Mamusie z terminem na czerwiec - lipiec- sierpień 2014 r.
- Zarejestrowany: 15.01.2010, 07:37
- Posty: 2849
Zapraszam wszystkie przyszłe mamusie z terminem na czerwiec i lipiec 2014r. Dopisujcie się. Razem będzie nam łatwiej przetrwać najbliższe miesiące oczekiwania
- Zarejestrowany: 19.03.2014, 12:17
- Posty: 9
Cześć ja mam termin na 14 lipca! Mam juz córeczkę, która nie może doczekać się brata:)
Witaj! fajnie że do nas dołączyłaś. Czyli u kolejnej z nas będzie parka w domciu :)
Jak się czujesz?
Dziękuję, czuję się już znacznie lepiej niż na początku, choć ogólnie ta ciąża jest mniej łaskawa dla mnie niż pierwsza..ale nie będę narzekać:) Najważniejsze, że dzidzia zdrowa!
- Zarejestrowany: 24.09.2013, 09:39
- Posty: 1978
czarnully, fajnie że już coś masz, zawsze wygodniej w typowych ciążowych ubraniach
Aj dziewczyny,ale tu z Wami fajnie :) tak miło sobie pogadać i powiedzieć co leży na serduchu i posłuchać mądrości. Czasami brakuje nam wiary w samych siebie,bo ludzie nam ja odbierają,ale nie wolno dać sobie wyrwać jej,bo to nasz czas i nasze życie. Najlepiej otaczać się pozytywnymi ludźmi a na innych kichać - tak wiosennie :))) Miłej wiosny mamuśki!
oj, ja też lubię ten wąteczek ! fajnie jest porozmawiać z innymi ciążarnymi
- Zarejestrowany: 24.09.2013, 09:39
- Posty: 1978
no wiec tak z tego co pamiętam będziemy mieć w naszym wąteczku: Nadię, Bartoszka, Franusia/Witusia, Hanie, Igę, Michałka?, Filipka, Emilkę
dopisuję do naszej listy dwójkę kolejnych maluszków:
Kingę i Jasia
- Zarejestrowany: 24.09.2013, 09:39
- Posty: 1978
.
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
- Zarejestrowany: 24.09.2013, 09:39
- Posty: 1978
ja kiedyś lubiłam też kilka innych, ale od pewnego czasu to się zmieniło...
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
- Zarejestrowany: 06.05.2011, 08:28
- Posty: 1820
Tak -słodko. Ja się zastanawiam jak będzie się dogadywało rodzeństwo.
Mała wie,że w brzusiu jest maleństwo. Nawet wczoraj zrobiłyśmy sobie małe plastyczne szaleństwo. Namalowałam na swoim brzuchu dzidzie a ona domalowywała jej kwiatki,wiaderko,piłkę... :))) Już nie mogę się doczekac jak się będą razem bawić. Tylko z bratem czy z siostrą???
- Zarejestrowany: 24.09.2013, 09:39
- Posty: 1978
fajnie jak już Filipek mówi i wie o czym mówi, mój mały to jeszcze nic nie rozumie, a szkoda, my wyciągneliśmy na dwór wiaderko i grabki ale zapomniałam ich schowaći jak przyszły te silne wiatry to gdzieś nam zginęły, ja też chce już szykować ciuszki dla małej ale muszę sobie poczekać na przemeblowanie, dwie butelki vanishu muszę kupić bo będe miała co odplamiać
to na allegro zamawiałaś?
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
- Zarejestrowany: 06.05.2011, 08:28
- Posty: 1820
Ja też w większości na allegro,ale powiem szczerze,że jeszcze nie mam nic dla maleństwa ;/ Prócz pozostałości po Gabi :) Czekam na płeć i na remont. Potem zacznę się ogarniać :)
- Zarejestrowany: 24.09.2013, 09:39
- Posty: 1978
o tym dogadywaniu dzisiaj rozmawiałam z siostrą co ma czwórkę dzieci i ona stwierdziła że lepiej mieć dzieci z mniejszą różnicą wieku bo szybciej się dogadają nie zależnie od płci, między pierwszą jej dwójką są dwa lata różnicy, trzecie pojawiło się gdy najstarsza córa miała siedem lat, to siostra mówiła że najstarsza była bardziej zazdrosna o trzecie dziecko niż o braciszka który urodził się dwa lata po niej
- Zarejestrowany: 24.09.2013, 09:39
- Posty: 1978
jak byłam w ciązy z mikołajem to byłam święcie przekonana że na targu kupię małemu tańsze ubranka, guzik prawda! w sklepie czasem trafiałam na takie promocje że grzech było nie kupić
- Zarejestrowany: 19.03.2014, 12:17
- Posty: 9
Mi też zostało coś tam po Alicji ale wszystko raczej mocno dziewczęce...Muszę się wybrać na jakieś zakupy dla Jaśka bo płeć już potwierdzona trzykrotnie:) tylko miejsca w domu brak więc trzeba zainwestować jeszcze w jakąć nową komodę...mąż średnio zadowolony z tego powodu:) Wczoraj byłam u lekarza, synek waży 520g!
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
- Zarejestrowany: 06.05.2011, 08:28
- Posty: 1820
Ach zakupy dla dziecka-przyjemność taka,ale dość droga. Ja mam jeszcze wózek po Gabi z tym,że wówczas się uparłam (mimo racjonalnych argumentów męża) żeby wózek był różowo-szary i taki kupiliśmy. Więc mąż teraz przypomina mój upór i móiw,że jak będzie chlopak to będzie skazany na róż :/
- Zarejestrowany: 15.01.2014, 13:39
- Posty: 384
Też lubię nasz wątek. Możemy pogadać o naszych rozterkach, szczęsciach itd. Ja sporo się dowiaduję od Was bo już niektóre z Was mają dzieci i były w ciązy, to dobre porady.
Ja dziś dostanę 1 karton ciuszków po koleżankach. Ale z tego co wiem to jest niestety większośc na chłopca. Wybiorę uniwersalne i tyle. Nie jest pocieszona już je będę miała bo niemam poki co gdzie ich trzymać bo niemam miejsca. Ale koleżanka się pozbywa bo ma remont i wiadomo kto pierwszy ten lepszy. Trochę za wcześnie chyba ja porod mam w sierpniu ale co zrobić.
Moje skurcze łydek to się tak słuchajcie nasiliły że wyłam dzis w nocy z bólu co dwie godz. lekarka mi napisała żebym aspargin wzięła. Masakra dziewczyny w dwóch nogach na raz, ledwo przyszłam do pracy a z łóżka wstawałam 30 min no i kuśtykam.
Za to na poprawę humoru byłam wczoraj i fryzjera i kosmetyczki. Włoski ufarbowane, odświeżone, paznokietki pomalowane, jestem gotowa na wiosnę. A mała nasza to tak się ruszała że chyba jej się do końca nie podobało u fryzjera :)
- Zarejestrowany: 15.01.2014, 13:39
- Posty: 384
No aż się łezka kręci z oku, było to naprawdę słodkie, że myśli o siostrzyczce :) super!
- Zarejestrowany: 06.05.2011, 08:28
- Posty: 1820
Też lubię nasz wątek. Możemy pogadać o naszych rozterkach, szczęsciach itd. Ja sporo się dowiaduję od Was bo już niektóre z Was mają dzieci i były w ciązy, to dobre porady.
Ja dziś dostanę 1 karton ciuszków po koleżankach. Ale z tego co wiem to jest niestety większośc na chłopca. Wybiorę uniwersalne i tyle. Nie jest pocieszona już je będę miała bo niemam poki co gdzie ich trzymać bo niemam miejsca. Ale koleżanka się pozbywa bo ma remont i wiadomo kto pierwszy ten lepszy. Trochę za wcześnie chyba ja porod mam w sierpniu ale co zrobić.
Moje skurcze łydek to się tak słuchajcie nasiliły że wyłam dzis w nocy z bólu co dwie godz. lekarka mi napisała żebym aspargin wzięła. Masakra dziewczyny w dwóch nogach na raz, ledwo przyszłam do pracy a z łóżka wstawałam 30 min no i kuśtykam.
Za to na poprawę humoru byłam wczoraj i fryzjera i kosmetyczki. Włoski ufarbowane, odświeżone, paznokietki pomalowane, jestem gotowa na wiosnę. A mała nasza to tak się ruszała że chyba jej się do końca nie podobało u fryzjera :)
Ciuszki od koleżanek to fajna spraw. Bradzo odciąża budżet. Bo ciuszki są bardzo drogie a dzidzia tak szybko rośnie,więc bierz je z radością.
Współczuje z tymi łydkami. Też mam,ale nie w takim stopniu. Poszperaj o naturalnych produktach bogatych w magnez i pożegnaj się z kawką.
I pięknie mama nam wiosennie rozkwita-ach zazdroszczę tego upiekszania się...