Mamusie zimowe (termin porodu grudzień 2011, styczeń, luty, marzec 2012)
Aniu! Podoba mi się twoje nowe motto" "jesteśmy rodziną wielodzietną" . Cudne!!! Buziaczki matko rodziny wielodzietnej.
Wrzucilam swojego brzdaca do galerii:).
Widziałam:)))
A moj pierwszy synek malo się ruszal a pózniej aż do teraz jest nadpobudliwy ruchowo :-)
Wojtuś teraz w brzuszku szaleje to może później oszczędzi mamusię. :-)
Niech kopie na zdrowie:).
Maleństwo ma coraz mniej miejsca - czuję po ruchach:) Juz nie skacze a pływa rozważnie;)
I senna jestem:)
Izka, zazdroszczę, mój brzdąc od 7 rano chyba oszalał, nie daje mi nic zrobic w domu, rozpycha się we wszystkie strony, najgorzej, jak "wbija" się tuż przy żebrach, nie będę udawac, że jest to miłe uczucie. Jest jakiś nadpobudliwy, aż się boję co będzie po narodzinach...
Wiecie, ze mi tak glupio, jak juz nic w brzuchu nie ma. Czasem, jak sie zamysle to macam sie po brzuchu i pukam:). Fajnie, ze maluchy wam dokazuja:).
Mam tak samo Pod koniec juz mialam dosyc i chcialam zeby juz Macius byl z nami bo brzuszek juz ciazyl a teraz to za tym tesknie...
Wrzucilam swojego brzdaca do galerii:).
To lece zobaczyc :D A ja artykul napisalam :)
Potem napewno przeczytam Aneczko!
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
Madziu fajna ta Twoja kruszynka :-)
Ja ciągle myślę czy nasz drugi synek też będzie klonikiem taty? Jak bedzie wyglądał itp. Wyobrażam sobie że będzie identyczny jak Łukasz, ale okaże się czyje geny przejmie.
Ach i zaczyna mi być bardzo cięzko , wczoraj miałam płaczliwy nastrój, brzuch mi twardiał i nospę brałam.
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
- Zarejestrowany: 13.12.2011, 12:02
- Posty: 200
Justynko kliknęłam :)
To może i u mnie ktos kliknie :)
www.facebook.com/photo.php?fbid=323960097631825&set=a.312482085446293.90007.139840969377073&type=1&theater
tez oddalam glos:)
Madziu fajna ta Twoja kruszynka :-)
Ja ciągle myślę czy nasz drugi synek też będzie klonikiem taty? Jak bedzie wyglądał itp. Wyobrażam sobie że będzie identyczny jak Łukasz, ale okaże się czyje geny przejmie.
Ach i zaczyna mi być bardzo cięzko , wczoraj miałam płaczliwy nastrój, brzuch mi twardiał i nospę brałam.
Justynko wiem,ze sie martwisz ale trzeba byc dobrej mysli. Mnie jak powiedzieli, jak rodzilam ze mam zielone wody zalamalam sie. Zaczelam pytac siebie dlaczego dziecku zrobilam taka krzywde ale maz powtarzal,ze to nie moja wina i wszystko bedzie dobrze. Bedzie dobrze Justynko, wiara czyni cuda. Trzymam kciuki aby maluch wytrzymal jeszcze 3 tygodnie.
Nusia jak tylko znajde chwilke przeczytam na pewno:). Bo za niedlugo glodomor sie budzi a ja uwiazana do niego jestem:D
Aniu! Podoba mi się twoje nowe motto" "jesteśmy rodziną wielodzietną" . Cudne!!! Buziaczki matko rodziny wielodzietnej.
Oj, tak Aniu motto masz super:)
- Zarejestrowany: 14.06.2011, 09:55
- Posty: 1377
tez oddalam glos:)
Madziu fajna ta Twoja kruszynka :-)
Ja ciągle myślę czy nasz drugi synek też będzie klonikiem taty? Jak bedzie wyglądał itp. Wyobrażam sobie że będzie identyczny jak Łukasz, ale okaże się czyje geny przejmie.
Ach i zaczyna mi być bardzo cięzko , wczoraj miałam płaczliwy nastrój, brzuch mi twardiał i nospę brałam.
Justynko wiem,ze sie martwisz ale trzeba byc dobrej mysli. Mnie jak powiedzieli, jak rodzilam ze mam zielone wody zalamalam sie. Zaczelam pytac siebie dlaczego dziecku zrobilam taka krzywde ale maz powtarzal,ze to nie moja wina i wszystko bedzie dobrze. Bedzie dobrze Justynko, wiara czyni cuda. Trzymam kciuki aby maluch wytrzymal jeszcze 3 tygodnie.
Nusia jak tylko znajde chwilke przeczytam na pewno:). Bo za niedlugo glodomor sie budzi a ja uwiazana do niego jestem:D
Aniu! Podoba mi się twoje nowe motto" "jesteśmy rodziną wielodzietną" . Cudne!!! Buziaczki matko rodziny wielodzietnej.
Oj, tak Aniu motto masz super:)
Ja do mojego glodomorka tez tylko jak spi to moge biegiem do sklepu, a tak to albo z nim albo w domu siedziec
Macius juz drugi dzien ma stan podgoraczkowy i jest marudny Choc dzisiaj juz jest lepiej
My wczoraj cala trojka podwyzszona temperatura... maz od zatok ja od cyckow a maly...chyba od brzuszka
Nikola ma dzis dzien kichwkowy. Kicha i kicha:). Dala dzis pospac,wstalismy po 9:)
Ciekawe, jak tam debris? Ona chyba w szpitalu siedzi? Przypadly jej swieta w szpitalu:(
tez oddalam glos:)
Madziu fajna ta Twoja kruszynka :-)
Ja ciągle myślę czy nasz drugi synek też będzie klonikiem taty? Jak bedzie wyglądał itp. Wyobrażam sobie że będzie identyczny jak Łukasz, ale okaże się czyje geny przejmie.
Ach i zaczyna mi być bardzo cięzko , wczoraj miałam płaczliwy nastrój, brzuch mi twardiał i nospę brałam.
Justynko wiem,ze sie martwisz ale trzeba byc dobrej mysli. Mnie jak powiedzieli, jak rodzilam ze mam zielone wody zalamalam sie. Zaczelam pytac siebie dlaczego dziecku zrobilam taka krzywde ale maz powtarzal,ze to nie moja wina i wszystko bedzie dobrze. Bedzie dobrze Justynko, wiara czyni cuda. Trzymam kciuki aby maluch wytrzymal jeszcze 3 tygodnie.
Nusia jak tylko znajde chwilke przeczytam na pewno:). Bo za niedlugo glodomor sie budzi a ja uwiazana do niego jestem:D
Aniu! Podoba mi się twoje nowe motto" "jesteśmy rodziną wielodzietną" . Cudne!!! Buziaczki matko rodziny wielodzietnej.
Oj, tak Aniu motto masz super:)
Ja do mojego glodomorka tez tylko jak spi to moge biegiem do sklepu, a tak to albo z nim albo w domu siedziec
Macius juz drugi dzien ma stan podgoraczkowy i jest marudny Choc dzisiaj juz jest lepiej
My wczoraj cala trojka podwyzszona temperatura... maz od zatok ja od cyckow a maly...chyba od brzuszka
Oj, to oby wam przeszło szybko!
Nikola ma dzis dzien kichwkowy. Kicha i kicha:). Dala dzis pospac,wstalismy po 9:)
Ciekawe, jak tam debris? Ona chyba w szpitalu siedzi? Przypadly jej swieta w szpitalu:(
Współczuje:(
Ja dziś wstałam o 8:30, bo Maja ma dziś wolne...chłopaki najedzeni i śpią:)
Nikola ma dzis dzien kichwkowy. Kicha i kicha:). Dala dzis pospac,wstalismy po 9:)
Ciekawe, jak tam debris? Ona chyba w szpitalu siedzi? Przypadly jej swieta w szpitalu:(
Współczuje:(
Ja dziś wstałam o 8:30, bo Maja ma dziś wolne...chłopaki najedzeni i śpią:)
Nikola sie nam przeziebila:(. Odessalam jej katar, na razie spi zjadla troche.
Starsza tez ma katar. Tata pozarazal ja an razie sie trzymam.
Swieta beda przekichane:)
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
Nikola ma dzis dzien kichwkowy. Kicha i kicha:). Dala dzis pospac,wstalismy po 9:)
Ciekawe, jak tam debris? Ona chyba w szpitalu siedzi? Przypadly jej swieta w szpitalu:(
Współczuje:(
Ja dziś wstałam o 8:30, bo Maja ma dziś wolne...chłopaki najedzeni i śpią:)
Nikola sie nam przeziebila:(. Odessalam jej katar, na razie spi zjadla troche.
Starsza tez ma katar. Tata pozarazal ja an razie sie trzymam.
Swieta beda przekichane:)
To nie ciekwie może minie katarek :-|(
- Zarejestrowany: 14.06.2011, 09:55
- Posty: 1377
Nikola ma dzis dzien kichwkowy. Kicha i kicha:). Dala dzis pospac,wstalismy po 9:)
Ciekawe, jak tam debris? Ona chyba w szpitalu siedzi? Przypadly jej swieta w szpitalu:(
Współczuje:(
Ja dziś wstałam o 8:30, bo Maja ma dziś wolne...chłopaki najedzeni i śpią:)
Nikola sie nam przeziebila:(. Odessalam jej katar, na razie spi zjadla troche.
Starsza tez ma katar. Tata pozarazal ja an razie sie trzymam.
Swieta beda przekichane:)
Maciek tez ma katar i kicha
- Zarejestrowany: 14.06.2011, 09:55
- Posty: 1377
Dziś anioły latają po niebie
i ogłaszają Boże Narodzenie.
A gdy gwiazdka betlejemska zabłyśnie,
to życzenia spełni wszystkie.
Życzę wszystkiego co najlepsze,
Zdrowia, szczęścia i miłości,
A to wszystko resztę wynagrodzi.
Wesołych i ciepłych z rodziną spędzonych świąt.
Życzy Ania z mężem i Maciusiem
Wesolych swiat dziewczyny
U mnie dziś zdrówko kiepskie, nogi i ręce całe spuchnięte, chodzic nie mogę, wszystko boli...już bym chciała miec synka przy sobie :/
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
U mnie dziś zdrówko kiepskie, nogi i ręce całe spuchnięte, chodzic nie mogę, wszystko boli...już bym chciała miec synka przy sobie :/
Biedactwo....
Ja sie wczoraj tak czułam! Wydawało mi się, że puchnę!
Dziś siedziałm pół dnia na krześle i jestem obolała! Ale spotkanie rodzinne udane:)
28 jadę do poradni diabetologicznej do Poznania...zobaczymy czy zmienią leki...
U mnie dziś zdrówko kiepskie, nogi i ręce całe spuchnięte, chodzic nie mogę, wszystko boli...już bym chciała miec synka przy sobie :/
Biedactwo....
Ja sie wczoraj tak czułam! Wydawało mi się, że puchnę!
Dziś siedziałm pół dnia na krześle i jestem obolała! Ale spotkanie rodzinne udane:)
28 jadę do poradni diabetologicznej do Poznania...zobaczymy czy zmienią leki...
Izuś czuję się jak słonica :D a na kiedy masz termin, to już niedługo :) imię wybrane?
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
Termin pierwszy 18 stycznia:) Drugi 4 luty:) Zobaczymy który się sprawdzi:)
Jak chłopiec będzie Wiktorek a jak dziewczynka Aleksandra:)