Zamarzło mi pranie na balkonie. - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Zamarzło mi pranie na balkonie.

33odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 3729
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    19 grudnia 2009, 17:52 | ID: 95153
    Z braku miejsca przy sprzątaniu wyniosłam pranie na balkon, oczywiście zamarzło. Jak je wnieść, żeby mi się ubrania nie połamały?
    Śniegu po pachy, smacznej kiełbachy! Uśmiechu kupe, rózgi na pupe... ;D
    Użytkownik usunięty
      21
      • Zgłoś naruszenie zasad
      19 grudnia 2009, 21:03 | ID: 95261
      pchelka napisał 2009-12-19 21:00:03
      Tutaj nic już nie jest normalne hi hi...
      Mama Tymka napisał 2009-12-19 21:47:39
      Elu nic i nikt chciało by się rzec .
      Przepraszam, że zawyżam średnią. Poprawię się na przyszłość.
      Śniegu po pachy, smacznej kiełbachy! Uśmiechu kupe, rózgi na pupe... ;D
      Użytkownik usunięty
        22
        • Zgłoś naruszenie zasad
        19 grudnia 2009, 21:10 | ID: 95264
        AlicjaSz napisał 2009-12-19 22:03:05
        Przepraszam, że zawyżam średnią. Poprawię się na przyszłość.
        Czemu jakoś nie dowierzam...?
        Użytkownik usunięty
          23
          • Zgłoś naruszenie zasad
          19 grudnia 2009, 21:14 | ID: 95268
          joasia napisał 2009-12-19 22:10:52
          Czemu jakoś nie dowierzam...?

          ani ja :)

          Alu jesteś bezbłędna nie zmieniaj się :)

          a pranie odmarźnie - w końcu :)

          Użytkownik usunięty
            24
            • Zgłoś naruszenie zasad
            19 grudnia 2009, 21:15 | ID: 95270
            joasia napisał 2009-12-19 22:10:52
            Czemu jakoś nie dowierzam...?
            Że zawyżam, czy , że się poprawię?
            Śniegu po pachy, smacznej kiełbachy! Uśmiechu kupe, rózgi na pupe... ;D
            Avatar użytkownika oliwka
            oliwkaPoziom:
            • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
            • Posty: 161880
            25
            • Zgłoś naruszenie zasad
            19 grudnia 2009, 21:15 | ID: 95272
            Hihihi... i ja też... oj Ala udałaś się z tym prankiem nie ma co...
            Użytkownik usunięty
              26
              • Zgłoś naruszenie zasad
              19 grudnia 2009, 21:18 | ID: 95274
              u nas zamarza pranie na strychu. po tygodniu sztywności nadaje się do zniesienia do mieszkania.
              Chwała temu co bez gniewu idzie...
              Użytkownik usunięty
                27
                • Zgłoś naruszenie zasad
                19 grudnia 2009, 21:22 | ID: 95279
                gochna napisał 2009-12-19 22:18:42
                u nas zamarza pranie na strychu. po tygodniu sztywności nadaje się do zniesienia do mieszkania.
                Na strychu też zamarza. Powiesiłam tam pościel i kapy. Ale to nic, dla samej adrenaliny warto. Załamie się, nie złamie.
                Śniegu po pachy, smacznej kiełbachy! Uśmiechu kupe, rózgi na pupe... ;D
                Avatar użytkownika Malwinka
                MalwinkaPoziom:
                • Zarejestrowany: 06.08.2009, 10:50
                • Posty: 2310
                28
                • Zgłoś naruszenie zasad
                19 grudnia 2009, 21:30 | ID: 95298
                Wiesz Alicjo, mnie tez pranie zamarza na  strychu.Ja robię tak Sciągam je ostrożnie z sznurka wnoszę do domu kłade do wanny i czekam aż nie będzie sztywne  i rozmarznie w wtedy dosuszamw  domu
                kobieta nie ugania się za mężczyzną, bo kto to widział żeby pułapka goniła mysz
                Użytkownik usunięty
                  29
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  19 grudnia 2009, 21:33 | ID: 95306
                  Ala a może suszarką do włosów je odtaj?
                  Chwała temu co bez gniewu idzie...
                  Użytkownik usunięty
                    30
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    19 grudnia 2009, 21:36 | ID: 95310
                    Zapach zamarzniętego prania to rozkosz dla moich nozdrzy. Powinien być płyn do płukania o takim zapachu. Nie trzeba by było ryzykować połamaniem odzieży.
                    Śniegu po pachy, smacznej kiełbachy! Uśmiechu kupe, rózgi na pupe... ;D
                    Użytkownik usunięty
                      31
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      20 grudnia 2009, 11:37 | ID: 95378
                      gochna napisał 2009-12-19 22:33:48
                      Ala a może suszarką do włosów je odtaj?
                      albo można potraktować takie pranie mikrofalą... pod warunkiem, że się zmieszczą 
                      bryk bryk bryk...
                      Avatar użytkownika ULA
                      ULAPoziom:
                      • Zarejestrowany: 18.03.2008, 09:47
                      • Posty: 6183
                      32
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      20 grudnia 2009, 13:00 | ID: 95400
                      Ala - jesteś niesamowita 
                      Użytkownik usunięty
                        33
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        20 grudnia 2009, 13:08 | ID: 95408
                        Pranie dochodzi do siebie. A ja morsem jednak nie jestem. Przeziębiłam się na tym śniegu. Czyli jednak złego licho bierze 
                        Śniegu po pachy, smacznej kiełbachy! Uśmiechu kupe, rózgi na pupe... ;D