Akcesoria dla niemowląt i dzieci firmy Tommee Tippee

Kiedyś założyłam podobny post, może tam coś znajdziesz :) http://familie.pl/Ciaza/Forum-2-14/m233287,Avent-Tommee-Tippee-Canpol-Babyono-itp.html

raczej nie słyszałam o tej firmie;(ja używam akcesori z bardziej znanych firm;avent,canpol

..ooo , dziękuję zaraz poczytam

Polecam wiaderko do kąpieli. Staś uwielbiał się w nim kąpać. Teraz gdy z niego wyrósł wykorzystujemy podstawkę pod wiaderko jako stolik dla Stasia. Staje na nim przy umywalce i dzięki temu sam dosięga do wody. Używamy też wiaderka na pieluchy. Niestety nie jestesmy zadowoleni. Pomimo zapewnień producenta z wiaderka i tak śmierdzi.

Kiedyś zastanawiałam się nad tym, byłam ciekawa czy się sprawdza.

Ja mam takie butelki i bardzo je sobei chwalę: Młody miał też taki smoczek - był rewelacyjny bo nie odbijał się na buzi:

Mój synek miał taki smoczek z TT.

identyczny mieliśmy.

buteli są rewelacyjne - mają duży otwór, więc nie ma ryzyka rozlania wody czy rozsypania proszku (przyznajmy to szczerze - ciężko wsypać z dużej miarki do małej dziurki), są też dość grube więc nawet najmłodsze dziecko może je wygodnie objąć. jedyny minus tych butelek - nie pasują do standardowych termoopakowań. mieliśmy też gryzaczek z TT (rewelacja!), kubek niekapek (można przerobić na zwykłu, wystarczy wieczka nie zakładać) i bidon niekapek termoizolacyjny. aaaa i do butelek miałam pojemnik na mleko - do butelki można było wlać ciepłą wodę, do pojemniczka wsypać mleko, zamknąć i wsadzić go do butelki (zatrzymywał się na krawędzi butelki, po czym zakręcić butelkę i wyjść na spacer, a kiedy zajdzie potrzeba - wymieszać proszek z wodą i podać dziecku świeże mleko. najlepszy wynalazek. jak dla mnie - najlepsza marka wśród takich produktów.

TRAFNE SPOSTRZEŻENIA. Dawno ich w ten sposób nie wykorzystałam to zapomniałam o tej możliwości. Ale jak Młody był mlekowy to była rewelacja.

Ja z tej firmy mam butelki. Równiez bardzo sobie chwalę. Dziurki w smoczkach są super skonstruowane, firma ma nawet takie do kaszek z dziurką rozchodzącą się w 3 strony. Dla mnie bajera, nie trzeba dziurawić butelek poszerzając je samemu. Musiałam do nich dokupić taki czarny termostat, by utrzymywac ciepło mleka w butelce na spacerze, ale również sprawdził mi się znakomicie. Do tego mamy świetną miseczkę z gumową podkładką do nauki jedzenia. Dzięki temu dziecko nie zrzuci miseczki z jedzeniem na podłogę. Smoczki kupiłam też z tej firmy, ale moja córka nie chciała żadnego cmokać i wychowała się bez smoka :) A propo wiaderka na pieluchy, ja uważam to za zbędny wydatek. Mi się sprawdzają takie zapachowe woreczki.

mamo hani ale canpol tez posiada takei smoczki do kaszek :) a sa raczej tansze :)

Ja mam butelke TT (w komplecie z laktatorem) zobaczymy czy dzidzia będzie chciała z niej pić.

Smoczki TT są dobre bo przypominają sutek. 

Mi kobietka z poradni laktacyjnej bardzo odradzała TT przy karmieniu mieszanym. Powiedziała że za mocno leci, bo smoczki są za miękkie i potem dzieci odmawiają piersi. To samo jest w przypadku butelek LOVI.

ale jako jedne z nielicznych smoczki TT imitują wielkością i zachowaniem kobiecą pierś. my z TT mieliśmy jeszcze termoizolacyjny bidon niekapek. bomba był!!!! do tego stopnia, że Tośka z kubka i szklanki pić nie chciała.

Tak twierdzi producent, a twierdzić może sobie co chce. Dla karmienia mieszanego najlepsze są butelki Medeli o kontrolowanym przepływie.

Ja mam głęboką nadzieję że będę karmić piersią. A butelki to do soczków i herbatek się przydadzą.

My karmilismy tylko butelką, więc Młody nie miał czego odmawiać. Ale ze wszystkich butelek które miałam (TT, NUK, Canpol, Avent) to TT mają najbardziej trwałe smoczki. Nic ich nie rusza :)))) Ani gotowanie, ani soki, ani ząbkujący maluch.

Jestem w szoku! ,, PANI POŁOŻNA'' plecie głupstwa widocznie źle słuchała na szkoleniu albo podkupiła ją inna firma. Nie ma lepszych butelek i innych akcesorii niż LOVI i TT. Są to butelki znajwyższej półki a smoczki przypominają nadwyraz cycusia mamusi. Natomiast Avent to dopiero ,, twarda sztuka'' mało kto jest zadowolony. Dzieci często odrzucają te smoczki z racji twardości. Pani położna powinna zaprzestać rozgłaszać głupoty.