Cukrzyca ciążowa - słodkie mamy
- Zarejestrowany: 06.05.2011, 08:28
- Posty: 1820
Spadło na mnie jak grom z jasnego nieba - termin - CUKRZYCA CIĄŻOWA. Troszkę zagubiona wnowym temacie proszę o pomoc i wsparcie doświadczone mamy. Dziś otworzyłam lodowkę i zastanawiałam się, co mogę a czego nie. Teraz odpowiadam za siebie i dziecko,więc czuję ciężar odpowiedzialności.
Słodkie mamy - łączmy się!
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Moja koleżanka też miała, urodziła zdrową córeczkę. Ale z jedzeniem musiała bardzo uważać. Jadała sałatki, pierś z kurczaka, w ogóle djeta bardzo ograniczona.
- Zarejestrowany: 16.03.2011, 07:30
- Posty: 869
Dagmaro nie taki diabeł straszny :)
Ja już drugi raz przechodzę cukrzycę ciążową.
Po pierwsze, to nie czytaj o żadnych wadach wrodzonych u dziecka itp. To nie dotyczy nas , tylko te kobiety które mając już cukrzycę zaszły w ciąże. Wady się oczywiście zdarzają i u zdrowych mamusiek. U mojej córki jak jeszcze była w brzuszku wykryto torbiel. Ale nie wydaje mi się aby to była sprawka cukrzycy tylko niedopatrzenia ginekologa który robił usg na bardzo kiepskim sprzęcie. Teraz przy drugiej ciąży jest wszystko oki :)
Po drugie, przede wszystkim musisz się zdać na swoją intuicje i wszystkiego próbować. Mi czasem się wydaje, że te kobiety w poradni są troszkę nawiedzone... Nie zawsze po tych produktach z listy będziesz miała cukier super a po zakazanych zły. U mnie np po schabowym cukier nie skacze. Oczywiscie ziemiaki odstawiłam na rzecz brązowego makaronu. No i u mnie musi byc al dente.
Po trzecie, nie załamuj się jak wynik Ci troszkę skoczy. Nie wiem jakie masz normy, kiedyś był po godzinie do 140 a teraz np ja mam 120. Na czczo do 90. Z resztą z córką jak leżałam na patologi ciąży to tam mamy które miały już cukrzyce taką normalną mówiły ze u nich marzeniem jest nieraz wynik 140 lub 150.
Po czwarte-chleb. To chyba najwiekszy problem ... ja na sniadanie toleruje tylko zytnie dykty z biedronki :P pozniej już razowy ze społem. Kupiłam kiedys specjalny dla diabetyków i po godzinie wynik 170. Produktom z tej półki bym nie ufała.
Po piąte- glukometr. Ja mam optium xido. Czytałam w necie ze zawyza wyniki. Fakt faktem u kazdego z glukometrów jest granica normy błędu 10%-20%.
Po szóste, myj dokładnie ręce przed badaniam. Ja raz się zapomiałam i nie umyłam , wynik 180.. a po umyciu 117.
Po siódme, jedz czesto, nawet bardzo często. Ja przede wszystkim przed spaniem. U mnie ostatni posiłek jest po 22 :) i nie bój się insuliny, bo dzieki niej nie bedziesz chodziła głodna. Ja przy córce tak przejełam się cukrzycą , że w ciągu tyogdnia schudłam 3 kg. Teraz też troszke schudłam , chyba 2 kg ale to chyba przez zmiane zywienia.
Cukrzyca nie jest taka zła. Ja od początku ciązy przytyłam 7kg. I tak masz szczęscie że trafiłaś na wiosne -lato bo wtedy jest duzo warzyw które mozna jesc na surowo w nieograniocznych ilosciach :)
A wiec głowa do góry :) mam nadzieje , że choć troszkę pomogłam :)
- Zarejestrowany: 06.05.2011, 08:28
- Posty: 1820
Himi- dziękuję. Dobrze usłyszeć coś pozytywnego i czerpać z doświadczeń innych słodkich mam. Myślę,że poczatek jest trudny i wymaga dyscypliny i wyuczenia się pewnych nawyków a ja jestem dopiero na początku drogi stąd ten strach.
Właśnie zasiadłam do zaplanowania posiłków na weekend, bo wekend na uczelni mnie czeka i muszę mieć przygotowany zestaw posiłkowy. To przeliczanie mnie troszkę przeraża. Zaraz idę na zakupy,więc z listą w ręku. Pewnie w między czasie będą rodziły się nowe pytania i będę tu zagladała :)
Do poradni jestem umówiona dopiero za 1,5 tygodnia,a pani przez telefon podała mi namiary na stronę internetową i kazała przestrzegać reguł. Tyle,że jeszcze nie mam sprzętu do mierzenia cukru i tu dodatkowa trudność w kontroli.
A widzę,że maleństwo już niebawem. Jak tam waga urodzeniowa - lekarz to jakoś specjalnie kontroluje?
- Zarejestrowany: 16.03.2011, 07:30
- Posty: 869
A jaki miałaś cukier po obciążeniu?
Nie kupuj tylko glukometru na własną rekę, bo w poradni dostaniesz go za darmo :)
Powiem, Ci że przy córce to ja miałam jakąś depresje związaną z tą cukrzcyą. Niestety trzeba to przejść.
Jak byłam ostatnio na usg a był to 32 tydzień to mały ważył 2 kg. Córcie urodziłam 3100.
Mi się wydaje , że z ta cukrzycą to jest tak, że kiedyś kobiety o niej nie wiedziały i tyły w ciąży ponad 20 kg. Dzieci też były dość duze. Ja sama chyba urodziłam się 3 900. Teraz lekarze to kontrolują, przede wszystkim przez zdrowie ale i tez wage dziecka. Bo jest przecież teraz cisnienie na rodzenie naturlane. A ciezko urodzić ponad 4kg dziecko naturalnie.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Synowa miała i córka też i obie urodziły zdrowe dzieci, tak więc DAGUŚ za bardzo nie przejmuj się bo cukrzyca ciążowa często występuje u wielu przyszłych mam... Na pewno przez jakiś czas musisz trzymać odpoiwdnią dietę i sprawdzać poziom córku, po porodzie wszytsko powinno wrócic do normy. Synowa teraz je już wszystko...
- Zarejestrowany: 06.05.2011, 08:28
- Posty: 1820
Cukier wynosił 155. Kontaktowalam się z położna-może uda się zalatwić to urządzenie na czas wizyty w poradni. A co z paskami- na własny koszt? Ile mnie więcej kosztują? Ile razy mierzysz w ciągu dnia???
No to pięknie z tymi wagami dzidziusiów, bo są w dobrej wadze do rodzenia :) Ja bardzo chciałabym uniknąć cesarki
Synowa miała i córka też i obie urodziły zdrowe dzieci, tak więc DAGUŚ za bardzo nie przejmuj się bo cukrzyca ciążowa często występuje u wielu przyszłych mam... Na pewno przez jakiś czas musisz trzymać odpoiwdnią dietę i sprawdzać poziom córku, po porodzie wszytsko powinno wrócic do normy. Synowa teraz je już wszystko...
Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze,bo mam teraz masę obaw..
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Miałam cukrzycę ciążową kiedy byłam w ciąży z Wojtkiem. Mały urodził się z wagą 2900, chyba trochę przesadziłam z ograniczeniami. Mnie cukru nie podnosił chleb orkiszowy, mogłam sobie zjeść kromeczkę, czasem dwie. Jadłam też frytki z piekarnika, jajko sadzone i dużo brokuł. Pamiętaj, że ruch spala cukier, więc spaceruj po posiłku. Dasz radę, będzie dobrze. Na paski miałam receptę więc płaciłam za nie kilka zł chyba
Miałam cukrzycę ciążową. Szymuś urodził się zdrowy, z wagą 3400. Glukometr dostałam za darmo na pierwszej wizycie w poradni diabetologicznej, do tego dostałam od razu recepty na paski. Z tego co wiem paski bez recepty są cholernie drogie, więc warto prosić lekarza o recepty. Pamiętam, że zapisywałam w notesiku co jadłam (posiłki musiały być małe a częste i regularne), a po każdym głównym posiłku (śniadanie, obiad, kolacja) mierzyłam i zapisywałam poziom glukozy (nie pamiętam tylko czy to miało być po godzinie czy po dwóch od zjedzenia posiłku). Później ten notesik pokazywałam pani doktor na wizycie w poradni cukrzycowej. Niestety u mnie skończyło się na insulinie, sama dieta nie wystarczyła do walki z tym ustrojstwem. Ale za to mało przytyłam w ciąży i zaraz po urodzeniu wróciłam do wagi sprzed ciąży. Metodą prób i błędów dojdziesz, co możesz jeść a czego nie. Każdy organizm jest inny, coś, co jednemu podniesie cukier, drugiemu niekoniecznie. Pamiętam jak się w tłusty czwartek na pączka skusiłam. Cukier o dziwo w normie po nim był ;) A jak zjadłam choć odrobinę ryby (w jakiejkolwiek postaci - cukier szalał).
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Cukier wynosił 155. Kontaktowalam się z położna-może uda się zalatwić to urządzenie na czas wizyty w poradni. A co z paskami- na własny koszt? Ile mnie więcej kosztują? Ile razy mierzysz w ciągu dnia???
No to pięknie z tymi wagami dzidziusiów, bo są w dobrej wadze do rodzenia :) Ja bardzo chciałabym uniknąć cesarki
Synowa dostała glukometr i paski do niego... cukier musiała sprawdzać trzy razy dziennie...
Przy drugiej ciąży niestety miała cesarkę chociaż przydała by się jej przy pierwszej bo Ziemuś urodził się duży... 60cm i 4500g wagi...
- Zarejestrowany: 16.03.2011, 07:30
- Posty: 869
Dagmaro nie stresuj się, bo od tego też skacze cukier :)
Ja mierze 4 razy dziennie. Na czczo i godzinę po każdym głównym posiłku. Glukometr dostałam za darmo , a paski kosztują mnie ok 11 zł za 50 szt :)
- Zarejestrowany: 16.03.2011, 07:30
- Posty: 869
Dagmaro i jak dieta? dajesz radę :)
- Zarejestrowany: 06.05.2011, 08:28
- Posty: 1820
Miałam cukrzycę ciążową kiedy byłam w ciąży z Wojtkiem. Mały urodził się z wagą 2900, chyba trochę przesadziłam z ograniczeniami. Mnie cukru nie podnosił chleb orkiszowy, mogłam sobie zjeść kromeczkę, czasem dwie. Jadłam też frytki z piekarnika, jajko sadzone i dużo brokuł. Pamiętaj, że ruch spala cukier, więc spaceruj po posiłku. Dasz radę, będzie dobrze. Na paski miałam receptę więc płaciłam za nie kilka zł chyba
Spalanie mi dobrze idzie,bo jestem ciagle w ruchu,więc nie powinno być problemu. Fajna sprawa z tymi paskami,bo faktycznie są dość drogie. Recepta od rodzinnego, ginekologa czy z poradni???
Miałam cukrzycę ciążową. Szymuś urodził się zdrowy, z wagą 3400. Glukometr dostałam za darmo na pierwszej wizycie w poradni diabetologicznej, do tego dostałam od razu recepty na paski. Z tego co wiem paski bez recepty są cholernie drogie, więc warto prosić lekarza o recepty. Pamiętam, że zapisywałam w notesiku co jadłam (posiłki musiały być małe a częste i regularne), a po każdym głównym posiłku (śniadanie, obiad, kolacja) mierzyłam i zapisywałam poziom glukozy (nie pamiętam tylko czy to miało być po godzinie czy po dwóch od zjedzenia posiłku). Później ten notesik pokazywałam pani doktor na wizycie w poradni cukrzycowej. Niestety u mnie skończyło się na insulinie, sama dieta nie wystarczyła do walki z tym ustrojstwem. Ale za to mało przytyłam w ciąży i zaraz po urodzeniu wróciłam do wagi sprzed ciąży. Metodą prób i błędów dojdziesz, co możesz jeść a czego nie. Każdy organizm jest inny, coś, co jednemu podniesie cukier, drugiemu niekoniecznie. Pamiętam jak się w tłusty czwartek na pączka skusiłam. Cukier o dziwo w normie po nim był ;) A jak zjadłam choć odrobinę ryby (w jakiejkolwiek postaci - cukier szalał).
Jutro dostane sprzet do mierzenia glukozy,więc zacznę sie wdrażać. zobaczymy jak ten mój organizm się zachowuje po różnych posiłkach. Szkoda,że kupiłam te paski, bo drogie,drogie
Cukier wynosił 155. Kontaktowalam się z położna-może uda się zalatwić to urządzenie na czas wizyty w poradni. A co z paskami- na własny koszt? Ile mnie więcej kosztują? Ile razy mierzysz w ciągu dnia???
No to pięknie z tymi wagami dzidziusiów, bo są w dobrej wadze do rodzenia :) Ja bardzo chciałabym uniknąć cesarki
Synowa dostała glukometr i paski do niego... cukier musiała sprawdzać trzy razy dziennie...
Przy drugiej ciąży niestety miała cesarkę chociaż przydała by się jej przy pierwszej bo Ziemuś urodził się duży... 60cm i 4500g wagi...
Bardzo obawiam się o wagę , bo pan doktor mnie nie poinformował ostatnio,ile dzidzia waży. Na następnej wizycie będę dopytywała.
Dagmaro nie stresuj się, bo od tego też skacze cukier :)
Ja mierze 4 razy dziennie. Na czczo i godzinę po każdym głównym posiłku. Glukometr dostałam za darmo , a paski kosztują mnie ok 11 zł za 50 szt :)
Od stresu-kurdę-to muszę pasowac ,bo tego ostatnio u mnie zbyt dużo. Jutro zaczynam przygodę z glukometrem. Mam za sobą weekend z nową deta- jakoś poszlo i nie jest tak źle, gdyby nie te pory posiłków.
- Zarejestrowany: 16.03.2011, 07:30
- Posty: 869
Ja na paski dostaje od diabetologa.
Mi cukry już tak nie skaczą . Są za to niskie. Powoli chyba się zbliża ten czas :)
- Zarejestrowany: 06.05.2011, 08:28
- Posty: 1820
Himi jesteś juz jak bomba zegarowa :))) To może być już każdego dnia- trzymam kciuki!!!
Dziewczyny pomocy- dostałam dziś to wspaniałe urządzenie do pomiaru cukru i....
Przeczytałam instrukcje, ładnie nakułam paluszek i .....zaczęłam zastanawiać się, czy ta krew ma sama kapnąć czy mam jej pomóc, ile tej krwi ma być, czy mogę dotknąć papierka palcem, przytrzymać, jak długo???? Masa pytań i rozwiązania brak. W rezultacie jeden pasek zmarnowałam. Potem zaczęłam raz jeszcze i ....nawet nie wiedziałam,w które dokładnie miejsce celować na tym pasku. Jak już krew znalazła się na pasku to okazało się,że urządzenie kompletnie nie reaguje. Żadnych wyników, nie drgnęło. Ręcę mi opadły i oduściłam. Czekam na męża, może on coś mądrego wymyśli, albo wy pomożecie...
- Zarejestrowany: 06.05.2011, 08:28
- Posty: 1820
Jej- udało się z pomocą internetu,choc nadal nie mam pewności co do ilości krwi, kiedy cofnąć palec ;/...
A teraz pytan kilka a propo pomiarów:
1. jaki jest prawdiłowy poziom?
2. Kiedy powinno się mierzyć?
- Zarejestrowany: 16.03.2011, 07:30
- Posty: 869
Dagmaro to prawda, jestem jak bomba :P dostałam skierowanie do szpitala i chyba w poniedziałek się tam wybiorę.
A jaki masz glukometr?
Co do mierzenia to roznie bywa bo to zalezy od diabetologa . Ja mam tak: na czczo od 60 do 90. I godzinę po kazdym głównym posiłku : sniadanie , obiad, kolacja. Po posiłkach mam do 120. Ale spotykam się ze niektore mamy mają do 140 ( tak bylo kiedyś ).
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
DAGMARO lekarz powinien sam Ci mówić o wadze dziecka bo to też jest bardzo istotne... Jeśli nie powie Ci o niej przy kolejnej wizycie to sama zapytaj...
- Zarejestrowany: 06.05.2011, 08:28
- Posty: 1820
Dagmaro to prawda, jestem jak bomba :P dostałam skierowanie do szpitala i chyba w poniedziałek się tam wybiorę.
A jaki masz glukometr?
Co do mierzenia to roznie bywa bo to zalezy od diabetologa . Ja mam tak: na czczo od 60 do 90. I godzinę po kazdym głównym posiłku : sniadanie , obiad, kolacja. Po posiłkach mam do 120. Ale spotykam się ze niektore mamy mają do 140 ( tak bylo kiedyś ).
Mam glukometr bene check.Już Się z nim oswoiłam. Na czczo też mam ładny. Po mojej diecie też fajnie,ale jak trochę popuściłam to wczoraj po po posiłku miałam 128 i rano 106 ;/
Muszę ustalić pory tych posiłków. Przekonałam się,że dieta ładnie reguluje cukier bez niej trochę szaleję..
Powodzenia z dzidziusiem - będzie wiosenne dziecko!!!
- Zarejestrowany: 06.05.2011, 08:28
- Posty: 1820
DAGMARO lekarz powinien sam Ci mówić o wadze dziecka bo to też jest bardzo istotne... Jeśli nie powie Ci o niej przy kolejnej wizycie to sama zapytaj...
Teraz już na pewno zapytam. Mój lekarz to dziwy typ - mówi o pomiarach w zdaniach: tutaj zgodnie z wiekiem, tu dobrez, tu też ok. Bez konkretów - niestety ;/
- Zarejestrowany: 06.05.2011, 08:28
- Posty: 1820
A macie jakieś patenty na zachcianki?
Ja dziś dostałam zielone światlo na pepsi zero,light taką bez cukru i jakieś 3 kosteczki gorzkiej czekolady tygodniowo - mała rzecz a cieszy :)
Ale cukier ładnie wychodzi,więc zaczynam poszukiwać nowych smaków