Agresja i złość u 4,5 latka
- Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
- Posty: 2868
Od jakiegoś czasu Mateusz bardzo szybko wpada w złość i nie umie sobie z nią poradzić. Jest impulsywny i bywa agresywny. Kiedy nie wygrywa lub nie dostaje tego co chce jest sfrustrowany i rzuca zabawkami a nawet chce uderzyć. W szkole 2 razy pani zwracała uwagę że nieradzi sobie z emocjami. Ograniczyłam bajki i gry które mogły być przyczyną jego zachowania. Nie wydaje mi się żeby wydarzyła się jakaś kolosalna zmiana w jego zyciu, może to że zaczął szkołę.Od jakiegoś czasu także moczy się w nocy.
Poświęcam mu sporo czasu ale przez jego zachowanie czasem nie mam ochoty na wspólne zabawy z nim i udaję że go nie dostrzegam. On wysysa ze mnie cała energię. Co robić?
Witam,
Skoro syn zachowuje się agresywnie i ma problem z emocjami, a także moczy się w nocy to musiało coś się stać co tak na niego wpłynęło.
Mam natomiast inne pytanie:
Jak to możliwe że 4,5 latek zaczął chodzić do szkoły? Dziś wiele 6cio latków ma problemy z adaptacją w szkole, a tym bardziej będzie to trudne dla 4,5 latka. Dzieci w tym wieku raczej nie są jeszcze gotowe na szkołę.
Pozdrawiam,
Jakub
- Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
- Posty: 2868
Może zle to przedstawiłam. Mieszkamy w Angli i jest jakby zerówka.
Szukam co mogło na niegow płynąć. Z jego tatą rozstaliśmy się sporo temu więc może to także skumulowało się razem z rozpoczęciem zerówki ,,na cały etat,,. Wcześniej chodził do przedszkola tylko 2 razy w tygodniu. Myślę że to może także brak stabilizacji jeżeli chodzi o jego tatę. Bo pojawia się rzadko.
Witam,
Rozstanie z ojcem to na pewno trudna sytuacja dla dziecka, zerówka w tym wieku również może nie być łatwa, bo choć podejście w GB jest inne to dziecko uczy się w innym języku i kręgu kulturowym o ile się tam nie urodziło. Jednakże pragnę zwrócić uwagę na fakt, że dzieci często przejawiają problemowe zachowania kiedy chcą zwrócić na siebie naszą uwagę. Do takich zachowań może należeć agresja, moczenie nocne i wiele innych. Pomyśłałem sobie, że oż warto z kimś bezpośrednio się skonsultować. Nie wiem z jakiej cześci GB Pani pisze, ale podsyłam link do Polskiego Stowarzyszenia Psychologów na wyspach. Mam nadzieję, że okażą się pomocni. Więcej informacji gdzie przyjmują i w jakim zakresie pomagają znajduje się na ich stronie:
http://www.polishpsychologistsclub.org/
Pozdrawiam,
Jakub