Mamusie na kwiecień i maj 2014 :) Są tutaj?
- Zarejestrowany: 11.02.2013, 17:13
- Posty: 312
Czy są na forum mamusie na kwiecień-maj 2014? U mnie wszystko wskazuje na to, że zostanę drugi raz mamą :)
- Zarejestrowany: 18.02.2014, 15:18
- Posty: 35
Iwona Derkus dzięki za słowa otuchy :) Co do obrzęków to ja mam to samo. W prawdzie u mnie puchną tylko nogi i ciśnienie mam w normie. Położna powiedziała mi,że wiele kobiet ma problem z zatrzymywaniem wody w ostatnim okresie ciąży. Jednak myślę,że jeśli mocno podwyższa Ci się ciśnienie to może lepiej zapytać o to lekarza.Za nieprawidłowy stan ciśnienia tętniczego uważa się gdy przekroczy 140/90. U mnie oprócz opuchlizny nóg pojawił się problem z nadmierną potliwością...pocę się do tego stopnia,że woda normalnie kapie mi z pod pach i to dosłownie. Nie pomagają żadne antyperspiranty. Nie wiem czy jest to spowodowane hormonami czy własnie zbieraniem się tej wody...nigdy wcześniej nie miałam takich dolegliwości. A jak było przy pierwszej ciąży też dokładnie nie pamiętam,bo urodziłam swoją pierwszą córkę 11 lat temu :) Całe szczęście nie zostało nam już wiele czasu "w stanie błogosławionym" ;) i trzeba mieć nadzieję,że jak maluszki się urodzą to te wzystkie nieprzyjemne dolegliwości szybko miną. Pozdrawiam serdecznie :)
- Zarejestrowany: 16.03.2014, 11:30
- Posty: 18
Lekarz kazał mi zwięlszyc dawkę Dopegytu do 6 tbl na dobę. Pomogło jak na razie i cisnienie spadło do 130/75 to już jest lepiej. A na puchnięte nogi kupiłam sobie kremik " Dzidziuś dla mamy" specjalny własnie od tych naszych dolegliwości ciążowych z opuchniętymi nogami. Stosuję od wczoraj i jestem zadowolona. Póki co łagodzi obrzęki i daje fajne uczucie chłodku na stopach. Opuchlizna też mniejsza,ale nie zchodzi całkiem.Grunt,że coś pomaga w tych ostatnich dniach monika84 już niedługo nam zostało. Dołączymy do grona szczęsliwych mam.
- Zarejestrowany: 29.10.2013, 15:08
- Posty: 50
witam :) ja tez odczuwam ze stopy i dlonie mi puchna ale nie jakos mega szczegolnie i wydaje mi sie ze to wlasnie od nadmiaru zbierajacej sie wody w organizmie bo wieczorem cala czuje sie obrzmiala. Ale jak juz stwierdzilyscie malo nam zostalo ja wczoraj bylam na wizycie maly wazy 2800 i wszystko jest ok kolejna wizyta za tydzien mam tez dostac juz skierowanie do szpitala na planowane na 15 maja cc :) juz nie moge sie doczekac kiedy zobacze maluszka.
- Zarejestrowany: 18.02.2014, 15:18
- Posty: 35
Tak jak piszecie, już niedługo :) Jednak te ostatnie dni dłużą się najbardziej. Mało tego,że jesteśmy zmęczone to nie możemy się doczekać naszych pociech :) Jeszcze mniej cierpliwa niż ja jest moja starsza córka. Założyła sobie taki malutki albumik "będę starszą siostrą", do którego wkleja kopie zdjęć usg i chwali się na bieżąco nauczycielom, koleżankom i rodzinie :) Codziennie dopytuje o moje samopoczucie i podkreśla,że jej młodsza siostra mogłaby się już urodzić :P Mam nadzieję,że jej entuzjazm nie ostygnie jak już mała przyjdzie na świat i zobaczy ile pracy jest przy niemowlaku.
- Zarejestrowany: 11.02.2013, 17:13
- Posty: 312
Opuchniete nogi to norma przy koncowce ciazy- niestety. Ale minie :) Monika84, u mnie potliwosc nasilila sie po porodzie. Doslownie sie ze mnie lało- szczegolnie w nocy.... to podobno przez hormony. Teraz juz ok- wszystko wraca do normy.
Życze mamom jeszcze oczekującym swoich pociech szybkiego porodu, zdrowia i cierpliwosci w oczekiwaniu na maluszki!! Na pewno sie doczekacie :) czekamy na info, ktora nastepna sie rozsypie :)
- Zarejestrowany: 18.07.2012, 15:13
- Posty: 14
My też trzymamy kciuki na tej ostatniej prostej. Najpiękniejsze przed Wami!
- Zarejestrowany: 23.09.2012, 09:20
- Posty: 915
A ja byłam szczęściarą i nie puchłam nic a nic. Również trzymam kciuki za oczekujące mamusie Możecie cieszyć się jeszcze przespanymi nocami - zazdroszczę
- Zarejestrowany: 11.02.2013, 17:13
- Posty: 312
O tak... przespanych nocy zazdroszcze i ja, haha.... pocieszam sie jednak, ze wiecznie tak nie bedzie.... kiedys nadejdzie taki moment ze przespi calutka nocke.... a poki co - tak jak pisalam na poczatku- ZAZDROSZCZE PRZESPANYCH NOCY MAMOM W DWUPAKU....hihi
- Zarejestrowany: 08.02.2014, 20:31
- Posty: 11
Witam Forumowiczki
późno do Was dołączyłam i niewiele pisałam, ale od poniedziałku 28.04 - godz 15:40 jestam Szczęśliwą Mamą -Matyldy
Gdyby nie akurat planowana wizyta u Lekarza pewnie urodziłabym w domu...
Na szczęście tak jak planowaliśmy dojechaliśmy do Gdańska.
Poród wręcz expresowy - I faza 2,5 godziny ( zero bólu )
II faza - 10 minut ;-)
Córeczka piękna, zdrowa, 10 pkt , 3260 kg / 54 cm
Od czwartku jesteśmy już w domku, póki co Mała pięknie śpi i je ...
Pozdrawiam Serdecznie Wszyskie Mamy
- Zarejestrowany: 23.09.2012, 09:20
- Posty: 915
Gratulacje Dorota:-) Nic tylko pozazdrościć ekspresowego i prawie bezbolesne porodu:-)
- Zarejestrowany: 28.09.2013, 16:21
- Posty: 32
Doroto N-K gratuluję córeczki !
Ja również 28 kwietnia zostałam po raz drugi mamą :) Alicja urodziła się z wagą 2770 i 53 cm Jestem szczęśliwa że jest już z nami. Starsza córka świetnie odnalazła się w roli starszej siostry i oby jej już tak zostało!:)
- Zarejestrowany: 23.09.2012, 09:20
- Posty: 915
Gratulacje Mamo Aleksandry i teraz jeszcze Alicji:-)
- Zarejestrowany: 29.10.2013, 15:08
- Posty: 50
czyzbym tylko ja zostala jeszcze w stanie 2 w 1 ? :) odliczam dni do 15 maja :)
- Zarejestrowany: 18.02.2014, 15:18
- Posty: 35
Gratulacje ! :) Dorota N-K zazdroszczę szybkiego porodu. Mam nadzieję,że u mnie pójdzie łatwiej niż poprzednim razem :)
- Zarejestrowany: 08.02.2014, 20:31
- Posty: 11
Doroto N-K gratuluję córeczki !
Ja również 28 kwietnia zostałam po raz drugi mamą :) Alicja urodziła się z wagą 2770 i 53 cm Jestem szczęśliwa że jest już z nami. Starsza córka świetnie odnalazła się w roli starszej siostry i oby jej już tak zostało!:)
Mamo Aleksandry
dziękuję Bardzo, dla Ciebie i Córeczki ślemy Serdeczne życzenia Zdrówka i Szczęścia ;-)
U Nas radość w Rodzinie niesamowita, bo same chłopaki i wreszcie jakaś Mała Księżniczka.
Kajetan też póki co świetnie się sprawdza w roli Starszego Brata, ale przy każdej wolnej chwili poświecam Jemu 100% uwagi, żeby nie odczuł się ignorowany.
- Zarejestrowany: 08.02.2014, 20:31
- Posty: 11
Gratulacje ! :) Dorota N-K zazdroszczę szybkiego porodu. Mam nadzieję,że u mnie pójdzie łatwiej niż poprzednim razem :)
Moniko
Nasz Lekarz zawsze twierdził, że za drugim razem jest dużo łatwiej i u Nas się to sprawdziło
Pierwszy poród trwał 4,5 godziny - I faza , a 40 minut II faza
Tym razem 2,5 godziny - I faza, a 10 minut II faza
aż boję się myśleć ile w moim przypadku mógłby trwać trzeci poród
Tobie życzę równie lekkiego i szybkiego porodu.
Pozdrawiam Dorota N-K
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Gratulacje kochane mamusie!
- Zarejestrowany: 04.03.2014, 17:24
- Posty: 5
- Zarejestrowany: 28.09.2013, 16:21
- Posty: 32
Dziękuję za gratulacje! :)
U mnie poród zaczął się od odejścia wód płodowych i trwał 7,5 godziny czyli o godzinę krócej niż za pierwszym razem. Trafiłam na położną Anioła, która pomogła mi sprawnie przejść przez poród. za drugim razem poszło sprawniej właśnie dzięki ścisłej współpracy z położną. Bardzo dużo dała mi również obecność męża w tej ważnej chwili.
Udało nam się również drugi raz utrzymać niespodziankę co do płci dziecka.
- Zarejestrowany: 11.02.2013, 17:13
- Posty: 312
I ja dorzucam świeżo upieczonym mamusiom swoje gratulacje!! :)
Elka25 - mi ktos kiedys powiedzial, ze jesli chcesz wiedziec jak rozpocznie sie u Ciebie porod zapytaj najpierw swojej mamy jak to bylo u niej.... Jest bardzo duze prawdopodobienstwo, ze u corki bedzie podobnie... I u mnie sie sprawdzilo :)
Zarowno pierwszy jak i drugi porod rozpoczal sie od odejscia wod.... Z czego drugi porod- wbrew temu co sie mowi i pisze- byl dluzszy (trwal dwa razy dluzej!!), ciezszy i w ogole jakis taki gorszy od pierwszego. Na szczescie - zarowno przy pierwszym jak i drugim porodzie mialam obok siebie meza wiec pomagal mi i dodawal sil :) Nie wyobrazam sobie, ze mogloby go nie byc przy mnie!!
elka25 objawy ktore opisujesz to nic innego jak "trening" przed najwazniejszym maratonem Twojego zycia ;) Organizm sie szykuje... Ale nie ma reguly czy to znaczy, ze urodzisz szybciej, w terminie czy po terminie... Ja wiem jedno na pewno- urodzisz w maju, hihi... I tego sie trzymajmy ;)