Wątek:
wkurza mnie dziś...
7456odp.
Strona 24 z 373
Odsłon wątku: 684957
monaaa71Poziom:
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
bywa i tak,że coś nas wkurza a nie cieszy,więc się tu wyżyjmy 
wkurza mnie dziś...że pod nogami się wszystko topi
wkurza mnie dziś...że pod nogami się wszystko topiUżytkownik usunięty
461
Został uchwyt, chcesz go?
Użytkownik usunięty
462
AlusiaSz napisał 2010-03-20 15:46:07
no pewnie, że chcęZostał uchwyt, chcesz go?
ja się teraz tak wkurzyłam, że aż wyszłam z psem na działkę.
wyobraźcie sobie, że sąsiadka ani jedna ani druga miotłą schodów nie tknęły. no to w czwartek pozamiatałam schody, a sąsiadka zaraz po mnie poleciała miotłą ale tylko koło swoich drzwi.
a dzisiaj pomimo, że jej kolej to umyła pólpiętro wyłacznie przed swoimi i sąsiadki drzwiami. pod naszymi już nie i schodów tez nie tknęła.
też nie tknę. a przy okazji zrobię jędzy taką jazdę, że zobaczy.
dziecinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
463
gochna napisał 2010-03-20 16:27:16
ja się teraz tak wkurzyłam, że aż wyszłam z psem na działkę.
wyobraźcie sobie, że sąsiadka ani jedna ani druga miotłą schodów nie tknęły. no to w czwartek pozamiatałam schody, a sąsiadka zaraz po mnie poleciała miotłą ale tylko koło swoich drzwi.
a dzisiaj pomimo, że jej kolej to umyła pólpiętro wyłacznie przed swoimi i sąsiadki drzwiami. pod naszymi już nie i schodów tez nie tknęła.
też nie tknę. a przy okazji zrobię jędzy taką jazdę, że zobaczy.
bardzo dobrze.
mnie jednak dzis zdołałą wkurzyc - pogoda.AlusiaSz napisał 2010-03-20 15:46:07
no pewnie, że chcęZostał uchwyt, chcesz go?
ja się teraz tak wkurzyłam, że aż wyszłam z psem na działkę.
wyobraźcie sobie, że sąsiadka ani jedna ani druga miotłą schodów nie tknęły. no to w czwartek pozamiatałam schody, a sąsiadka zaraz po mnie poleciała miotłą ale tylko koło swoich drzwi.
a dzisiaj pomimo, że jej kolej to umyła pólpiętro wyłacznie przed swoimi i sąsiadki drzwiami. pod naszymi już nie i schodów tez nie tknęła.
też nie tknę. a przy okazji zrobię jędzy taką jazdę, że zobaczy.
oliwkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
464
AlusiaSz napisał 2010-03-20 15:35:00
I dlatego ja kiedyś kupiłam sobie takie garnki z metalowymi pokrywkami i teraz na gwiazdkę, jak dzieci kupowały mi w prezencie to też poprosiłam by pokrywki były metalowe...
Nie zliczę ile to już razy spadły mi one na terakotę i gdyby były szklane to ich dawno by nie było a tak to tylko zabrzeczy i już... hehehe...Pękła mi pokrywka na gotowym już obiedzie. Szkło posypało się do jedzenia....
oliwkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
465
Mnie od kilku już dni wkurza net... jakby ktoś na mój komp i net blokadę jakąś założył... wrrr...
Jutro chyba obowiązkowo trzeba zadzownić tam gdzie trzeba... bo nic z tego nie bedzie... 
, bo co raz to gorzej z tym jest....
Jutro chyba obowiązkowo trzeba zadzownić tam gdzie trzeba... bo nic z tego nie bedzie... , bo co raz to gorzej z tym jest....Użytkownik usunięty
466
NIc, nic, nic :))))
oliwkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
467
A mnie mój net... dalej chodzi, jak chce...
Użytkownik usunięty
468
a mnie wkurzyło, że szłam 2 km na autobus, który nie przyjechał. I musiałam okrężna drogą do pracy jechać. I mało się nie spóźniłam. I nie zdążyłam kawy kupić.
MalwinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 06.08.2009, 10:50
- Posty: 2310
469
wkurza mnie mój brzuch , boli... jakby się wściekl.
alanmlPoziom:
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
470
Dzis nic mnie nie wkurza, wręcz przeciwnie :)))))))))))))))
Użytkownik usunięty
471
alanml napisał 2010-03-22 14:36:08
Mnie też nic, ale mi trochę smutno, że staruszka ni ma...Dzis nic mnie nie wkurza, wręcz przeciwnie :)))))))))))))))
alanmlPoziom:
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
472
Pchelko smutno to i mi, że mąz pracowac musi itd. Ale takie życie. Lepsze takie smutki niz jakies wieksze burze zyciowe.
Użytkownik usunięty
473
alanml napisał 2010-03-22 16:05:04
Zgadza się, Alu...Pchelko smutno to i mi, że mąz pracowac musi itd. Ale takie życie. Lepsze takie smutki niz jakies wieksze burze zyciowe.
dziecinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
474
... że się nie wyspałam i teraz to odczuwam
alanmlPoziom:
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
475
dziecinka napisał 2010-03-22 17:04:56
Mam to nagminnie od dwóch lat, chyba sie przyzwyczailam. ... że się nie wyspałam i teraz to odczuwam
dziecinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
476
alanml napisał 2010-03-22 17:08:13
ja juz nie miałam ,to się z kolei zdażyłam odzwyczaić...dziecinka napisał 2010-03-22 17:04:56
Mam to nagminnie od dwóch lat, chyba sie przyzwyczailam. ... że się nie wyspałam i teraz to odczuwam
monaaa71Poziom:
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
477
wkurzyliśmy się dziś z mężulem okropnie,bo listonosz przyniósł list z zakładów energetycznych a w nim polecenie zapłaty zaległej faktury za styczeń.dziwne,bo za marzec zapłacone a za styczeń niby nie?więc mężul się do nich pofatygował i się okazało,że taka faktura powinna być zapłacona tylko,że jakoś nam jej nie przysłali i nieplanowany wydatek w kwocie prawie 200 zł przed nami 
za styczeń.dziwne,bo za marzec zapłacone a za styczeń niby nie?więc mężul się do nich pofatygował i się okazało,że taka faktura powinna być zapłacona tylko,że jakoś nam jej nie przysłali i nieplanowany wydatek w kwocie prawie 200 zł przed nami oliwkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
478
Dzisiaj mogę napisać, że nawet net wolnochodzący mnie nie wkurza... mam swojego wnusiaczka i to jest teraz najważniejsze... 
oliwkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
479
Uuuu... Moniś dopiero co zobaczyłam, że fotkę zmieniłaś... superek babeczka...w tych okularkach... taka ... tajemnicza.... wow...
monaaa71 napisał 2010-03-23 18:39:02
No to nie zazdroszczę takiego nieplanowanego wydatku przed swiętami....wkurzyliśmy się dziś z mężulem okropnie,bo listonosz przyniósł list z zakładów energetycznych a w nim polecenie zapłaty zaległej faktury za styczeń.dziwne,bo za marzec zapłacone a za styczeń niby nie?więc mężul się do nich pofatygował i się okazało,że taka faktura powinna być zapłacona tylko,że jakoś nam jej nie przysłali i nieplanowany wydatek w kwocie prawie 200 zł przed nami
za styczeń.dziwne,bo za marzec zapłacone a za styczeń niby nie?więc mężul się do nich pofatygował i się okazało,że taka faktura powinna być zapłacona tylko,że jakoś nam jej nie przysłali i nieplanowany wydatek w kwocie prawie 200 zł przed nami dziecinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
480
...na wieczór jestem spokojna, nie wkurza mnie nic
