obecnośc przeciwciał, gdyby, były one wykryte wówczas miałabym konflikt serologiczny. na szczęście nie wykryto u mnie owych przeciwciał.
Np u mnie mama ma grupę 0 a tata A i oboje mają RH+ a całe rodzęństwo (jest nas siedmioro) odziedziczyło grupe po tacie A. Dwójka z nas ma RH-
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Oczywiście, że znam grupy krwi swoich dzieci, dwoje z nich ma moją, młodszy syn to chyba... sąsiada... bo ani moją ani męża... ha ha ha...
U nas konfliktu serologicznego nie ma...
Krew nie wiem kiedy ostatnio badałam, przydało by się...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
A w książeczce dziecka nie ma...
U nas po porodzie każde dziecko miało badaną grupę krwi i wpisywano ją w książeczkę...
- Zarejestrowany: 19.03.2012, 15:52
- Posty: 17675
Ja mam B Rh- Dominik ma A Rh- czyli konfliktu serologicznego nie będzie. Grupę krwi miałam badaną przy porodzie. Dominik tez miał jak sie urodził, teraz miał drugi raz bo potrzebne mu to było do pracy.