89.230.*.* 2017.10.24 17:06
Ja niestety jestem ta gorsza wnuczka.Zawsze wszystko robilam zle, zawsze cos bylo nie tak. Jezeli cokolwiek sie stalo to byla to moja wina. A druga wnuczka, moja kuzynka zawsze idealna. Zawsze genialna w szkole, zawszs zapacowana (choc ani1 dnia w swoim zyciu nie przepracowala).. A ja oprocz tego ze sie uczylam to musialam sobie sama na wszystlo zapracowac. A tamta wszystko miala pod nos.. Mieszkanie kupili jej, zawsze kase dostawala, podrozowala. Ja wyprowadzilam sie z rodzinnego miasta.. Opiekowalam sie obcymi dziecmi za 7 zl po 9 h. Wunajmowalam pokoj.. W weekendy nauka. A babcia zawszs mowila ze nic nie robie. A tamta wnuczka taka zapracowana. Zawsze mnie to krzywdzilo. Dzis nie chce moec kontsktu wiekszego z babcia.. To nie byla moja decyzja. Samo sie cos wypalilo.
gocha2323 2016.09.06 12:28
w wielu rodzinach zauważyłam nierówne traktowanie wnuków przez swoich dziadków! na ogół wychodze z założenia, że bardziej lubia wnuków swoich ulubionych dzieci!
Stokrotka 2016.09.06 10:47
Bardzo nieprzyjemna sytuacja. Czasem tego nie rozumiem jak można dzieciaki traktować inaczej! Przecież wszystkie są nasze!