Formalności przed cesarskim cięciem - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Formalności przed cesarskim cięciem

13odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 4426
Avatar użytkownika alanml
alanmlPoziom:
  • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
  • Posty: 30511
  • Zgłoś naruszenie zasad
17 marca 2013, 10:18 | ID: 929725

Gdy szłam na cc z pierwszym synem, wypełniałam ankietę i miałam ja podpisac w obecnosci anastezjologa który miał do mnie przyjśc na wywiad w związku ze znieczuleniem. Nie przyszedł a po powrocie do mojej sali ankiety już na stoliku nie było. Przy drugiej cesarce to w ogóle nikt o nic nie pytał. 


Uważacie, ze powinna byc rozmowa np. z anastezjologiem? CC to przecież operacja!


A u Was jak było?

Użytkownik usunięty
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    17 marca 2013, 11:12 | ID: 929760

    Nie miałam rozmowy z anetozjologiem. Ankiety szybko wypełniały siostry noworodkowe, położne przygotowywały mnie do cięcia. Było to ok 10 min i jazda na salę operacyją. Nie było czasu na żadne rozmowy.

    Avatar użytkownika moniczka81
    moniczka81Poziom:
    • Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
    • Posty: 9066
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    17 marca 2013, 11:22 | ID: 929765

    Nie mam pojęcia. Mnie cc ominęło. Znajome, które miały cc nic nie mówiły o ankiecie. Była tylko rozmowa z anastezjologiem.

    Avatar użytkownika asas
    asasPoziom:
    • Zarejestrowany: 26.02.2011, 18:33
    • Posty: 208
    3
    • Zgłoś naruszenie zasad
    17 marca 2013, 11:57 | ID: 929775

    Jak leżałam w szpitalu, to do kazdej dziewczyny, która miała mieć cc przychodził anatezjolog i rozmawiał, ankieta tez była

    Użytkownik usunięty
      4
      • Zgłoś naruszenie zasad
      17 marca 2013, 12:02 | ID: 929776

      ja tylko szybko zgode na operacje podpisywalam,bo wody byly juz zielone...w obecnosci ginekologa ktory mial w nicy dyzur :) ankiet nie kojarze,moze i byly ale tak mnie bolalo ze podpisalabym cyrograf nawet :)

      Avatar użytkownika Natka10
      Natka10Poziom:
      • Zarejestrowany: 17.01.2013, 11:55
      • Posty: 665
      5
      • Zgłoś naruszenie zasad
      17 marca 2013, 12:43 | ID: 929790

      Jak byłam w szpitalu to każda ktora szykowała sie na CC miała rozmowe z anestezjologiem. Co do ankiety to nie wiem jak to jest. p

      Avatar użytkownika anna07
      anna07Poziom:
      • Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
      • Posty: 8123
      6
      • Zgłoś naruszenie zasad
      17 marca 2013, 15:07 | ID: 929823

      Nie miałam cc,więc nie wiem jak to jest u nas.

      Avatar użytkownika Sonia
      SoniaPoziom:
      • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
      • Posty: 112855
      7
      • Zgłoś naruszenie zasad
      17 marca 2013, 17:39 | ID: 929890

      Ja również rodziłam SN wiec nie wiem, jak to jest.

      Avatar użytkownika alanml
      alanmlPoziom:
      • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
      • Posty: 30511
      8
      • Zgłoś naruszenie zasad
      17 marca 2013, 18:24 | ID: 929923

      Ja zgody na operacje ani anestozjologa na oczy nie widziałam.

      Użytkownik usunięty
        9
        • Zgłoś naruszenie zasad
        17 marca 2013, 18:45 | ID: 929933
        alanml (2013-03-17 19:24:48)

        Ja zgody na operacje ani anestozjologa na oczy nie widziałam.

        Zgodę musiałaś podpisać, inaczej nie znieczuliłby Cię. Ja pamiętam, że w międzyczasie przygotowywania mnie na cesarkę dostałam "coś" do podpisania tak samo kobieta z porodówki obok- usłyszałam tylko u niej : "Pani się nie boi, pani tylko podpisze, dziecko za chwilkę będzie razem z Panią". Jak ja wjechałam na salę to tylko anestozjolog się odezwał do doktorki: "Podpisała?

        Ostatnio edytowany: 17.03.2013, 18:45, przez: aguska798
        Avatar użytkownika Paulqa
        PaulqaPoziom:
        • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
        • Posty: 14675
        10
        • Zgłoś naruszenie zasad
        17 marca 2013, 18:54 | ID: 929944

        niestety nie wiem - męczyłam się SN

        Avatar użytkownika kwadracik
        kwadracikPoziom:
        • Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
        • Posty: 11242
        11
        • Zgłoś naruszenie zasad
        18 marca 2013, 05:49 | ID: 930100

        Ja wypełniałam ankiete i podpisywałam zgode na operacje,zaraówno za pierwszym jak i za drugim razem.Rozmawiałam też z anestezjologiem.

        Avatar użytkownika Sylwiaws
        SylwiawsPoziom:
        • Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
        • Posty: 4215
        12
        • Zgłoś naruszenie zasad
        18 marca 2013, 11:03 | ID: 930306

        ja pamietam jak szlam w przescieradle na sale operacyjna i pielegniarka zadawla mi jakies pytani...czy jestem na cos uczulona? czy przechodzilam jakies operacje..wszystko bylo takie szybkie...jedyna rzecza jaka dobrze pamietam to  ze podloga misiała wyschnąc w sali operacyjnej... tylko na to czekałam....wiem teraz to jest takie głupie ale w tedy to czy podloga wyschnie czy nie  było zalezne od tego jak szybko bedzie przeprowadzona operacja.....

        Avatar użytkownika michaska
        michaskaPoziom:
        • Zarejestrowany: 08.09.2010, 10:50
        • Posty: 876
        13
        • Zgłoś naruszenie zasad
        18 marca 2013, 13:14 | ID: 930381

        miałam rozmowę z anastezjologiem i zgodę też podpisywałam ;-)