zaburzenia hormonalne...?
- Zarejestrowany: 15.01.2012, 17:43
- Posty: 1214
Od jakiegoś czasu obserwuję się i wydaje mi się ze hormony mi szaleją, straciłam ochotę na sex(wczesniej nie było problemów) od 4 miesiecy mam zaburzenia w miesiączkowaniu (od 3 lat miesiączkowałam regularnie co 28 dni)natomiast teraz mam na zmiane 27 do 35 dni nawet...pojawiły się na szyi i brodzie krotki (Pani dermatolog mówi ze to zaburzenie hormonalne)
Dodam że nigdy nie miałam robionych żadnych badań hormonalnych lekarze nie widzieli ku temu podstaw a dodatkowo staramy się z mężem o dziecko od 22 miesięcy bezskutecznie.
Czy lekarz na NFZ musi skierować mnie na owe badania kiedy pacjentka prosi czy tylko odpłatnie muszę je wykonać?
Jeśli tak chętnie wykonam ale jakie?
wizytę u lekarza Ginekologa mam 3 września jednak idę do tego Pana pierwszy raz i nie wiem czy mam od niego wymagać skierowania.
Dziękuję za odpowiedź.
pozdrawiam.
Gospodarka hormonalna organizmu to niezwykle zlozony mechanizm. Stwierdzenie "Szalejace hormony" niczego istotnego nie wnosi. Jedyna wazna informacja, to proba uzyskania ciazy od 22 miesiecy. Sytuacja wymaga konsultacji ginekologicznej i diagnostyki z powodu podejrzenia nieplodnosci. Kolejnosc badan: rozmowa z pacjentka, wywiad chorobowy, rodzinny, badanie ogolne, badanie ginekologiczne, usg, badanie nasienia partnera, ew. badania dodatkowe, cytologia, bakteriologia, laboratoryjne, o ktorych zadecyduje i zaleci lekarz.