Co zrobiłyście z Waszą suknią ślubną?
Zastanawiam się czy trzymać ją na pamiątkę czy może sprzedać, choć trochę mi szkoda.
                                   12 kwietnia 2014 09:20 | ID: 1103067
                  12 kwietnia 2014 09:20 | ID: 1103067
              
Moja wisi w szafie. Szyłam suknię w salonie, według własnego projektu. Bardziej przypominała sukienkę koktailową, z tym, że była w kolorze białym. Sukienka krótka, za kolano, bardzo klasyczna. Pewnie nikt by jej nie kupił, przynajmniej nie na taka okazje. Zajmuje mało miejsca, więc niech sobie wisi. Zresztą kosztowała niewiele, więc nawet nie wiedziałabym ile za nią wziąść.
Jeśli miałabym suknie strojną, klasycznie ślubną to pewnie bym sprzedała.
                                   12 kwietnia 2014 09:32 | ID: 1103069
                  12 kwietnia 2014 09:32 | ID: 1103069
              
                                   12 kwietnia 2014 09:34 | ID: 1103070
                  12 kwietnia 2014 09:34 | ID: 1103070
              
I to jest bardzo dobre rozwiązanie.
                                   12 kwietnia 2014 12:00 | ID: 1103117
                  12 kwietnia 2014 12:00 | ID: 1103117
              
Moja wisi w szafie :) Żal byłoby ją sprzedać...

                                   12 kwietnia 2014 20:27 | ID: 1103222
                  12 kwietnia 2014 20:27 | ID: 1103222
              
Miałam szytą na miarę i oddałam do wypożyczalni.
                                   12 kwietnia 2014 20:28 | ID: 1103224
                  12 kwietnia 2014 20:28 | ID: 1103224
              
Moja wisiała w szafie..Do pewnego czasu:)
                                   13 kwietnia 2014 21:09 | ID: 1103451
                  13 kwietnia 2014 21:09 | ID: 1103451
              
Moja wisi w szafie, a w necie wiszą ogłoszenia, że ją sprzedam. Jakoś mi nie jest smutno, że ogłoszenia wiszą i wiszą... Mogę oddać do salonu, w którym kupiłam, ale ona jest tak ładna, że boję się, że gdy ktoś obejrzy ją na żywo, to będę musiała się z nią rozstać...
Ja sama zdecydowałam się na nią praktycznie od razu po przymiarce. Podobała mi się jeszcze jedna. Poprosiłam sprzedawczynię, by zrobiła mi zdjęcia w obu i poszłam na kawę. Po 15 minutach przyszłam, przymierzyłam ją raz jeszcze, zostawiłam zaliczkę. Dziewczyna była w szoku.
Wcześniej byłam w kilku salonach, w jednym nawet mi się kilka podobało, ale to TA była moją miłością od pierwszego wejrzenia :)
                                   13 kwietnia 2014 21:56 | ID: 1103457
                  13 kwietnia 2014 21:56 | ID: 1103457
              
Moja poszła jak woda, nawet jej uprać nie zdążyłam..też jakis sentyment miałam. Gdy ją zobaczyłam od razu wiedziałam że to TA .Ale zawsze piękne zdjęcia zostały.
                                   13 kwietnia 2014 22:49 | ID: 1103464
                  13 kwietnia 2014 22:49 | ID: 1103464
              
Moja wisi na strychu. Pewnie kiedyś moje dziewczyny zrobią z nią to samo co ja z suknią mojej mamy czyli wzięłam na bal przebierańców do szkoły bo akurat nasza klasa przebierała się za wesele. ja byłam panna młodą kolega panem młodym a reszta była gośćmi.
                                   14 kwietnia 2014 10:35 | ID: 1103528
                  14 kwietnia 2014 10:35 | ID: 1103528
              
ja mialam wypożyczoną bo nie chciałam jej trzymac w domu bez sensu wydane pieniadze
                                   15 kwietnia 2014 12:20 | ID: 1103960
                  15 kwietnia 2014 12:20 | ID: 1103960
              
ja mam ślub w sierpniu. Kupiłam suknię używaną w bardzo okazyjnej cenie i na pewno ja potem sprzedam, bo po co mi ta suknia. Miejsce będzie zajmowała tylko. Nigdy jej juz nie ubiorę. Wystarczy, ze zdjęcia zostaną. A to moja suknia tylko w kolorez białym

                                   15 kwietnia 2014 22:24 | ID: 1104103
                  15 kwietnia 2014 22:24 | ID: 1104103
              
ja mam ślub w sierpniu. Kupiłam suknię używaną w bardzo okazyjnej cenie i na pewno ja potem sprzedam, bo po co mi ta suknia. Miejsce będzie zajmowała tylko. Nigdy jej juz nie ubiorę. Wystarczy, ze zdjęcia zostaną. A to moja suknia tylko w kolorez białym

piękna! na pewno sprzedasz bez problemu;)
                                   16 kwietnia 2014 07:24 | ID: 1104127
                  16 kwietnia 2014 07:24 | ID: 1104127
              
i ja miałam szytą suknie na miarę, teraz wisi w szafie, miejsca zajmuje bardzo dużo. Spódnica była z tiulu, praktycznie całe wesele spędziłam na parkiecie ( jak to panne młodą, każdy do tańca prosi) więc jest zniszczona...niestety :(
                                   20 kwietnia 2014 16:56 | ID: 1105266
                  20 kwietnia 2014 16:56 | ID: 1105266
              
ja swoją kupiłam więc od razu po ślubie postaram się ją sprzedać:)
                                   24 kwietnia 2014 22:41 | ID: 1106553
                  24 kwietnia 2014 22:41 | ID: 1106553
              
Czy jak chcę oddać do komisu to muszę ją naprawiać? czy jest szansa,że mi tam podreperują?
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!