![]() |
NieuległaKategorie: Pieniądze, Polityka, Media i internet Liczba wpisów: 2, liczba wizyt: 4120 |
Nadesłane przez: Esylka
dnia 15-05-2019 15:12
Dzisiaj jeszcze się pochwalę jakie orzechowe eklerki zrobiłam :)
Nadesłane przez: Esylka
dnia 15-05-2019 15:00
Zastanawia mnie jak to jest teraz, bo weszła ta ustawa antylichwiarska, która podobno miała ograniczyć koszty tego typu pożyczek. Jak to wygląda w praktyce? Jeżeli dobrze rozumiem te pożyczki powinny teraz mieć regulowane oprocentowanie i nie mogą już mieć tak wysokiego RRSO. Niestety nie wiem jak to wygląda dokładnie w praktyce.
Wiem, że mogę poczytać teksty ustaw, ale nie jestem prawnikiem, ani nie znam się na finansach, także zapewne nie do końca bym ją rozumiała.
Wiem, że mieli coś tam ograniczyć tym firmą. Szczególnie chyba chodziło o tak zwane rolowanie pożyczek, czyli ciągłe przedłużanie za dużą opłatą, ale nie znam tekstu samej ustawy, bo się tym nie interesowałam za bardzo. Przy czym z tego co znalazłam w sieci ona nie reguluje raczej RRSO, tylko jakieś konkretne kwestie związane z kosztami tych pożyczek. Na pewno stosują się do niej, bo nie sądzę, żeby takie firmy jak Vivus sobie pozwoliły na nieprzestrzeganie przepisów. To jest wielka firma międzynarodowa.
Fakt, że część tych firm działa na granicy prawa, ale oni mają całe rzesze prawników i raczej ciężko by się było przyczepić, bo to nie jest wszystko robione od tak po prostu. Każda oferta jest konsultowana i analizowana pod względem prawnym.
Pamiętam jak Wonga u swoich wszelkich partnerów wymagała zamieszczania przykładu reprezentatywnego. Te firmy są na świeczniku UOKiK i innych instytucji. Nie jedna już karę dostała. Także raczej bardzo się pilnują w kwestii przestrzegania przepisów.
Ewentualne nieprawidłowości mogą się może zdarzać w mniejszych firmach pożyczkowych, bo teraz ich tyle powstało ostatnio, że ciężko zliczyć.
Podobno Vivus to jest jeszcze jedną z najtańszych z tego typu firm, tak przynajmniej wynika z opinii o Vivus np. w tym wpisie i innych o Vivus w Antyhaczyku
Zważając na fakt ile ta firma ma pieniędzy na reklamę telewizyjną, to zapewne stać ich na najlepszych prawników, więc raczej robią wszystko zgodnie z prawem. Jakichś śliskich zagrań można się bardziej spodziewać u małych firm, które w zasadzie nie wiadomo skąd się wzięły.
Co do UOKiK to pamiętam, że coś tam było, ale to chyba nie do samego Vivusa. Przy czym nie pamiętam dokładnie.
W tych firmach pożyczki ogólnie są o wiele droższe niż w bankach, ale za to w niektórych jest pierwsza za darmo, tylko że przestaje być darmowa jak się ktoś nie wyrobi ze spłatą w terminie i potem jest już chyba bardzo drogo.
Z tego co wiem obecnie obowiązujące przepisy Kodeksu cywilnego (dalej "k.c."), przewidują że odsetki maksymalne nie mogą przekraczać dwukrotności odsetek ustawowych, zaś odsetki ustawowe oblicza się jako sumę stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 3,5 punktu procentowego (art. 359 § 2 oraz § 2 z indeksem 1 k.c.). Powołane przepisy wprowadzono ustawą z 9 października 2015 (Dz.Ustaw 2015 r. poz.1830), która weszła w życie od 1 stycznia 2016 r.
Odsetki z art.359 k.c. oblicza się inaczej niż przewidziane w art. 481 odsetki za opóźnienie realizacji należności pieniężnych (są niższe od tych z art. 481 k.c., gdzie do ustawowych dodaje się 5,5 punktu procentowego). Minister Sprawiedliwości powinien ogłaszać w formie obwieszczenia w "Monitorze Polskim" wysokość odsetek przewidzianych w art. 359 k.c. (§ 4 tego artykułu), ale nie znalazłem stosownego obwieszczenia - są ogłoszone odsetki za opóźnienie z art. 481 k.c. Myślę ze brak tego obwieszczenia nie przeszkadza w tym, aby samodzielnie obliczyć kwotę maksymalnych odsetek przy pożyczkach. Najprościej skorzystać z kwoty ogłoszonych odsetek za opóźnienie i odjąć 2 punkty procentowe przy odsetkach ustawowych lub 4 punkty procentowe przy maksymalnych.
Przydatny dla pożyczkobiorców może być też art. 359 § 2 z indeksem 3 k.c. według którego nie można czynnością prawną (np. umową o pożyczkę) wyłączyć działanie odsetek maksymalnych. Gdyby takie wyższe odsetki ustalono w umowie - stosuje się tylko maksymalne. Zatem pożyczkobiorca mógłby, najlepiej pod koniec spłat, odmówić zapłaty odsetek z umowy, w części przekraczającej maksymalne.
Czyli jeżeli dobrze rozumiem, odsetki są ograniczone przez prawo, ale pojawia się pytanie co z opłatami i za nim idące kolejne pytanie - czy jako odsetki uznaje się RRSO, czy same odsetki? Jeżeli same odsetki, to ustawa chyba pozostawia lukę na nadrabianie ograniczonych odsetek przez firmy oferujące pożyczki na opłatach.
Wygląda na to, że pożyczki chwilówki mogą sobie ustawiać procent jaki sobie chcą. Nie ma ograniczenia. Zabronione jest jednak rolowanie pożyczki. Czyli sytuacja, w której dług przez przedłużanie narasta do nieprawdopodobnych wielkości.....Weźcie również pod uwagę,że jest duża konkurencja w tym segmencie tak więc firmy zmniejszają oprocentowanie.
Powinno być maksymalne RRSO ustawowe i tyle. Ewentualnie jakoś ustalone konkretnie progami dla różnych typów pożyczek i kredytów, bo rozumiem, że takie pożyczki internetowe, które każdy może wziąć są bardzo ryzykowne dla tych firm.
Z drugiej strony nie można powiedzieć, że udzielający pożyczek krótkoterminowych nie mają ograniczeń w ustalaniu oprocentowania i mogą ten procent ustawiać dowolnie wysoko, a przynajmniej nie wiem, który dawałby im zwolnienie od stosowania powszechnie obowiązujących przepisów o odsetkach maksymalnych. Niektóre artykuły w sieci wskazują na patologię praktyk stosowanych przez "krótkodystansowych" pożyczkodawców, ale nie są poparciem dla nich. Być może oni wszyscy korzystają z tego, że przy krótkoterminowych pożyczkach kwota zawyżonego oprocentowania jest na tyle mała, że pożyczkobiorcom nie opłaci się, albo nie chce dochodzić swoich praw. Z kolei inne opinie i publikacje o Vivus skupiają się tylko na pierwszej darmowej pożyczce, a w tej kwestii tego typu firmy wypadają dobrze zakładając, że klient spłaci tę pożyczkę w terminie.
Teoretycznie wychodzi na to, że firmy mogą stosować procent jaki sobie chcą. To co jest zabronione to rolowanie pożyczki ( i dobrze ponieważ właśnie przez rolowanie ludzie wpadali w bardzo wysokie długi). Sama jestem zdania, że jakaś tam wolność powinna być oraz każdy podpisuje w umowie co chce. Przed wzięciem pożyczki trzeba wszystko przestudiować i zastanowić się czy będziemy w stanie to w przyszłości spłacić czy nie.
Niby weszła ta cała ustawa antylichwiarska ale jak jest to każdy widzi. Firmy pożyczkowe mają się bardzo dobrze. Znaczy to,że są osoby, które chcą korzystać z ich usług. Jakby tak nie było to wszędzie w miastach nie byłoby tylu lokali udzielających pożyczek.
Jeśli już chcecie zdecydować się na taką szybką chwilówkę to radzę poczytać sobie informacje na forum o chwilówkach. Można zorientować się jakie firmy mają dobre oferty.
Vivus jak i wszystkie inne pożyczki chwilówkowe obowiązuje ustawa antylichwiarska - oznacza to w dużym skrócie, że nie mogą żądać większych opłat za pożyczanie pieniędzy niż te, które zostały określone we wspomnianej wyżej ustawie. Koszta całkowite zdefiniowane zostały jako ten wspominany przeze mnie wcześniej czynnik RRSO - a czyli realna rzeczywista roczna stopa oprocentowania. Podobno istnieje nawet specjalny algorytm, który to oblicza. Są strony na których można tego dokonać.
Każda firma i bank sama ma obowiązek prawny, żeby podawać RRSO. Gdyby wprowadzono ograniczenie realnej rocznej stopy oprocentowania (RRSO), zamiast maksymalnych odsetek, byłoby to z korzyścią dla firm udzielających pożyczek krótkoterminowych. Kwota RRSO zależy bowiem nie tylko od przyjętych odsetek, ale i od okresu spłaty (im dłuższy, tym RRSO wyższe), zatem udzielający "chwilówek" mogliby podwyższać odsetki, aby dojść do pułapu RRSO. Zresztą i dzisiaj wykorzystują RRSO w swych reklamach, podając ów wskaźnik zamiast oprocentowania, co przy krótkich terminach wygląda atrakcyjnie, a w rzeczywistości może być nawet przekroczeniem kwoty odsetek maksymalnych.
Kwestie prawne są jak widać strasznie zagmatwane, niby jest ograniczenie, a na www pokazuje 819%. I tak jest z większością firm. I to na pewno jest legalne i zgodne z nową ustawą. Zastanawia mnie też kazus darmowych pożyczek, bo jest pewien kruczek - Urząd Skarbowy może zażyczyć sobie od tego zapłacić podatek i to od klienta, który niczemu nie winien, a na dodatek jak się człowiek spóźni ze spłatą to płaci z miejsca normalnie. I tak Vivus daje za darmo ale sądzę, że lwia część klientów nie spłaci w terminie i mają wtedy RRSO zaczynające się od 819% a pewnie i więcej bo to z przykładu reprezentatywnego tylko jest.
Tu inna konkurencyjna firma
Następne regulacje też będą obchodzone. A jest jeszcze ograniczenie przedłużania pożyczki w tej samej firmie i obchodzi się to refinansowaniem w innej firmie oczywiście powiązanej ale to już według prawa zupełnie inna firma i zupełnie nowa pożyczka internetowa.
Podsumowując RRSO to nie jest koszt pożyczki czy chwilówki na raty, tylko narzędzie analityczne do porównywania różnych ofert. RRSO ma to do siebie, że dla kredytów czy pożyczek krótkoterminowych przybiera horrendalną wysokość, która oprócz "szoku" nie wywołuje żadnych konsekwencji finansowych.